Proszę o opinie osób ,które posiadają doświadczenie w eksploatacji samochodu z takim silnikiem. Chodzi o silnik w samochodzie z roku 2012, przebieg około 13000 km. Na co należy zwrócić uwagę przy jego eksploatacji, jakie są z nim problemy, jak jest trwały?

może coś tu

http://www.autoc(...)08-2012/

gowniany wyzylowany silnik o kiepskiej zywotnosci. Jesli auto prawie nowe to warto jeszcze kupic i pozbyc sie jak ma 120 tys bo pozniej to skarbonka - sypie sie wyszstko.

hahaha wyżyłowany silnik.
To pisze ktoś, kto nie miał grama do czynienia z silnikami turbo-benzyna. Ten silnik jest wyżylowany, ale w wersji 180km, a nie 122km. Można spokojnie "zacipować" do 147km i nic się nie dzieje. Super silnik, mało pali i ma b. dobry moment obrotowy co przekłada się na fajnego buta.
TEN SILNIK TO ZMORA DLA KONKURENCJI.
JA miałem kiedys auto służbowe z tym silnikiem. Przez niecałe trzy lata zrobiłem 200 tys. km bez najmniejszych poroblemów. Trzeba tylko dobrze eksploatować.
Przeważnie rózne bajki o silnikach piszą ludzie co nie mieli z nimi do czynienia. TYPU nie da sie zagazować silników toyot-y poniewaz ma zmienne fazy rozrządu, albo, ze francuskie siniki disla są kiepskie. Moim zdaniem są dużo lepsze niż NIEMIECKIE
Fajny samochód z fajnym silnikiem, polecam

Silniki 1,2 turbo benzyba są stosowane równiez w innych markach aut np w OPLU gdzie silnik ma 140km.

feldt - to o ile pamiętam - przeciwnik dokręcania kół zalecanym momentem

Się nie dziwię, że troszkę nowoczesnej techniki i już wielkie zło Bo młotkiem i pzrecinakiem się nie naprawi

po prostu gownianej jakosci bo trzeba duzo dokladac do takiego grata. jezdzilem takim. Downsizing to chory trend. Jak chcesz sie bawic w ta psudonowoczesnosc to polecam takie kosiarki. wypychaj kieszen koncernowi, o to chodzi przeciez auta tansze ale coraz gorsze niestety... taka prawda

jeden setek art i przypadkow sypani sie
http://www.auto-(...)awariami

co do samej octavii to jak masz kase to kup mondeo, jakosc wykonczenia itd duzo lepsza, nie ma porownania.

ty od srubek koles to nie masz bana na stalowemiasto jeszcze ?

kNm ma rację.
JEŹDZIŁ ALE DUPĄ PO LODZIE. Pewnie ma małego fiata, a jedynie co robi to czyta gówniane komentarze i udaje że się zna.
Ja z uwagi na pracę jeżdziłem prawie wszystkimi popularnymi modelami i to nie RAZ bo kolega dał się karnąć.
Octavia to dobry wybór. BArdzo wygodny i duże auto jak za tą kasę. W stosunku do ceny to fajne auto MOGE POLECIĆ. Duży samochód w cenie dużo niższej niż np golf czy focus. DLa rodziny super bagażnik ma 580L tyle samo co w BMW combi rocznik około 2007. Wiadomo coś za coś. NIe ma ideałów ponieważ wszyscy wtedy jeżdzilibyśmy jednym modelem. ALE TEN SILNIK JEST BARDZO DOBRY. Zwykłe wolnosącym dużo brakuje. SAAB od dawna robi turbo benzyna i to w zaje... mocach.

Widzę, że cały czas trzyma się tematu 120 tys i szrot, HAHHHHA ciekaw jestem gdzie to wyczytał.

I owszem panie dionizosie octavia duze fajne auto i to jest dobry wybor,nie mniej jednak"naczelny mechanik"skody auto poland naszego regionu"zdradził mi tajemnice" ze silniki 1,4 TSI są o du.. rozbić-to jest dobre ale do 100 tys km

gdyby tak było to nigdy by się nie przyznał do tego i nie byłby W PRODUKCJI OKOŁO 8 LAT.
Dziwnym trafem silnik montowany w całej grupie VW. W SKODZIE nie dobry, ale w WV czy SEACIE dobry TO DOBRE.

To dlaczego ja przejechałem w SEACIE 200 tys. a w SKODZIE miałby byc nie dobry???????

Nie chodzi mi o marke auta tylko o silnik,widzisz merce tzw."beczki" miały silniki "przewidziane" na kilka milionów km i stane tu po stronie feltda im mniej mocy z pojemności tym dluzej pojeżdzisz

dionizos porównujesz saaba do skody??????no weź chłopie daj spokoj

Po pierwsze era silników które robiły 500 tys. km, (po remoncie kolejne 500) dawno już minęła. Trzeba jednak pamiętać, że te silniki disla paliły od 8 do 16 litrów. Wtedy wydawało się, że Mały FIAT pali mało.
Po drugie od tamtej pory TECHNOLOGIA MATERIAŁOWA wyskoczyła w kosmos. Nie można porównywać tego co było kiedyś z tym co jest teraz. Chyba że jest się zacofanym o 40 lat. Jednak może to zrozumieć jedynie ktoś, kto pracuje w branży metalowej, gdzie materiał jest podstawą wytworzenia produktu.
Po trzecie mówienie że 1,4 wyciągnąć 122km to jest wyżyłowanie silnika to absurd totalny.
Po trzecie awarie silników zdarzają się we wszystkich ich rodzajach. ZNam faceta co w BMW X3 2l DISEL po 20 tys wymieniał silnik na nowy. (oczywiście na gwarancji) MOim zdaniem jest to głownie związane z jeżdżeniem na chrzczonym paliwie, a nie z winy silnika. Wszystkie współczesne silniki są bardzo wrażliwe na RODZAJ PALIWA i sposób eksploatacji.

Jeżeli ktoś kieruje się zdaniem mechanika po zawodówce, który raz wżyciu robił jakiś tam silnik i go od RAZU PRZEKREŚLIŁ jest nonsensem. Sami wiemy jacy sa u nas MECHANICY. szybko zrobić, na odpie... i zgarnąc duża kasę.

TO TYLE W TYM TEMACIE. Jak mówił klasyk -nie chce mi się więcej z Tobą gadać.
(taki żarcik)

heh jesli hight technology i "postepem materialowym" oznaczasz sytuacje w ktorej 3 letnim autem z 100 tys km stoisz na poboczu autostrady z rodzina bo ci silnik "p**dolnoł" albo turbo albo dwumasa to ja podziekuje - a ty przyklaszcz producentom takiego shitu.

co do spalania to tez nie podniecajmy sie tym 1-2 litrami oszczednosci na spalaniu... cala roznice zaplacisz z wielokrotna nawiazka przy pierwszej naprawie. Kazda powazniejsza idzie w tysiące zł - ile trzeba wyjezdzic km miedzy napawami zeby byc do przodu na oszczednosci na paliwie - duzo - tyle ze to nie realne.

Poza tym tez nie mowmy ze stare silniki az tak duzo pala. Mialem okazje ostatnio jezdzic 1,9 SDI - bez dwumas, skomplikowanych wtryskow i turbin - w kompakcie - dynamika jest na poziomie aut z salonu lub lepsza a spalanie bez ecodrivingu 5,0 l. Auto ma 15 lat i kupe km za soba, smiem twierdzic ze silnik przezyje auto (bude) ...

Jednak dynamiki to tu nie ma żadnej. SDI to turlanie z miejsca na miejsce. NIkt mi nie powie, że ma dynamikę. Chyba że porównać z rowerem to ma.
Może zamontowany w starej polówce to trochę tam jedzie.

g

Jeśli chodzi o tę Skodę z ogłoszenia ze Stalowej Woli 1,4 TSI to gostek sprzedaje bo auto ma nieszczelność nadwozia i woda leje mu się do wnętrza samochodu. Taka mała wada fabryczna.: Nikt nie sprzedaje rocznego auta bez powodu !!!!

Słyszałem, że w VW jak przychodzi nowe auto to regulują wszystkie drzwi żeby woda nie dostawała się do środka.

No to tak po latach podsumowanie
Dionizos - Krzysztof G który wtedy rzeczywiście był właścicielem tej skody i ją sprzedawał.
matriks - Robert S , prywatnie najlepszy kolega Krzyśka.
Kurła jakie to polskie

1.4 TSI jeśli rozrząd jest na pasku to już wersja po modernizacji - nie ma sygnałów o większych usterkach tego motoru (oczywiście przy prawidłowej eksploatacji)natomiast 1.4 TSI- wersja na łańcuszku - to porażka konstrukcyjna grupy VW szkoda sobie tym zawracać głowę - choć i tak jest odrobinę lepszy od 1.2 TSI na tymże łańcuszku..jeśli już to tylko motory po modernizacji..