NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Wydarzenia »
Nowy Temat Odpowiedz
75 rocznica Powstania Warszawskiego,
Posty: 947
Dołączył: 13 Marz 2019r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 1 Sie 2019r. 13:35  
Cytuj
Dzień Dobry Państwu;

A więc - to już dzisiaj: 75 rocznica Powstania Warszawskiego.
1 sierpnia 1944 roku - nie chcąc dopuścić do tego aby zasługę na wyzwolenie Warszawy przypisała w sobie w całości nacierająca ze wschodu Armia Czerwona - polskie podziemie niepodległościowe rozpoczęło w Warszawie anty-niemieckie powstanie zbrojne.
Do walki stanęły oddziały Armii Krajowej (polskich narodowców) i Armii Ludowej (polskich komunistów).
Przeciwko nim strona niemieckie skierowała regularne jednostki Wehrmachtu (wojsk lądowych), Waffen SS (zbrojną gwardię partii NSDAP) i RONA* (rosyjskich ochotników rekrutowanych spośród rosyjskich jeńców).
Na wieść o wybuchu powstania, kierownictwo polityczne Związku Radzieckiego nakazało Armii Czerwonej wstrzymania ofensywy na Warszawę, aby strona niemiecka mogła w spokoju stłumić powstanie.
Sytuacja powstańców pogarszała się z każdym dniem: straty wynosiły jak 1:20 na korzyść strony niemieckiej.
Sytuację podratowały nieco zrzuty zaopatrzenia z alianckich samolotów startujących z włoskich baz, oraz zdemoralizowane oddziały Wehrmachtu które odsprzedawały polskim powstańcom broń.
Ostatecznie powstańcy skapitulowali 2 października.
Ruiny Warszawy zostały wyzwolone spod okupacji niemieckiej dopiero 17 stycznia 1945 roku przez idącą ze wschodu Armię Czerwoną.

Jakie jest Państwa zdanie w tej sprawie ?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Sie 2019r. 13:35  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 428
Dołączył: 18 Sty 2014r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 1 Sie 2019r. 14:05  
Cytuj
Witam.Od razu uprzedzam aby zapobiec zbędnym insynuacją iż korzystam z konta razem z partnerem.Jako,że jestem rodowitą warszawianką muszę przyznać,że jesteś ignorantem i debilem sądząc po tym ci napisałeś,że powstańcy wzniecili powstanie po to żeby chwała za oswobodzenie Warszawy z rąk okupanta nie przypadła Armii Czerwonej.W gwoli wyjaśnienia Warszawiacy przede wszystkim poszli do powastania ponieważ mieli dosyć patrzenia na wywózki swoich bliskich,rozstrzelania i cierpienie niewinnych osób.Poszli by walczyć nawet gdyby wiedzieli,że przegrają żeby chociaż przez 5 minut być wolnym człowiekiem .Pan tego nie zrozumie ponieważ przeglądając Pana wątki zauważyłam,że słusznie Pan zrobił przenosząc się do Jarosławia.To zdecydowanie Pańskie miejsce na ziemi.I tak to był sarkazm bo z odczytywaniem go tez ma pan problemy.Płk Kazimierz Klimczak Ps. Szron powiedział bardzo piękne słowa.W momencie kiedy on walczył w powstaniu nikt z mieszkańców czy samych powstańców nie mówił, ze jest ono błędem .Teraz tak mówią. Ps.Moj pradziadek walczył w Powstaniu i poległ w obronie ojczyzny.Sądzę,że w tym momencie przewraca się w grobie.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 947
Dołączył: 13 Marz 2019r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 1 Sie 2019r. 14:10  
Cytuj
Dziękuję za opinię umiech

Zachęcam do dalszej dykusji umiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 833
Dołączył: 4 Lip 2018r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 1 Sie 2019r. 14:15  
Cytuj
"Kochany, z zachwytem przeczytałam Twój artykuł o powstaniu, jak zresztą zawsze to, co piszesz, czytam. Ale chcę Ci powiedziec- i tylko Tobie- nie tylko to jest prawdą. Powstaniec warszawski- piszesz- poraził rodzimą nikczemność i kłamstwo. I tak i nie. Byli cudowni młodzi żołnierze ale byli i tacy, którzy za dziesięć złotych dolarów sprzedawali choremu garść czarnej kawy, którą kradli na kwaterach, co w rękę wpadło, którzy zwłok ukochanego dowódcy ( Andrzeja Romockiego) nie zabrali spod kul o 15 kroków. Z rzezi na Mokotowie do moich kwater dochodziły tylko kości. Kradzież i pijaństwo nie miało granic. A idiotyzm! W połowie sierpnia przyjechali na Mokotów Węgrzy- że niby się przyłączą. Musiałam wydać dla nich konserwy i wino. Bratano się, wiwatowano i pito. Pokazano wszystko. Po fotografowano, zaśpiewali jeszcze Polska... i odjechali. A zaraz potem grad bomb poszedł na te miejsca i nikt się nie przyłączył.
Dlaczego trwało aż 63 doby? Bo Niemcy zawsze pod płaszczykiem walki z powstaniem robili antysowieckie przesunięcia wojsk, a nas nie zdobywali. Tylko ostrzeliwali z ciężkiej artylerii i moździerzy, żebyśmy wyzdychali powoli i żeby naszą winą było zniszczenie miasta. Jak tylko potrzebowali jakiejś dzielnicy- zdobywali ją w jeden dzień. Cóż nas broniło? Maleńkie rowy i kilkaset grantów i kilkadziesiąt karabinów.. Wjeżdżali czołgami jak chcieli, ale wtedy kiedy chcieli, nie wcześniej. Były małe sporadyczne bitwy, ale przede wszystkim po prosty trwanie i czekanie na pomoc, lub śmierc. Rola zajęcy na miedzy, bo myśliwy zaczął się czymś innym.
Człowiek w warunkach za ciężkich- brak wody, światła, jedzenia, ciągły obstrzał- staje się bydlęciem. Akurat jak w warunkach zbyt lekkich. Już we wrześniu powstańcy dzielili sie na nielicznych sw Jerzych- i na bydło. To też jest prawdą. Prawdą tylko dla Ciebie.
I sama godzina wybuchu? Piata. Akurat robotnicy wracają z fabryk, akurat pół miasta siedzi w tramwaju ( wisi w tramwaju) Czyj to był szatański pomysł? Kto ubzdurał sobie, że powstanie zacznie sie od desantu na Okęciu ? Tak przecie mówili oficjalnie spadochroniarze których instruował sam Sikorski! I tego desantu czekano codziennie i mój mąż ( gen Ludomił Rayski) był trzy razy nad Warszawą ze zrzutami i mówił, że to było piekło, a desant dziecinna mrzonką. Stracili 30 załóg na 95 samolotów które dolecialy.
W początkach lata wysłano z Warszawy wszystkich cywilnych Niemców. Na 1 sierpnia opróżniono koszary, ktore myśmy triumfalnie zajeli, po to tylko zeby Niemcy wiedzieli co bombardować. Jak genialnie Niemcy i Sowieci dali sobie buzi nad naszym trupem. I jak nieskończenie naiwni byliśmy- my.
" Z siłą ukrytego pożaru muszą się liczyc najpotężniejsi na świecie"- piszesz. Nieprawda. Chciała bym wierzyć, za krew ta nie została zmarnowana. Nie wierze. Wobec Boga- tak. Wobec ludzi- po prostu w błoto. "


Stanisława Kuszelewskia- Rayska ps. Elżbieta podobnie jak córka " Mewa" ( rozstrzelana przez Niemców przy alei Niepodległości za to, że opatrywała rannych powstańców) była żołnierzem pułku Baszta i walczyła na Mokotowie. Była radykalną przeciwniczką powstania, a później jego zdecydowanym krytykiem.

***** ***
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 947
Dołączył: 13 Marz 2019r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 1 Sie 2019r. 14:31  
Cytuj
Osobiście jestem zdania, że gdyby powstanie warszawskie nie wybuchło, to Armia Czerwona wyzwoliła by Warszawę dużo wcześniej, może nawet już w sierpniu 1944 roku.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 495
Dołączył: 27 Sty 2016r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 1 Sie 2019r. 14:41  
Cytuj
Gdyby Niemcy w szale nienawiści do Polski i jej obywateli wraz Rosjanami tej straszliwej wojny nie rozpętali to dzisiaj bylibyśmy w innej dużo lepszej sytuacji politycznej jak i gospodarczej.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 947
Dołączył: 13 Marz 2019r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 1 Sie 2019r. 15:15  
Cytuj
@ ZSRR

Poszło głównie o przebieg granic polsko-niemieckiej i polsko-radzieckiej ustanowionych w 1918 roku. Zastrzeżenia, anse, pretensje.
Do tego Niemcy nie potrafiły zaakceptować swojej klęski w I wojnie światowej, i dążyły do rewanżu.
Sytuacja społeczna w samych Niemczech był katastrofalna, a partia NSDAP która na fali populistycznych haseł wygrała wybory parlamentarne w 1933 roku upatrywały poprawy sytuacji w rozkręceniu przemysłu zbrojeniowego.
Niemcy mieli pracę, żyło im się lepiej, pompowała się ich duma narodowa + chęć rewanżu na klęskę z 1918 roku.

Czasem najlepiej jest wypić i zapomnieć.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 11591
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Sie 2019r. 20:09  
Cytuj
Cześć i Chwała Bohaterom!

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 947
Dołączył: 13 Marz 2019r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 1 Sie 2019r. 20:37  
Cytuj
@ Mirek

Po polskiej stronie zginęło 200 tysięcy ludzi, z czego 90% stanowili cywile, a więc osoby nie biorące udziału w walkach.
Po stronie niemieckiej było 10 tysięcy zabitych i zaginionych (zapewne dezerterów).

Cóż, idzie wieczór i czas na pewne podsumowania.
W historii polskich powstań narodowych, tylko jedno było udane.
Powstanie śląskie z 1918 roku, dzięki któremu w granicach odrodzonej Polski znalazła się nieco większa część Śląska niż upadające Carskie Niemcy były skłonne oddać... i tak wracamy do kwestii przebiegu granicy polsko-niemieckiej, która była jedną z przyczyn wybuchu II wojny światowej.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10480
Dołączył: 9 Sty 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 1 Sie 2019r. 20:52  
Cytuj
CYTAT
Dzień Dobry Państwu;


Przeciwko nim strona niemieckie skierowała regularne jednostki Wehrmachtu (wojsk lądowych), Waffen SS (zbrojną gwardię partii NSDAP) i RONA* (rosyjskich ochotników rekrutowanych spośród rosyjskich jeńców).
Na wieść o wybuchu powstania, kierownictwo polityczne Związku Radzieckiego nakazało Armii Czerwonej wstrzymania ofensywy na Warszawę, aby strona niemiecka mogła w spokoju stłumić powstanie.


Zapomniałeś o jednostkach ukraińskich,,,
http://wyborcza.pl/1,75399,14102976,Czlonek_SS_Galizien_zatrzymany_w_USA__Tlumil_powstanie.html?disableRedirects=true

Łatwiej było dolecieć z Włoch? Zapewne nie zarumieniony zarumieniony towarzysze broni tez tłumili. cool
http://www.sppw1944.org/powstanie/powstanie_zrzuty.html

Obrazek



Dla nowej władzy ludowej fakt PW44 jest niemożliwym do skonfrontowania postaw wydarzeniem, najlepiej nie pamiętać, co uprawiano do powstania Muzeum w 2004 roku wykrzyknik, albo opowiadać źle, co uprawiają teraz.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 947
Dołączył: 13 Marz 2019r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 1 Sie 2019r. 21:15  
Cytuj
Moja Kochana Art, miło że wpadłaś w ten piękny wieczór umiech
Wejdź proszę umiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10480
Dołączył: 9 Sty 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 1 Sie 2019r. 21:24  
Cytuj
Nie mogłabym Cie zawieść moją obojętnością. Znasz mnie, jestem obowiązkowa i obiektywna.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 947
Dołączył: 13 Marz 2019r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 5 Sie 2019r. 22:02  
Cytuj
Dziś mija równo 75 lat od niemieckiej pacyfikacji warszawskiej dzielnicy Wola, gdzie w dniach 5-7 sierpnia 1944 roku - w wyniku niemieckich bombardowań z powietrza, a następnie masowego rozstrzeliwania ludzi podejrzanych o udział w powstaniu - zginęło jakieś 60 tysięcy Polaków.
Prawie 1/3 spośród wszystkich polskich ofiar powstania.

Pacyfikacja Woli bardzo przypominała pacyfikację getta żydowskiego w Warszawie.
Do kolejnych budynków - jak szło, pod rząd - wrzucano granaty ręczne lub traktowano je z miotaczy ognia.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Wydarzenia »