NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Prawo Jazdy »
Nowy Temat Odpowiedz
1 2 3 »
Egzamin na prawo jazdy -tarnobrzeg,
Posty: 185
Dołączył: 30 Kwie 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 11 Cze 2012r. 17:53  
Cytuj
Kto w ostatnim czasie zdawał egzamin na prawko w tarnobrzegu? możecie podzielić się opiniami? jak to wygląda jacy są egzaminatorzy? mnie ten stres czeka niedługo.
dzieki za odp. a głupie komentarze proszę zatrzymać dla siebie.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 11 Cze 2012r. 17:53  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 5002
Dołączył: 20 Lut 2009r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 11 Cze 2012r. 21:07  
Cytuj
A najgorsi są piesi którym się nudzi i czasami celowo wybiegają pod koła i egzamin oblany.

"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 84
Dołączył: 28 Lis 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 11 Cze 2012r. 21:12  
Cytuj
jacku bo nie rozumiem. wybiegaja pod kola i co? gina na miejscu i po egzaminie, czy tylko zostaja lekko tracnieci przez pojazd? rozjasnij troche co masz na mysli? bo jesli pieszy wychodzi na przejscie to logiczne ze trzeba sie zatrzymac a jesli ktos tego nie zrobi to oblewa podobnie jak za przejazd na czerwonym swietle.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 19
Dołączył: 15 Sie 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 11 Cze 2012r. 23:16  
Cytuj
właśnie chodzi o to, że jak się zatrzymasz to stoją w miejscu, a jak ruszysz to gdzieś się im nagle śpieszy mlotek

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 5002
Dołączył: 20 Lut 2009r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 12 Cze 2012r. 08:20  
Cytuj
Betty wygląda tak jedziesz egzaminem i nagle z chodnika ktoś wybiega i egzaminator hamuje auto i dziękuje. Oblało tak sporo osób i nie chodzi o przejście dla pieszych tylko normnalnie z chodnika.

"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 97
Dołączył: 29 Maja 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 12 Cze 2012r. 08:52  
Cytuj
CYTAT
Kto w ostatnim czasie zdawał egzamin na prawko w tarnobrzegu? możecie podzielić się opiniami? jak to wygląda jacy są egzaminatorzy? mnie ten stres czeka niedługo.
dzieki za odp. a głupie komentarze proszę zatrzymać dla siebie.


Zdawałam w zeszłym miesiącu, kazdy egzaminator jest inny, jeżeli umiesz jeździc to zdasz, ale i tak będzie szukał żeby cię oblać. Na mieście trzeba dobrze patrzeć na znaki i na przejścia dla pieszysz.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 150
Dołączył: 23 Marz 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 13 Cze 2012r. 15:33  
Cytuj
Jak nie dasz to nie zdasz. Proste. Chyba, że tato Cię uczył jezdzić po podwórku jak byłaś/byłeś mały. I nie jest Ci nic obce w aucieumiechgood

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 19
Dołączył: 22 Lis 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 15 Cze 2012r. 00:16  
Cytuj
no to jak ci gaśnie auto przy hamowaniu to sorry wróć na kurs nie wiesz co to sprzęgło?? w tbg kurwica może trafić jak jedzie taki tuman 20km/h albo na światłach nie umie ruszać bo uczy sie dopiero biegi wbijać!!!!też się uczyłam jeździć ale to co sie teraz dzieje to jakaś masakra powinny być jakies limity L. Ja zanim wyjechałam na miasto uczyłam się na placu zmiany biegów i płynnego ruszania a teraz uczą tego w czasie jazdy!!!!

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 127
Dołączył: 27 Marz 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 22 Paź 2012r. 21:15  
Cytuj
Może ci piesi to tacy, którzy nie zdali i żal im .... ściska, że ktoś może zdać.

Nie piszę o tych, którzy się stosują do pewnych zasad, jak choćby rozejrzenie się czy można wejść na jezdnię, czego uczą już w podstawówce. Mi taki koleś wyskoczył z pieskiem. Zobaczył pasy i myślał, że jak zebra to można po niej chodzić w każdych okolicznościach, heh, wyskoczył zza dostawczego zamiast poczekać tą sekundę, aż dostawczy sobie zjedzie z pasów i odsłoni się widok na całą jezdnię. Innym razem z daleka już widziałam faceta, który nawet nie spojrzał na jezdnię, tylko ciął z ukosa. Tak ciężko popatrzeć zanim się przejdzie?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 86
Dołączył: 11 Sie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 23 Paź 2012r. 15:55  
Cytuj
patrz na znaki, jedź ostrożnie ale pewnie umiech nie trzeba dać w łapę żeby zdać, trzeba umieć bezpiecznie poruszać się autem umiech powodzenia!

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1680
Dołączył: 1 Marz 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 23 Paź 2012r. 19:42  
Cytuj
Ja nie wiem jak to w końcu jest z tym TBG, też się nasłuchałem jak to niby ciężko, że korupcja itp.
Kat. B zdawałem w Katowicach w '98 więc to już prehistoria ale kat. C zdawałem w TBG i poszło normalnie za 1 razem. Po prostu skupiłem się na jeździe i robiłem swoje.
Przede wszystkim trzeba zachowac spokój bo TBG to wioska i tak naprawdę to tam nie ma gdzie jeździc.

Problemem mogą faktycznie byc piesi i rowerzyści, którzy sami do końca nie wiedzą gdzie iśc/jechac i wprowadzają zamęt.

"Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad. Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może się bronić przed demokratycznie podjętą decyzją." Benjamin Franklin
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 150
Dołączył: 8 Wrz 2010r.
Skąd: Stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 24 Paź 2012r. 09:10  
Cytuj
Najważniejsze to opanować stres... i nie słuchaj, że jeśli nie posmarujesz to nie masz szans na zdanie. Jeśli jesteś przygotowany i czujesz się pewnie to zdasz. Ja osobiście pierwszy raz prowadziłam auto na kursach i dzięki dobremu przygotowaniu ze strony nauczyciela zdałam za pierwszym razem... bez wcześniejszego 'smarowania'... Nie wiem czy to był efekt szczęścia czy kwestia opanowania i braku stresu, że nie popełniłam żadnego błędu... ale sądzę, że to jeden z dowodów na to, że można zdać! Trafiłam na egzaminatora kobiete- ponoć jędze co zawsze oblewa...A okazało się, że nie taki diabeł straszny...PLOTY< PLOTY i jeszcze raz PLOTY na jej temat! Cały egzamin grzecznie mówiła gdzie mam jechać i jaki manewr wykonać... żadnych niemiłych słów, sapania, jęczenia...goodwykrzyknikwykrzyknikok

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 127
Dołączył: 27 Marz 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 26 Paź 2012r. 13:23  
Cytuj
Nikomu nic nie trzeba smarować, bo każdy z nas za egzamin płaci tyle, ile się za tę usługę należy. Jeśli została wyceniona na 134 zł to znaczy, że tyle jest warta.
Jeśli ktoś nas obleje dlatego, że zagrażamy bezpieczeństwu na drodze, to nie miejmy mu za złe, bo być może uratował nam życie i może dzięki temu nie wyjedziemy na ulicę i nie zabijemy człowieka, bo może rzeczywiście nie nadajemy się jeszcze do tego, aby nas dopuszczono do samodzielnego kierowania pojazdem w ruchu ulicznym.
Stres stresem, pamiętajmy, że nie tylko podczas egzaminu będziemy za kółkiem zestresowani, takie rzeczy zdarzają się w życiu codziennym i wówczas też będziemy musieli się opanować i skupić, żeby nie narobić bidy.
Za to jeśli ktoś nas oblał niesłusznie, to można mu to udowodnić, odwołać się od jego decyzji. Był przypadek taki, że zarzucono komuś brak kierunkowskazu, a nagranie udowodniło, że ta osoba jednak kierunkowskaz włączyła. I takich przypadków jest więcej.
Wyobraźmy sobie, że zamiast egzaminatora siedzi obok nas ktoś inny i jedźmy bezpiecznie.
Życzę powodzenia sobie i innym smiech2

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2
Dołączył: 25 Lis 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 25 Lis 2012r. 19:01  
Cytuj
ja niedawno odebralem prawko. prawda jest taka ze egzaminator tylko marzy zeby cie jeszcze wycuckac z kasy bo z tego zyje. moj darl na mnie jape jak zatrzymalem sie przed skrzyzowaniem bo za nim byla kolumna i dojezdzajac stalbym na srodku, pomijajac ze polecenia tak wydawal ze co drugie musialem mu kazac powtarzac bo pierdzial cos pod nosem zamiast mowic. to jest bardziej test psychologiczny niz egzamin. trzeba "nie dac sie w kuja zrobic" i tyle. no chyba ze jakas idiotka jak mi wczesniej wbiegnie na pod kolka na skrzyzowaniu z pierwszenstwem (srodkiem na skos nie po pasach) to kaplica.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 35
Dołączył: 9 Wrz 2012r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 25 Lis 2012r. 21:25  
Cytuj
Ja zdałam prawko jakies 4 lata temu , nie byłołatwo, nie bede sie chwaliła za ktym razem to nastapiło ;p ale w koncu sie udąło... raz mnie pan oblał np bo zaparkowałam miedzy dwoma samochodami, blisko było do nich po obu stronach i siemnie czepił ze on nie wyjdzie, (był przy kosci) odprałam, ze ja nie bede miała z tym problemu i egzamin sie skonczył smiech2

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 642
Dołączył: 24 Lis 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 25 Lis 2012r. 23:10  
Cytuj
CYTAT
Ja zdałam prawko jakies 4 lata temu , nie byłołatwo, nie bede sie chwaliła za ktym razem to nastapiło ;p ale w koncu sie udąło... raz mnie pan oblał np bo zaparkowałam miedzy dwoma samochodami, blisko było do nich po obu stronach i siemnie czepił ze on nie wyjdzie, (był przy kosci) odprałam, ze ja nie bede miała z tym problemu i egzamin sie skonczył smiech2


Nie ważne, czy był przy kości, czy nie, jeżeli nie jest w stanie wyjść to minusik umiech

Ja zdawałam 3 lata temu, za 2 razem udało się, bo za pierwszym też niestety nie przypasowała mu moja odzywka...

Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 147
Dołączył: 25 Lis 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 25 Lis 2012r. 23:13  
Cytuj
CYTAT
Ja zdałam prawko jakies 4 lata temu , nie byłołatwo, nie bede sie chwaliła za ktym razem to nastapiło ;p ale w koncu sie udąło... raz mnie pan oblał np bo zaparkowałam miedzy dwoma samochodami, blisko było do nich po obu stronach i siemnie czepił ze on nie wyjdzie, (był przy kosci) odprałam, ze ja nie bede miała z tym problemu i egzamin sie skonczył smiech2


Nie ogarniam jednej rzeczy. Podczas egzaminu egzaminator ma obowiazek wybrac miejsce dl parkowania, które będzie odpowiadlo długosci lub szerokości DWOCH pojazów. W takim miejscu niemozliwoscia jest zaparkowanie tak aby pbydwie strony mialy problem z wyjsciem.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 642
Dołączył: 24 Lis 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 25 Lis 2012r. 23:31  
Cytuj
Niestety, Yeti, to nie działa w praktyce i znam wiele takich przypadków, kiedy egzaminator ulał za brak miejsca...

Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 147
Dołączył: 25 Lis 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 25 Lis 2012r. 23:33  
Cytuj
No wlasnie. Wiem ze to jak walka z wiatrakami ale ja bym walczyla z takimi do upadlego domagajac sie swoich praw. Mnie nie tak łatwo wyciulac.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 94
Dołączył: 13 Sie 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 25 Lis 2012r. 23:40  
Cytuj
ja zdawałam 5 lat temu więc już chwile temu. Strasznie nie było, pomimo tego że zgasł mi raz przed rondem to jakoś mnie nie oblał i udało się za pierwszym razem

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1759
Dołączył: 17 Kwie 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 25 Lis 2012r. 23:46  
Cytuj
Mnie egzaminował jakieś 5 lat temu pan Wójcik, nie wiem czy jeszcze tam jest ale gość wporządku. Zdałe za 1razem bez żadnego płacenia, trzeba być już naprawdę gamoniem żeby za takie coś płacićjezyk w cenie łapówki ma się kilka egzaminów tak więc lepiej próbować legalnie.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 642
Dołączył: 24 Lis 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 26 Lis 2012r. 10:20  
Cytuj
Lepiej trafić nie mogłeś, on wszystkich puszcza good

Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 94
Dołączył: 22 Sty 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 26 Lis 2012r. 13:46  
Cytuj
ja zdawałam na prawko w grudniu, czyli prawie rok temu. Przyznam szczerze, że jechałam z nastawieniem, a właściwie pewnością, że nie zdam. Gdy w teorii wyszłam z jednym błędem, byłam pewna że zawale ruszanie z górki. Auto trafiło mi się nienajlepsze- nie dość, że nr 13 (jakoś wtedy zaczełam wierzyć w przesądy) to jeszcze było cos nie tak ze skrzynią biegów plus przeziębiony i, jak sie domyslalam w nie najlepszym humorze, egzaminator . Pierwszy łuk mi nie wyszedł jak trzeba, ale z racji że są dwie próby to wyjechałam na miasto. Myślę, że i ty zdasz za pierwszym razem, jeśli nie będziesz się śpieszyć, uważnie patrzeć na znaki i na to co się dzieje wokół Ciebie( rzecz jasna jeśli samą jazdę i auto masz opanowane). Dobrze by było gdybyś spróbowała się przejechać innym autem niż tylko Elką, żebyś zobaczyła jak to jest. Mi to doradził instruktor, nawet sam mi zmienił auto, co na pewno mi pomogło, bo mysle, ze co auto to chodzi inaczej,każde trzeba wyczuć, jesli szybko wyczujesz auto i nie bedziesz sie spieszyc to mysle ze ci sie uda! powodzenia!

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 29
Dołączył: 14 Lis 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 26 Lis 2012r. 16:26  
Cytuj
Jest maaaasa rzeczy na których może Ci przerwac egzamin, szczególnie w takim "mieście" jak Tarnobrzeg;p ale jak na jazdach daje się rade ze wszystkim to będzie okgood A z łapówkami to osobiście się nie spotkałamjezyk

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 3
Dołączył: 16 Wrz 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 26 Lis 2012r. 22:27  
Cytuj
A jest mozliwe danie w łapę czy nie?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
1 2 3 »
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Prawo Jazdy »