Sekcja zbrojeniowa związku zawodowego Solidarność planuje 6 marca zorganizować protest przed ministerstwem obrony narodowej.

Protest obecnie trwa we wszystkich zakładach przemysłu zbrojeniowego w całym kraju, w związku z ogłoszeniem przez rząd ograniczeń zamówień sprzętu wojskowego. Oznacza to upadłość dla wielu firm, utrzymujących się z kontraktów zawieranych głównie z Ministerstwem Obrony Narodowej.

Cały czas trwają rozmowy związków zawodowych z władzami państwa na temat ratowania "zbrojeniówki". Jednak pracownicy zapowiadają eskalację protestów, m.in. już szóstego marca zorganizowany zostanie wyjazd związkowców z regionu świętokrzyskiego na ogólnokrajową manifestację w Warszawie. Protest zapowiada się radykalnie, szczególnie po ostatnich wydarzeniach w Stalowej Woli i Rzeszowie, gdzie pracownicy zakładów, kooperujących ze sobą w ramach przemysłu zbrojeniowego, urządzili burzliwe uliczne manifestacje.

Informację o szykowanym protśeście podał dziennikarzom na konferencji prasowej Andrzej Kaczmarek, przewodniczący regionu "Solidarność" Ziemia Sandomierska w Stalowej Woli.

Stalowa Wola ze swoimi problemami przebiła się nawet do rządu. Jest o niej głośno w prasie, radiu i telewizji, Stalowa Wola wymieniana była w ubiegłym tygodniu na posiedzeniu Sejmu. Co będzie dalej ... czas pokaże.

Szef regionalnej Solidarności przypomniał jakie losy spotkały pracowników różnych lokalnych firm w ostatnim czasie: PKP Cargo Podkarpacka Spółka Przewozów zapowiedziała zwolnienie 802 pracowników, w Federal Mogul Gorzyce zapowiedziano zwolnienie 267 pracowników, w Fabryce Firanek Wisan Skopanie SA trwają przygotowania do zwolnienia pracowników, a już 100 osób straciło pracę, w Pilkington Automotive Poland Sandomierz zwolniono 100 osób, w Dezamecie Nowa Dęba zapowiedziano zwolnienie 100, w Porcelanie Ćmielów zwolniono 140, w Colar Textil Opatów zwolniono 30, w Caterpiller Janów Lubelski zwolniono 130 pracowników.
Upadły takie firmy jak: Zakład Zespołów Mechanicznych w Stalowej Woli zatrudniający 970 pracowników, RH Alurad Gorzyce zatrudniający 150 pracowników,

zaproscie też małoletnich przestępców którzy 14 lutego grozili bronią nastolatce!!!jedżcie zrobić z siebie kolejny raz posmiewisko!!!!!

w ATS zwolniono 40 osób zwalniac bedą nadal comiesiac i jakos nikt nie zrobił afery takiej jak pajace z huty

Lepiej siedzieć cicho bo jeszcze Tusek się dowie że w Stalowej Woli mamy cud gospodarczy.

Czyżby manifestacja w Rzeszowie nic nie dała, teraz planujecie wypad na warszawkę.Szkoda waszej kasy.Lepiej zostawcie sobie pieniądze związkowe na zapomogi dla pracowników.Tusek ma was w d.... i całą naszą zbrojeniówkę o innych firmach zrobionych w HSW nie wspomnę. Sklepiecie się i tyle.

lepiej zapłaćcie RZeszowskiemu zakładowi Energetycznemu za szkody powstałe w wyniku waszego wielkiego protestu pijaków w Rzeszowie huciane nieroby!!!