Posty: 3
Dołączył: 30 Lis 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Smutna historia pieska
Jako młody pies został podrzucony na wieś. Głodny i zagubiony biegał od domu do domu w poszukiwaniu jedzenia, lecz nikt go nie chciał, był przeganiany i bity. Pewnego razu zakradł się do kurnika jednego z gospodarstw, żeby upolować kurę. Zauważył to gospodarz złapał siekierę i zaczął go gonić, ale na szczęście nie zabił go, tylko zranił mu ogon., ale się z tego wykaraskał, ogonek mu odpadł. Zlitował się nad nim pewien młody mężczyzna, który pracował na żwirowni za Sanem przy działkach w Stalowej Woli. Piesek znalazł w końcu dom, opiekowali się nim i dokarmiali pracownicy i działkowicze. Miał spanie jedzenie i wolność, biegał po działkach wszyscy go znali. Idylla jego trwała 3 lata, ponieważ żwirownia została zlikwidowana i piesek został znowu bezdomny. Ale na szczęście działkowicze znaleźli mu dom. Przygarnęła go pewna rodzina na wsi. Spał w domu, miał miskę jedzenia miłość i wolność. Radość jego trwała krótko -2 lata, ponieważ rodzina wyjechała za chlebem za granicę. Zaopiekował się nim starszy chory Pan bez nóg poruszający się na wózku inwalidzkim mieszkający sam w domu. Piesek jest bardzo przyjazny,kochany, ma tylko jedną wadę, nie lubi rowerów i samochodów, biegnie za nimi i szczeka. Ponieważ Pan nie ma ogrodzenia, a bał się żeby ktoś mu nie zrobił krzywdy, przywiązał go grubym łańcuchem do budy. I tu zaczął się dramat dla pieska, który do tej pory żył na wolności,nie był nigdy uwiązany. Smutny siedzi przy budzie, stracił apetyt i marzy o kimś kto mu okaże dobre serce pokocha, o nowym domu z ogrodem , gdzie mógłby biegać i cieszyć się wolnością. A może jego marzenia się spełnią ???. Piesek jest mały wielkości jamnika o krótkiej sierści popielato- burej - tel. 506 543 680 |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 330
Dołączył: 10 Lut 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
jezeli tak swietnie znasz tego psa oraz jego historie dlaczego sam/a go nie przygarniesz?? pies juz pewnie zglupial od ciaglych zmian swoich wlascicieli
|
|
Posty: 4978
Dołączył: 5 Paź 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 100% |
|
|
|
CYTAT jezeli tak swietnie znasz tego psa oraz jego historie dlaczego sam/a go nie przygarniesz?? pies juz pewnie zglupial od ciaglych zmian swoich wlascicieli Wzruszyłem się do łzy przedostatniej... Istny esej(albo coś w tym stylu). Podobne przykłady losu zwierząt,czytałem w ogłoszeniach pewnej organizacji "animalsów". Opisywali drastyczne przykłady traktowania koni,które były przeznaczone na rzeź. "Biedny Karino,całe życie ciężko pracował.Kiedy okulał,jego właściel,postanowił na nim zarobić.Trzymany w nieludzkich() warunkach czeka na śmierć. Byliśmy tam,patrzyliśmy w jego smutne oczy... Potrzebujemy do końca miesiąca 1200 zł.aby uratować biednego Karinka"-to takiego typu teksty pojawiają się w np.w jednej z "gazet wybiórczych". W tym stylu ogłoszenia pojawiają się regularnie.Zastanawiam się jaki jest ich koszt,a ile zarabiają na ludzkiej naiwności... TERAZ GDY JEST JUŻ PO WSZYSTKIM, WSZYSTKO JEST JUŻ NICZYM.` |
|
Posty: 21
Dołączył: 6 Paź 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT jezeli tak swietnie znasz tego psa oraz jego historie dlaczego sam/a go nie przygarniesz?? pies juz pewnie zglupial od ciaglych zmian swoich wlascicieli Znam historię tego psiaka i jest tak jak to zostało przedstawione. Osoba,która to opisała, nie może go przygarnąć, bo już wczesniej zaopiekowała sie innymi zwierzętami. Jest w Stalowej grupa osób szczególnie wrażliwych na krzywdę zwierząt i ich problemem jest to,że każda z nich ma już po kilka takich nieszczęśników i w warunkach mieszkania w bloku nie może więcej przygarnąć. Jedyne co można zrobić to odwoływać się do wrażliwości i dobrego serca innych ludzi. Udało się już nam znależć domy dla kilkuset zwierząt, ku zadowoleniu nowych właścicieli. P.S. Każda krzywda zwierzęcia, każda jego bezdomność jest spowodowana ludzką głupotą i brakiem wrażliwości. Zwierzę jest żywą istotą,która czuje ból i głód ,a za ciepły kąt i miskę strawy potrafi kochać bezgranicznie. anna12 |
|
Posty: 330
Dołączył: 10 Lut 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
w takim razie od czego sa schroniska?
|
|
Posty: 94
Dołączył: 6 Kwie 2012r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
bezdomność zwierząt?...
Bo jak nie Ja to kto? |
|
Posty: 152
Dołączył: 25 Sty 2014r. Skąd: ze składzika Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
W Stalowej Woli to prezydentowi szkoda na zwierzęta, więc jaka mowa o schronisku.
A jeśli człowiek dopuścił się do pojawienia zwierzaka na świecie to powinien zadbać o niego a nie wyrzucać jak niepotrzebną rzecz. ♥♥♥ |
|
Posty: 94
Dołączył: 6 Kwie 2012r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
dopuścił się do pojawienia zwierzaka na świecie?? Dobre.
Bo jak nie Ja to kto? |
|
Posty: 152
Dołączył: 25 Sty 2014r. Skąd: ze składzika Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Lepsza pomyłka w zdaniu niż zadawanie pytania w stylu ,,bezdomność zwierząt?"
♥♥♥ |
|
Posty: 94
Dołączył: 6 Kwie 2012r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Lepsza pomyłka w zdaniu niż zadawanie pytania w stylu ,,bezdomność zwierząt?" A co w tym pytaniu jest dziwnego? Jak zwierzęta moga być bezdomne? Bezdomny może być człowiek a nie zwierz Bo jak nie Ja to kto? |
|
Posty: 804
Dołączył: 17 Paź 2010r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
CYTAT dopuścił się do pojawienia zwierzaka na świecie?? Dobre. Tak, dopuścił do pojawienia się zwierzaka, np. nie sterylizując suczki i mnożąc psiaki nie potrzebnie. Trzeba myśleć za psa, on kieruje się instynktem a natura każe mu się rozmnażać. Człowiek po to ma rozum, żeby to rozmnażanie kontrolować, niestety niektórym się nie chce o takich sprawach myśleć , a szczeniaczki oddają byle komu na chwilową zabawkę, lub wyrzucają gdzieś na odludziu. Nie wiem co w tym masz dobrego :-/
życie to nie uleczalna choroba, zawsze kończy się śmiercią :P |
|