Co jadacie na mieście oprócz pizzy i kebabów, lasagny, sałatek, makaronów, wszelakich potraw z filetów z kurczaka schabowych.

Gdzie wychodzicie na kolacje w Stalowej Woli?

tu nic poza tym nie ma

Po za tym,,, to wyłącznie jedzenie.

Bardzo dobre obiady domowe są w ,,JADLODAJNI" na Porebach.Naprawde POLECAM,smaczne i W rozsądnej cenie.

Thai cooking na porębach/skarpie. Polecam. Jedyny słuszny "chinczyk" poza locoroco w Nisku.

Bar Kaprys przy ul.Narutowicza.
Normalne,polskie jedzonko.Smaczne i co ważne- ZERO*turecczyzny,włoszczyzny i chińszczyzny!
Mnie akurat smakuje.Menu sam sobie układam.

http://kaprysbar.pl/menu-3/

Albo "Piwniczka" przy Pl.Wolności - Urząd Miasta.
Tyle że tam często jest dużo urzędasów na przerwach.

(*)W Kaprysie można kupić spaghetti czy rizotto,ale kto o tym myśli?

Pierogi, schabowego, gołąbki, zupy, dziczyznę, pulpety, żeberka, golonkę, policzki, desery, lody, gofry, frytki, hamburgery, pieczenie, bigos, kaczkę, steki, skrzydełka, sałatki, krokiety, zapiekanki - możliwe, że coś jeszcze ale obecnie nie pamiętam.

A jedynie warte wybrania się lokale w okolicy wg mnie to restauracja w Hotelu Hutnik i w Dworze Galicja.

Gdzie?

dobre jedzenie jak dla mnie jest w restauracji stal oraz w sezamie

tylko kebaby jem na miescie

chyba w pracy

Który najlepszy?

Turas na wojska

Nie wiem jak teraz, ale kiedyś dostałem tam pierogi polane roztopioną margaryną.

Dobry Wieczór Państwu;

Tak naprawdę rzecz nie w tym co się je na mieście, ale w tym żeby wyrwać się z domu i mieć pretekst to wyjścia na miasto.
Kiedyś piło się wódkę w krzakach, potem była moda na piwo spożywane w "ogródkach piwnych" lub na ławce, a teraz chodzi się do barów i innych lokali gastronomicznych.
Jest to legalne, i daje możliwość wyrwania się z domu 1-2 godziny.
Zwłaszcza że w niedziele i święta, świątynie są pozamykane i ludzie totalnie nie mają co robić.
Przy okazji zawsze można też spotkać jakiegoś bezdomnego, żeby dać mu trochę gotówki.

Nie wychodzimy nigdzie, gdyz nie jemy kolacji.

Sezam wszyscy chwalą a wiec poszedłem zamówiłem i nic nie zjadłem chyba miałem pecha bo to co za mówiłem było nie świeże a wiec zapłaciłem bo głupio komuś to powiedzieć skoro jest tak super

Pewien bezdomny którego poznałem w Rozwadowie - potem przyniosłem mu z domu reklamówkę ubrań - opowiadał że miał w domu nerwową atmosferę i też lubił wychodzić na miasto.
Pewnego dnia wyszedł i już nie wrócił.
Obecnie mieszka na działkach na osiedlu Piaski (o ile nadal żyje).
Opowiadał, że widział straszne rzeczy w schronisku w Charzewicach i że rozważa wyjazd do Berlina*.

* - obecnie jest to główny cel migracji polskich bezdomnych.

Na kolację nie chodzę do lokali, ale na obiad zdarza się:

Wyborca gdzie?

O kolacji to chodzilo mi o romantyczne miejsce na kolacje w dwoje ust

@go321
Rozważał koleś wyjazd do Berlina?Tyż polytog?
Mam nadzieję że skutecznie mu to odradziłeś.Berlin zbyt mały dla was dwóch.
Skąd bierzesz tyle ciuchów i które praktycznie pasują dla każdego.Masz jakiś uniwersalny wymiar ciała?Jak monitor 4:3 lub 6:9
Ogródki działkowe na Piaskach?Gdzie to jest?
Masz jakiś rodzaj aresztu,ze szukasz pretekstu na wyjście bez dozoru z domu.
Z Twojej wioski koło Jarosławia wyrobisz się w 2 godz.do Stalowej Woli i z powrotem?

@Dalibor
Pierogi z margaryną?Co za debil to wymyślił?Nawet jeśli,to z owocami ewent. masło albo czekolada,krem...

@ jusek

Ja cały czas mieszkam na ulicy Setnej w Szówsku, obok Jarosławia.
Co do tematu, to w pobliskim barze lubię zjeść dużego karkburger'a za 9 zł. Jeżeli mam pieniądze.

P.S. Pasują na mnie ubrania w rozmiarze M i L, oraz buty o numerach 42, 43 i 44 (czyli większość istniejących).

@go321
Zastanawiam się skąd masz po 200 zyli dla bezdomnych...
To ten bezdomny z działek?

http://bibsy.pl/BfJZ0uA0/bibsy-pl

PS,Pytam ponownie -Gdzie są działki na Piaskach w Rozwadowie?
Te obok Biedronki się nie liczą, jak też na Sochach,bo to bardziej Pilchów niż Charzewice(administracyjnie STW).

Ludzie, ale polecać innym Sezam. Litości...