NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Zwierzaki »
Nowy Temat Odpowiedz
żółw czerwono licy, Trachemys scripta elegans
Posty: 1554
Dołączył: 18 Sie 2009r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 29 Sty 2012r. 00:16  
Cytuj
Czy ktoś ma takiego żółwika? Jak długo go macie? Co je? ? Czy w stw jest jakiś lekarz od gadów?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 29 Sty 2012r. 00:16  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 95
Dołączył: 16 Wrz 2011r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 29 Sty 2012r. 09:50  
Cytuj
Ja mialam tez zolwia,ale innego.Gady te sa bardzo wymagajace.W terrarium musi byc odpowiednie oswietlenie,temp.,wilgotnosc i zywienie.Jest tam teraz fajny weterynarz-przyjmuje z zona (wczesniej byl tam Popowicz) na okulickiego 129.Zna sie na gadach a jego pasja sa wlasnie zolwie.Polecam wizyte u niego,mi zrobil rozpiske co moj zolw powinien jesc a czego unikac:-) Zajrzyj tez na www.terrarium.com.pl/zobacz/trachemys-scripta-elegans-zolw-czerwonolicy-176.html.Tam wszystko pisze:-)

\"Przejść przez życie tak, aby pozostały ślady\"
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1554
Dołączył: 18 Sie 2009r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 29 Sty 2012r. 09:55  
Cytuj
dzieki za infoumiech
fora różne czytam, ale też szukam osób z stw które chodują żółwiki umiech
a masz może stare akwarium? bo właśnie szukam

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 95
Dołączył: 16 Wrz 2011r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 29 Sty 2012r. 10:52  
Cytuj
Akwarium sprzedałam,ale wiem ze wspomniany weterynarz moze Ci wszystko zalatwic po cenie hurtowej i doradzi co i jak;-)Pamietam jak mowil ze tu w Stalowej nie ma porzadnego sklepu zoologicznego:-) A zolw to spory wydatek.

\"Przejść przez życie tak, aby pozostały ślady\"
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 290
Dołączył: 31 Gru 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 29 Sty 2012r. 12:00  
Cytuj
odpuść żułwia "wodnego" chyba że naprawdę się nudzisz, jest mięsożerny i szybko brudzi wodę, dawno temu miałem i straszne utrapienie, pewnie dziś sa lepsze sprzęty do czyszczenia wody ale mimo to roboty przy nim dużo, a zobowiązanie na wiele lat (moj miał ok 10) , latwiejszy w hodowli i bezobsługowy jest żułwik stepowy

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 13
Dołączył: 2 Gru 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 29 Sty 2012r. 13:10  
Cytuj
No ja też właśnie mam dwa żółwie stepowe i potwierdzam, że są 'łatwiejsze w obsłudze', choć dużo droższe. Kiedyś miałam 3 śliczne maleńkie czerwonolice, takie to słodkie, któżby się nie zakochał? A po kilku latach tak wyrosły potwory, że nawet w zoo ich za dopłatą przyjąć nie chcieli umiech
Dzięki za info o weterynarzu, właśnie nie wiedziałam czy jest u nas ktoś od gadów.
Pozdrawiam hodowców.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1554
Dołączył: 18 Sie 2009r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 29 Sty 2012r. 19:28  
Cytuj
CYTAT
odpuść żułwia \"wodnego\" chyba że naprawdę się nudzisz, jest mięsożerny i szybko brudzi wodę, dawno temu miałem i straszne utrapienie, pewnie dziś sa lepsze sprzęty do czyszczenia wody ale mimo to roboty przy nim dużo, a zobowiązanie na wiele lat (moj miał ok 10) , latwiejszy w hodowli i bezobsługowy jest żułwik stepowy

Żółwia wodnego nie odpuszcze, tak wogóle już go mam, wiem co je itd. chodziło mi raczej o to czym go karmicie, bo w dziale ogłoszeń widziałem "straszne" ogłoszenie. Żółw owszem jest miesożercą ale nie je drobiu itp.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 207
Dołączył: 17 Lut 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 29 Sty 2012r. 22:04  
Cytuj
Ja mam takiego żółwia a raczej został w domu z moimi rodzicami umiech
Mamy go już dobre pare lat kolo 15, karmiony jest suszonymi: robakami, krewetkami i kiedys podawalismy mu granulki ale nie przepadal za tym. Uwielbia za to surowe mięso i mrożone robaki - kupowane w sklepie zoologicznym - jak to zobaczyl strasznie szalal umiech w okresie zimy od paru lat ma chore oczy (zaropiale i caly czas zamkniete) podajemy mu krople i na wiosne otwiera.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 107
Dołączył: 11 Lut 2009r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 29 Sty 2012r. 22:09  
Cytuj
wielkie mi halo z karmieniem ja mam wodnego ale nie czrwonolicego na czas karmienia do miski z woda i nie brudzi sie akwarium ......chyba da rade, zreszta zazwyczaj podczas jedzenia wyproznia sie i dluzej woda czysta umiech
pozdrawiam cierpliwych a nie na oplotki bo brudzi wode i trudny w utrzymaniu....umiech pozdrawiam wytrwalychumiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1554
Dołączył: 18 Sie 2009r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 29 Sty 2012r. 23:06  
Cytuj
Mając odpowiednie filtry wodę podmienia się raz na 5-6miesięcy. Żółw nie powinien jeść żadnych granulek. Tylko naturalne jedzonko. A te krewetki mrożone czy żywe? Jeśli żywe to czy z własnej hodowli?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 107
Dołączył: 11 Lut 2009r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 30 Sty 2012r. 00:36  
Cytuj
Ja daje suszone krewetki bardzo mu smakuja zona kupowala bodajze na dukacji w skelpie zoologicznym umiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1554
Dołączył: 18 Sie 2009r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 18 Lut 2014r. 23:23  
Cytuj
Mam pytanie jaka jest cena u tego weterynarza na okulickiego 129 za wizytę z żółwiem ? Przyjmuje ten sam weterynarz czy były jakieś zmiany ?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 27
Dołączył: 2 Marz 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 19 Lut 2014r. 10:56  
Cytuj
CYTAT
Mam pytanie jaka jest cena u tego weterynarza na okulickiego 129 za wizytę z żółwiem ? Przyjmuje ten sam weterynarz czy były jakieś zmiany ?


Przede wszystkim to nie jest lekarz weterynarii - jeśli za takiego się podaje to popełnia przestępstwo. Jego żona jest lekarzem weterynarii.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 553
Dołączył: 5 Gru 2011r.
Skąd: Pysznica
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 19 Lut 2014r. 11:47  
Cytuj
Mam czerwonego od 20 lat, je suszone krewetki i granulat, mięsa nie podawaj mu pod żadnym pozorem, no chyba że chcesz mieć dzikusa, który będzie gryzł przy każdej okazji, już się przekonałam na własnej skórze. Nie mam żadnych filtrów, lampek i tego typu gażdżetów. W lecie tylko wystawiam go w większej misce na balkon żeby się trochę powygrzewał, ale nie za długo bo może normalnie udaru cieplnego dostać, mojemu się to raz przydażyło, ale doszedł do siebie bez większych komplikacji. Raz jak był mały zdażyło mu się zaropienie oczu ale dostał zastrzyk i po sprawie od tej pory nie ma tego problmu więc dochodzę do wniosku, że nic mu więcej do szczęścia nie potrzeba jak czysta woda i jedzonko. Acha i odstana woda to mit ja daje prosto z kranu i okaz zdrowia.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1554
Dołączył: 18 Sie 2009r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2014r. 18:20  
Cytuj
CYTAT

Przede wszystkim to nie jest lekarz weterynarii - jeśli za takiego się podaje to popełnia przestępstwo. Jego żona jest lekarzem weterynarii.

Przyjmuje tam kobieta więc jest weterynarzem z tego co wiem umiech Z tego co się zorientowałem to zna się na gadach i ma super podejście do nich.
CYTAT
Mam czerwonego od 20 lat, je suszone krewetki i granulat, mięsa nie podawaj mu pod żadnym pozorem, no chyba że chcesz mieć dzikusa, który będzie gryzł przy każdej okazji, już się przekonałam na własnej skórze. Nie mam żadnych filtrów, lampek i tego typu gażdżetów. W lecie tylko wystawiam go w większej misce na balkon żeby się trochę powygrzewał, ale nie za długo bo może normalnie udaru cieplnego dostać, mojemu się to raz przydażyło, ale doszedł do siebie bez większych komplikacji. Raz jak był mały zdażyło mu się zaropienie oczu ale dostał zastrzyk i po sprawie od tej pory nie ma tego problmu więc dochodzę do wniosku, że nic mu więcej do szczęścia nie potrzeba jak czysta woda i jedzonko. Acha i odstana woda to mit ja daje prosto z kranu i okaz zdrowia.

+ za nie podawanie bioreptu i innych świństw, a za całą resztę ---
skąd wiesz, że ma czystą wodę ? mierzyłeś poziom NO2 i NO3 ?sama podmiana wody nie wystarczy konieczna jest filtracja tej wody. Lampa grzewcza to konieczność żółw musi mieć min 26-28st. to tak jakby Ciebie zostawić na grenlandi w krótkim rękawku. O ile dla starszych żółwi można zrezygnować z UVB to z lustrzanki NIE. UVB pomaga w każdym wieku, wpływa na skorupę i wiele innych czynników (wspomaga wytwarzanie witamin przez organizm).

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 553
Dołączył: 5 Gru 2011r.
Skąd: Pysznica
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2014r. 18:49  
Cytuj
No skoro jesteś takim ekspertem to po co pytasz? Pogadamy jak twój żółw dożyje wieku mojego o ile się wcześniej nie znudzisz.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Zwierzaki »