Gdzie ono sie znajduje kieruje pytanie do tych co tam byli.Od strony Sanu czy od strony Slomianej/Krzakow itp.Bo nie widzialem zadnych informacji gdzie sie to wskreca jak jechalem przez Klyzow.Fajnie tam jest? I duze to kapielisko czy taki stawik niewielki? Do lata daleko ale informacje sie przydadza
pozdrawiam.

Jadac od strony Pysznicy za remiza w Kłyzowie chyba 2 albo 3 droga w lewo bedzie maly napis na slupie rybakówka (o ile pamientam baly szyld z czarnym napisem) zkrecasz w ta droge i jakies 500m do celu. Fajna miescowka mozna z STW autobusem dojechac wejsciowka w sezonie chyba 1 albo 2 zl

Pozdrawiam Krzysiek

Na końcu Kłyżowa skręca się w lewo,zresztą jest znak ze strzałką "Rybakówka". Jeździłam tam często ale chyba z dwa albo trzy lata temu.W tamtym roku odpuściłam,wodą tak brudna że aż mętna.Jeśli chcesz złapać jakiegoś syfa to właśnie tam

Byłam tam raz. Za wejście płacimy 1zł/os, jest zakaz wprowadzania psów (oprócz tych małych szczurów, które jazgoczą, że aż głowa boli). Na miejscu można zjeść jakieś frytki, itp.
My ze znajomymi nie wiedzieliśmy, że wstęp jest płatny, więc koleś z kasy przybiegł do nas sam

Byłam ze znajomymi raz w życiu nad tym BAJOREM. Jeszcze nie rozłożyliśmy się z grillem, a już przyleciał właściciel i kazał płacić za wstęp i za grilowanie. Woda jak cherbata muł po kolana Nigdy w życiu już tam nie jedziemy

Zapomniałam dodać, że znajdują się tam wszystkie zarazki świata

Dziwią mnie niektóre opinie. Odkąd istnieje to kąpielisko jeszcze nie słyszałam żeby po kąpieli w tym miejscu komuś coś się stało. Ludzie się bulwersują ze za wstęp się płaci ale kto po nich sprząta? Właściciel. I skoro jest tam tak złe to dlaczego w ciepłe dni nie ma gdzie koca rozłożyć?! Ze juz o zaparkowaniu auta nie wspomnę;)

Dziwią mnie niektóre opinie. Odkąd istnieje to kąpielisko jeszcze nie słyszałam żeby po kąpieli w tym miejscu komuś coś się stało. Ludzie się bulwersują ze za wstęp się płaci ale kto po nich sprząta? Właściciel. I skoro jest tam tak zle to dlaczego w ciepłe dni nie ma gdzie koca rozłożyć?! Ze juz o zaparkowaniu auta nie wspomnę;)

No i przede wszystkim nie można wnosić swojego alkoholu ;/

Jezdze tam regularnie od 3 lat,bardzo fajne miejsce do wypadu z dziecmi,ale jest tez miejsce gdzie młodziez pływa i skacze na główke, woda metna (to glinianka) ale płytka dzieci mamy cały czas na oku piasek na brzegu,sa stoły w lasku jest bar,kiełbaski,frytki napoje ,piwo jest ok jak pogoda na całodniowy wypad fajnie i blisko a 1 zł to zadne pieniadze i auto na parkingu blisko zalewu.

To jest biznes-źródło dochodu. Nie dziw się ze nie wolno wnosić alkoholu musza na czymś zarobić. Jak komuś nie odpowiada ma wiele opcji do wyboru i nie musi tam jeździć. Mnie się tam podoba. Co roku coś nowego jest. W tamtym roku zrobili płac zabaw, kupili trampoline żeby dzieciaki miały ucieche

tam jest naprawde super...polecam ..ale jak komus szkoda 1zl ..to niech siedzi gdzies nad zalewem ,obok petow,szkiel itp.

BYŁEM TAM PARĘ RAZY JEST ZAJEBIŚCIE SUPER

Sezon rozpoczęty;) jeżeli pogoda dopisze to w sobotę 23-06-2012 odbędzie się festyn;)

Po hu.... jest tam zaje... i super nie ma to jak mętna nestee z błotem po kolana i wszystkimi zarazkami świata.

ale wejscie tańsze niż w gorzycach, a jak z małymi dziećmi się jedzie to rybakówka chyba lepsza

no ale stojąca woda jednak jest najgorsza jeszcze takie bajorko małe

Zgadzam się, woda katastrofa powinni zainwestować w odmulanie .
Osobiście lubię tam jezdzić,ale moje dzieci juz niekoniecznie, ze względu na wodę.

Mamy pytanie. Chciałabym pojechać na kompielisko w kłyżowie i nie bardzo wiem jak dojechać. Głównie mi chodzi o przejazd autobusem 17. Na którym przystanku wysiąść zebym miała blisko?

Przewaznie jest tak, że jak jedziesz tam autobusem to jak jest przystanek zeby tam wysiasc to wysiada wiekszosc pasazerow i oni sami tez ida na Rybakowke ;)

A czy to prawda,że sanepid zamknął kąpielisko?

Wysiadasz na ostatnim przystanku w Kłyżowie
A kąpieliska nie zamknął sanepid i jest wiele nowych atrakcji !

Nie wiem jak możecie się tam kąpać, woda taka syfiasta, muł po kolana. Nawet jakby mi zapłacili to bym nie weszła do tej wody, a swoich dzieci to bym w życiu tam nie puściła. Zresztą podobnie jak w Gorzycach bleh

I pomyśleć, że niektóre Panie, za kąpiele błotne w mule,uelastycznijące skórę ciężkie pieniądze płacą, a tu Mistletoe jakiś interes w tym wietrzy, nie chce się plumkać w syfiastej [sama tak twierdzi] wodzie, więc proponuję, jej się wybrać i wstać nad Rybakówkę przed południem, trafi zapewne na kryształową wodę.

Reiker oczywiscie wiem, że kąpiele błotne są zdrowe, ale nie wiem czy wiesz, że jest to odpowiednio przygotowane błoto. Nie będę się z tobą wdawać w dyskusje i pozdrawiam cię serdecznie zresztą wolę się nie kąpać cały rok w tym syfie i pojechać sobie na 2 tygodnie na Chorwacje, tam woda nie mętnieje po godz. 12