Wie ktoś może do kogo należą dwa kundelki biegające nocami po osiedlu centralnym? Jeden jasny, lekko kremowy, do kolana, drugi większy brązowy. Oba te psy często spotykam wracając w nocy z pracy. Może ktoś wie do kogo należą?

Też je widziałem i chciałem nawet zadzownić do schroniska bo szkoda zeby cos im sie stało ale z 2 strony było mi szkoda ;/

Trzeba zadzwonić chyba do tego schroniska, bo może im się jeszcze coś stać, jak tak luzem biegają.

Powinien być ktos kto zajmie sie tymi bezpańskimi psami. Lataja tez psy w okolicy HSW, grabskiego, przemysłowej. Wreszcie którys pogryzie przechodnia i bedzie problem.

Chyba ludziom bardziej się może coś stać jak ich pogryzą.

Mistrzuniu w niektórych przypadkach po pogryzieniu to psy mogły by paść przez zawarty w krwi jad zwany chrześcijańskim!

krzysiu co tym komentarzem wniosłeś do dyskusji?

Jedno nie ma nic wspólnego z drugim. Po co tak bez sensu piszesz. Ludzie nie są tacy bez duszni jak ty i martwią się nawet o bezpańskie psy żeby nie cierpieli jak nie muszą. A tobie każdy gest litości wobec zwierząt przeszkadza. Duźo masz jeszcze pracy nad swoim człowieczeństwem.

W jaki sposób pies cierpi na wolności?
W klatce będzie szczęśliwy?

Mistrzu inteligencji;Ile psów ucierpiało od ludzi [bogobojnych] a ilu ludzi ucierpiało od psów?Potrafisz rozwiązać to równanie?

rsta - każde stworzenie, które człowiek udomowił, na wolności ma problemy. Najgorzej zimą. Bo i temperatury niskie i z pożywieniem problem.

Zauważ, że dzikie zwierzęta oprócz przystosowań do zmiany pór roku, i umiejętności znajdowania sobie pożywienia, stronią od człowieka. to też chroni je przed różnego rodzaju zagrożeniami.

Bezpańskie psy i koty często są szkodnikami. Zające, borsuki, kuropatwy, przepiórki, bażanty, czy nawet sikorki czy pospolite wróble tracą młode lub same giną w pyskach bezpańskich kotów czy psów...

krzysiu poczytaj trochę na temat pogryzień przez bezpańskie, lub niedopilnowane psy...

Chińczycy jedzą psy - zapytaj ich ile zjada rocznie jeden chińczyk
Dla nas to przyjaciele - dla nich rosołek.

Mirek, pytanie było do Krzysia, ale ok

Ja już nie raz zostałem pogryziony przez psy.
Sam nie pogryzłem żadnego

[

krzysiu poczytaj trochę na temat pogryzień przez bezpańskie, lub niedopilnowane psy...

Chińczycy jedzą psy - zapytaj ich ile zjada rocznie jeden chińczyk
Dla nas to przyjaciele - dla nich rosołek.[/cytat] Mistrzu inteligencji;Ile psów ucierpiało od ludzi [bogobojnych] a ilu ludzi ucierpiało od psów?Potrafisz rozwiązać to równanie? Kłamiesz celowo czy tylko UOGÓLNIASZ?

Napisz równanie, to się nad nim zastanowię.

Studia dawno za mną, i z matematyki niewiele korzystam - mimo typowo inżynierskiej pracy.

Ale dla ciebie spróbuję.

Psy pałętające się po mieście są zmorą Stalowej. Nie znaczy to że nie mają właścicieli. W większości mają, ale nieodpowiedzialnych, którzy wolą zapłacić za przechowanie zwierzaka w schronisku zamiast zainwestować nie duże pieniądze w lokalizator gps. Można taki znaleźć na stronie bezpieczne zwierze. Dzięki temu urządzeniu w każdej chwili można znaleźć psa.

Super spam reklama. Ale u nas nie ma schroniska

Niby dlaczego mają gryźć ludzi? Żadne zwierzęta raczej nie atakują bez powodu.
Nie trzeba było się z nimi drażnić lub wyciągać swoich rąk w ich kierunku. Księża podobnie jak listonosze mają na sobie wiele zapachów a psy tego nie lubią i i najmniejszy gest z ich strony mogą odebrać za zagrożenie i zaatakować. Radze księdzu w przyszłości zapamiętać moją radę i bardziej uważać.

Tego akurat nie byłbym taki pewny,,,,a przeciwko wściekliźnie szanowny ksiądz się szczepił?

Jak widać masz bardzo wybujałe te marzenia inżynierskie, skoro tak często o nich teraz wspominasz ale nic się nie martw jak na razie Twoja ulubiona partia rządząca nie wspomina, że ma zamiar karać za marzenia niedoszły nauczycielu z lenistwa jak sam pisałeś.

Czytając to forum zauważyłem że większość odpowiedzi gówno wnosi, wolicie żreć się między sobą bo ktoś ma takie a nie inne poglądy, dajcie sobie na wstrzymanie. Co do psów nie wiem czy jest w Stw tak zwana inicjatywa czy zawód "hycla". W każdym bądź razie każdy bezpański pies stanowi zagrożenie, sam wyprowadzając nieraz psa napotykałem problem że taki luźno biegający próbował atakować, jeszcze gorzej żeby małe dziecko natrafiło na takiego psa bo nigdy nie wiadomo jak zareaguje, a komuś może stać się krzywda. Najgorsze jest to ze to wina nieodpowiedzialnych właścicieli niestety którzy zapomnieli że zwierzęta to jednak obowiązek, wszystko.

Moze sa bezpanskie a moze po prostu komus zgineły nawet jesli zabezpieczysz podwórko psy potrafia byc bardzo sprytne miałem takiego który wspinał sie po drewnianych sztachetach wiadomo jesli cos sie stanie wina jest własciciela ogólnie psy jesli nie sa jakies zdziczałe i zdala od swojego domu nie atakuja ludzi jesli oczywiscie ich nie zaczepiasz gorzej jesli idziesz z innym psem tu moze byc juz problem..

Najbardziej podoba mi się jak podlatuje do mnie pies wielkości prosiaka, A właścicielka się uśmiecha i mówi "on nie gryzie ". A skąd wiesz kobieto co ten pies ma w głowie? Mam nadzieję że będą wysokie kary które będą egzekwowane.

Pewno ma w głowie wiecej niz nie jeden a tym forum

Te dwa psy należą do właściciela jednej z firm na Przemysłowej,już w ubiegłym roku zgłaszałam do fundacji Psia Przystań

Psy pałętające się po mieście są zmorą Stalowej. Nie znaczy to że nie mają właścicieli. W większości mają, ale nieodpowiedzialnych, którzy wolą zapłacić za przechowanie zwierzaka w schronisku zamiast zainwestować nie duże pieniądze w lokalizator gps. Można taki znaleźć na stronie bezpieczne zwierze. Dzięki temu urządzeniu w każdej chwili można znaleźć psa.