... koledzy z Kopek, napiszcie cos na temat dzisiejszego wypadku w Chałupkach, za Rudnikiem..., może jakies zdjecia
To nie z ciekawości, tylko dla przestrogi dla tych, którzy zechca wsiąść za kierownica po piwku...
ZERO TOLERANCJI dla jeżdzących po alkoholu ....
a może SM by cos napisało o tym, przecież to ważne... a jutro poniedziałek i zapewne dziś jeszcze jednego na rozchodniaczka nie jeden łyknie...

http://tinyurl.com/l5zh9cu

Dla przestrogi to powinno się publikować teksty prawomocnych wyroków skazujących a nie zdjęcia z wypadku w którym ucierpieli trzeźwi ludzie...

Wg mnie dla kogos, kto glowe uzywa jedynie do tego zeby czapke nosic, zdjecia z takiego wypadku przestroga zadna nie beda.

Jest na "Echu dnia" opisany wypadek. Ale mnie ku**wa zdenerwowało, jedzie sobie człowiek motocyklem, a tu taka pokraka podchmielona wyjedzie, doprowadzi do wypadku, a kierowca motocykla i pasażer nie wiadomo czy wyjdą z tego wypadku, to jeszcze cierpienie kierowcy motocykle do końca życia z powodu urwanej nogi.

wiesci niosa,ze motocyklista tez byl na podwojnym gazie...w takim ukladzie wszystko gra, trafil swoj na swego...ciekawe czy pasazer harley'a tez byl dziabniety czy nie...chociaz wlasciwie to nieistotne...jako pasazer mogl miec i 4 promile...

Pasazer na motocyklu tez musi byc trzezwy

wieści niosą, że bijesz matkę...

pisz dalej głupoty....

Pisz nie pisz, głupoty, nie głupoty. Informację o nawalonym motocykliście podało wczoraj radio Leliwa, więc niezależnie od rzeczywistości, wszyscy już wiedzą, że był wypity i tak już pozostanie, więc się Mariuszu niepotrzebnie nie spinaj.

Policja też jakieś głupoty pisze... http://www.podkarpacka.policja.gov.pl/serwis-informacyjny/art11330,dwie-osoby-ranne-po-zderzeniu-harleya-z-furgonem.html

Mariusz nie zrozumial co przeczytal,stad te niedomowienia...

Ciekawe czy sytuacji, kiedy obaj sa pod wplywem, jeden nie ustepuje pierwszenstwa a drugi smiga 100/h w terenie zabudowanym jest wina obopolna czy jeden z nich jest winien ?

Sprawa wygląda tak:

Z Rudnika jechał koleś mercedesem vito dostawczym i w chałupkach chciał wjechać na posesję (po drugiej stronie drogi).
Gdy chciał tego dokonać PONOć zza osobówki, która jechała z naprzeciwka wyjechał motor. Szybkość motoru była spora (ludzie twierdzą, że wyprzedzał co leci).
Nie wiadomo do końca (pewnie policja już tam coś wie) czy motoru gość nie zauważył, czy się go zauważyć nie dało bo wypadł zza osobówki.

Jakby nie patrzył: motorem uderzył prawie czołowo w samochód. Pech polegał na tym, że nie do końca było to czołowo i motor odbił się do rowu. W wyniku tego obaj z motoru doznali groźnych obrażeń: kierowca motoru miał urwaną nogę (ponoć zszyli ale nie wiadomo czy 'zaskoczy'). Pasażer jest w ciężkim stanie w szpitalu w Nisku.

Gościowi w aucie nic się nie stało.

Wg danych policji:
kierowca samochodu miał ok. 1 promila
kierowca motoru ok. 0.8 promila

Co do pasażera nie wiadomo, ale wiadome jest jedno: z pijanym nie powinno się jechać, a jeśli już tak chciał to powinien krzyknąć, żeby ten jechał w granicach rozsądku.

Co do wyroku sprawa jest bardzo skomplikowana. Obaj kierowcy na bani. Jeden (skręcający) prędkość bliska zeru, drugi zapierdzielał ( w tym miejscu jest 50 km/h ) wg tego, co można wywnioskować z siły uderzenia ponad setkę.

Najprawdopodobniej winien będzie motocyklista,który skoro wyprzedzał to zjechał na przeciwny pas ruchu i wpadł na stojącego mercedesa.
Po prostu wyskoczył zza osobówki i jebut.
No i obaj byli na bani,za co powinni odpowiednio beknąć,niezależnie od konsekwencji zdrowotnych.

PS.Sprawdza się hasło"Motocykle są wszędzie".Tu będzie jeden więcej na szrocie.

Ło matko, akurat to tu jest raczej jasne, że nie walnął w stojącego merca, tylko merc skręcał w lewo na posesję, wjechał już na pas przeciwnego kierunku i tam go motocykl trzasnął.

rzeczywiście, trochę się spiąłem
przepraszam

Jak rzadko ktoś przeprasza na forum. Ta forma chyba już niedługo zaniknie.