Co polecacie dla młodych na prezent ślubny? Jest nas 8 osób i tak zastanawiam co wybrać dla nich aby było im przydatne w życiu.

Radziłabym zapytać młodych co jest im potrzebne bo to oni będą z tego korzystać lub nie.
A jeśli nie chcecie pytać to dajcie jakiś mały prezent i pieniądze.

Thermomix lub robot kitchen aid ..okolo 3000 tys ale naprawde sa super

Wyciskarkę Hurom potem też dla dzieci się przyda składka po 238 zł

na parę oczywiście

Sobie zartujecie z takimi drogimi rzeczami po co taka wyciskarka droga..jak to sie rzadko uzywa.to juz lepiej w koperte dac i czekoladki zamiast kwiatkow

moja kolezanka dostala wyciskarke i uzywa codzinnie. Nie kupuje juz synowi zadnych Kubusiow ani Bobo Frutow, wiesz jaka oszczednosc? Poza tym zdrowiej, bo wiesz co pijesz. A teraz urodzilo jej sie drugie dziecko wiec na pewno jeszcze dluugo bedzie korzystac.

A moze ekspres do kawy jakis lepszy? Nie ma jak pyszna kawka z rana, a nie ten syf rozpuszczalny.

I to dziecko kolezanki co roku jest coraz starsze za kilka lat wyrosnie z kupusiow i bobofrotow.mmozna kupic wyciskarke.lub sokowirowke tansza.lub robot kuchenny z funkcia scierania owocow praktyczniejsze.

Zanim urośnie to ta wyciskarka będzie już do wyrzucenia, teraz nie produkują rzeczy na całe życie. 1500 - 2000 zł (w takim przedziale już kupisz i dobrą wyciskarkę, i robot i ekspres do kawy) na 8 osób to wcale nie jest tak dużo, licząc, że trzeba teraz dać od pary z minimum 400 zł, moim zdaniem nie wypadać dawać mniej. Przecież ma im się zwrócić nie tylko za imprezę, ale i coś zostać w kieszeni. Takie jest moje zdanie.

przecież daje się adekwatnie do zarobków.
Nie wypada dać mniej?
Śmiechu warte.
Młodzi zapraszają dla kasy czy ze względu na to że chcą obecności danej osoby/osób w tym szczególnym dniu?
Chyba ja jestem jakiś staroświecki.

Nie zapraszaja dla kasy wiadomo, ale skoro już idziesz to chyba warto żeby im coś zostało na ten start. Wiadomo, że jak jest ciężka sytuacja finansowa, to jest co innego, ale często jest tak, że po kupnie nowej sukienku, butów, kosmetyczce i fryzjerze już szkoda włożyć te 400 zł młodej parze. Zresztą zawsze się liczy na te pieniądze, nie oszukujmy się.

Myślę, że sam pomysł z prezentem jest fajny. Ja bym się bardzo ucieszyła z prezentu (zwłaszcza z serwisu na 8/12 os, ekspresu do kawy, robota kuchennego lub thermomixa), bo wiedziałam, że cała kasa z wesela pójdzie w mieszkanie. I tak też się stało.

A od kiedy soki piją tylko dzieci?

co do grosza wylicz.... Z 200 zl jak chcesz isc jeszcze z z osoba towarzyszaca to lepiej odmów, bo minimum na pare to 400 zł - przynajmniej, żeby chociaż swoje miejsce pokryć. Szkoda robić sobie sobie wstydu.
Uważam taka kwote za minimum jakiejkolwiek godności.
No chbya, że chcesz przyjść koniecznie na sam slub, tylko do kosciola, bez uczestniczeniu w weselu to i 100 możesz zostawić symbolicznie, a wtedy raczej nie bedzie to źle odebrane.

Mogę jeszcze dodać, że młodzi zwykle informują na tyle wcześniej, że przecież można sobie to rozplanować i co miesiąc to 100 zł odlożyć z wypłaty. Oczywiście pomijam samotnie wychowujące matki, bezrobotnych i ludzi żyjących w ubóstwie, bo tak ich może być nie stać.
Fajnym prezentem może być też voucher na wakacje, zwykle szkoda kasy na takie coś, a tak to nie będą mieć wyboru jak tylko jechać i wypocząć :-)

moze jeszcze kredyt wziąśc lub pozyczke w providencie ... ja daje tyle na ile mnie stac, skoro ktos zaprasza to tez sie orietuje ze nie wszyscy mogą dac po 4000 cennik jak u ksiedza.....ja zawsze daje 200 zl i nikt mnie z tego powodu zle nie potraktowal....a Rusek zucil temat i uciekł jak zobaczył jakie głupoty sa wypisywane

hahaha z takim podejsciem to nikt na wesele by nie przyszedł.

taka duza rodzina 8 osob e to pokochales sie gratulwecje jak tyle dzieic masz 800 jak was 8 spokojnie

Boska, możesz jeszcze raz napisać to co miałaś na myśli?

Tak jak napisał Twój przedmówca, w takim razie poszłabym tylko do kościoła, nie chciałabym narażać młodych na koszty, zwłaszcza, że dopiero zaczynają wspólne życie i wtedy najwięcej wydatków. Wolałabym, aby te pieniądze przeznaczyli na coś dla siebie. Teraz koszt za jedną osobę w restauracji to coś około 200 zł, no ale cóż każdy robi wg własnego sumienia. Wiadomo, że się zaprasza wszystkich najbliższych, ale tak jak napisałam, każdy wg własnego sumienia się zachowuje, skoro Tobie nie przeszkadza, że nie dość, że nic im w sumie nie dajesz a oni jeszcze muszą dopłacić do Twojej żony i opcjonalnie dwójki dzieci, to ok. Każdy ma własne zdanie ja mam takie, ty taki i ok
ps brałbys pożyczkę na 400 zł? serio? ..... (wykluczam matki samotnie wychowujące, bezrobotnych, emerytów, rencistów, i rodziny wielodzietne, gdzie rodzice pracują za najniższą, bo rozumiem, że te osoby mają ciężko)

Dzięki bardzo za podrzucenie kilku pomysłów. Ogólnie myślimy o zakupie jakiś praktycznych rzeczy do kuchni, tak aby posłużyło im to prze lata.

osobiście marzę o dobrym ekspresie do kawy nawet kiedyś z mamą żartowałyśmy że kupi mi na prezent ślubny i się teraz cholera tego ślubu doczekać nie mogę :p

pewnie impreza tanim kosztem

A można jakos sprawdzić gdzie będą organizowane ich pokazy? O philipiaku mówię. Bym się na taki wybrał.