NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » O najmłodszych »
Nowy Temat Odpowiedz
1 2 »
szczepic nie szczepić, opinie rodziców ktorzy nie szczepili
Posty: 504
Dołączył: 15 Paź 2011r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 13 Gru 2011r. 12:44  
Cytuj
witam nurtuje mnie pewnie problem ,chce poznać rodziców którzy nie szczepili dziecko na"obowiązkowe"szczepienia " boje się gdyż szczepionki zawierają toksyczne metale ciężkie takie jak rtęć,aluminium itp,znam osoby które kochając swe dziecko zaszczepiły na WZW i dziecko zostało upośledzone tzn.dostało wysokiej gorączki zapadło w śpiączkę no i teraz ma autyzm nieodwracalnie;/najgorsze jest to że firmy farmaceutyczne zarabiają na naszej naiwności i miłości wielka kasę i wciskają nam kity,lekarze maja zakaz rozmawiania na temat szczepień nikt nie podpisze się ze po szczepieniu nie wystąpią skutki uboczne ,np. poco szczepienie na wzw jak dziecko przechodzi żółtaczkę tuz po urodzeniu ?przecież ryzyko WZW jest największe po operacjach i powinno się szczepić tuz przez operacją ,proszę rodziców o opinie szczepić czy nie szczepić ?

Argumenty przeciwników szczepionek:

Teza, że efekt zażegnania zagrożenia epidemiologicznego danymi chorobami przypisać należy nie programom powszechnych szczepień, lecz ogólnej poprawie warunków życia, higieny i sposobów żywienia w rozwiniętych państwach.
Teza, że szczepienia są obarczone wysokim ryzykiem wystąpienia powikłań na tyle poważnych, że mniejsze jest ryzyko wystąpienia równie poważnych powikłań po rzeczywistej chorobie, po uwzględnieniu prawdopodobieństwa zarażenia się tą chorobą (w przypadku szczepień obowiązkowych zaszczepienie jest faktem pewnym, zarażenie chorobą jest kwestią prawdopodobieństwa).
Teza, że substancje pomocnicze zawarte w szczepionkach są szkodliwe i występują w szkodliwych stężeniach (np. Thiomersal, substancja konserwująca oparta o związki rtęci).
Teza, że stosowane szczepionki są tak naprawdę nieskuteczne w wykształceniu odporności na daną chorobę lub wykształcona odporność jest zbyt krótkotrwała.
Teza, że obowiązujące ogólnokrajowe mechanizmy monitorowania jakości szczepionek, reakcji na szczepionki oraz występowania niepożądanych odczynów (w USA: Vaccine Adverse Events Reporting System – VAERS) nie funkcjonują poprawnie ze względu na naciski lobby farmaceutycznego. Często podawany jest argument, że w USA Center for Disease Control i Federal Drug Administration nie wycofało z rynku żadnej partii szczepionek powodującej wysoką ilość niepożądanych odczynów od roku 1955.

mamy taka piękną twarz,za woalem gęsto tkanym z kłamstw ...
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 13 Gru 2011r. 12:44  
Cytuj

mamy taka piękną twarz,za woalem gęsto tkanym z kłamstw ...
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 352
Dołączył: 18 Sie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 13 Gru 2011r. 12:59  
Cytuj
ja tez sie nad tym zastanawiam, kolezanka ma synka z autyzmem, podobno po tej szczepionce ktora sie podaje gdy dziecko skonczy roczek, przeciw swince i rozyczce chyba i czemus tam jeszcze. ja nie bylam na to szczepiona, wszystkie te choroby przechodzilam jak i inni znajomi i nikt w tamtych czasach nie slyszal o autyzmie wiec cos chyba w tym jest. dodam ze synek kolezanki nie zapadl w zadna spiaczke byl tylko nerwowy jak po kazdej szczepionce...

Z miłością jest jak z masłem, od czasu do czasu trochę chłodu utrzymuje ją w świeżości (M. Achard)
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 504
Dołączył: 15 Paź 2011r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 13 Gru 2011r. 13:14  
Cytuj
właśnie mnie tez nie szczepili na jakiś tam hib,krztuśce czy soc tam tez miałam te choroby a moja znajoma nie była świadoma konsekwencji i zaszczepiła chodź po pierwszej Szczepionce po roku czasu na jednej nóżce nie chodził zaś po tej potrójnej został już upośledzony ja chyba dam sobie spokój znajdę stronę na internecie wydrukuję i jak pójdę na szczepienie dam lekarzowi niech podpisze się pod tym że nie będzie skutków ubocznych żaden nie podpisze żaden nie szczepi niech wam pokażą książeczki szczepień swoich dzieci !najgorsze jest to że jak coś się stanie nie udowodnisz ze to po szczepieniu jest a państwo nie dołoży ani złotówki na leczenie i dietę dziecka bo takie dziecko musi mieć dietę która kosztuje bardzo dużo !słyszałam że doktórka Micał odradza szczepień można się udać do niej po opinie !jakby rodzice się zbuntowali i nie szczepili firmy farmaceutyczne zbankrutowałyby ,chce tylko uświadomić wam ryzyko ,poważnie się zastanówcie czy warto nabijać kieszenie firmom za zdrowie waszych dzieci !!dziwie się tym którzy oglądając reklamy o sczepieniach wywalają tysiące na jakieś pneumokoki i tym podobne ,przecież szczepionka może się nie przyjąć i obrócić się przeciwko organizmowi!w reklamach mówią tylko cechy pozytywne szczepień a co ze skutkami ubocznymi?za badan wynika że dzieci autystycznych po sczepieniach jest więcej niż z zespołem downa !oczywiście pielęgniarki i lekarze będą robić wam pranie mózgu no bo muszą bop taki program MAMY w Polsce- kocham więc szczepię ale zastanówcie się czy ważniejsza jest opinia lekarzy czy wasze dziecko !

mamy taka piękną twarz,za woalem gęsto tkanym z kłamstw ...
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 374
Dołączył: 2 Cze 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 13 Gru 2011r. 13:42  
Cytuj
ja mam syna "po szczepionkowych przejściach" ale od tamtej pory stosuję szczepionki tzw oczyszczone ( nie potrafię dokładnie opisać jak bardzo składem różnią się od tych zwykłych natomiast generalnie są płatne- poza tymi wg wskazań lekarza, wydanymi na receptę)szczepię ale za każdym razem z duszą na ramieniu i wtedy kiedy dziecko jest zupełnie zdrowe, tak jak i wszyscy członkowie rodziny! Rozmawiałam z lekarzem moich dzieci i Pani dr mówiła mi, że sama nie szczepi swoich dzieci na wszystkie choroby.

Uwielbiam dzieci!!! zwłaszcza te płci męskiej pomiędzy 20 a 40 rokiem życia
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 504
Dołączył: 15 Paź 2011r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 13 Gru 2011r. 15:08  
Cytuj
nie wiadomo na ile te szczepionki są "oczyszczone" pewnie lekarz tak powiedział umiech ale nie zmienia to faktu że zawierają groźne metale ciężkie ,a y nabijasz portfele producentom,ale życzę aby syn był zdrowyumiech twój wybór ,czyli wychodzi na to że te potrójne są gorsze bo nie oczyszczone sąumiech

mamy taka piękną twarz,za woalem gęsto tkanym z kłamstw ...
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 306
Dołączył: 28 Paź 2011r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 13 Gru 2011r. 18:08  
Cytuj
Bardzo dużo rodziców nie szczepi swoich dzieci. Namiarów dać Ci nie mogę, muszę najpierw zapytać o zgodę. Przeczytajcie sobie książkę Jagody Cieszyńskiej, Problem szczepionek skumulowanych, " Wczesna diagnoza i terapia zaburzeń autystycznych", Kraków, 2011, str. 68 ( Problem szczepionek skumulowanych

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 44
Dołączył: 19 Lis 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 13 Gru 2011r. 19:07  
Cytuj
nie szczep, a przynajmniej do 2,5-3 roku życia, dopóki układ immunologiczny dziecka się w pełni nie wykształtuje, jestem mamą 3letniego autysty- my akurat chyba po szczepieniu na gruźlicę, a wiem to stąd ze synek juz mowil pierwsze słowa, był super kontakt wzrokowy i wszystko ok a w ciągu 2 tygodni dziecko przestało nawet na imię reagować tylko kręciło się w kółko..wiem, ze zaraz zaatakują rodzice zdrowych dzieci ze to fanaberie, ale niech się cieszą, że mają zdrowe dzieci i nie posiadają bo nie muszą tej wiedzy medycznej co rodzice dzieci autystycznych-niejedna z nas mogłaby zrobić wykład lekarzowi..podsumowując- nie szczepic, albo nie szczepic do 3 roku a jesli zdecydujemy juz ze tak podawać dziecku thuja occidentalis przed szczepieniem w linku dokładnie opisane:

http://www.dziec(...)rff/315/

warto poczytać o Andy Cutler- nie odmieniłam celowo by łatwiej było znaleźć na necie- jego metodą odtruwane dzieci wracają do "normalności" w USA wogóle jest teoria ze autyzm=100%zatrucie metalami cięzkimi

http://www.pdm.o(...)temid=17

pozdrawiam

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 352
Dołączył: 18 Sie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 13 Gru 2011r. 19:18  
Cytuj
kazdy z moich znajomych mial ospe, swinke i rozyczke. pamietam jak w domu mama smarowala mnie i moje rodzenstwo roznymi masciami prawie w tym samym czasie i jeszcze sie cieszyla ze chorujemy w wielku 8 lat a nie 20 kilku bo wtedy jest niebezpiecznie. I NIKT WTEDY NIE SLYSZAL O ZADNYM AUTYZMIE!!!!

Z miłością jest jak z masłem, od czasu do czasu trochę chłodu utrzymuje ją w świeżości (M. Achard)
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 352
Dołączył: 18 Sie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 13 Gru 2011r. 19:19  
Cytuj
ja nie zaszczepie!

Z miłością jest jak z masłem, od czasu do czasu trochę chłodu utrzymuje ją w świeżości (M. Achard)
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 179
Dołączył: 7 Lis 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 13 Gru 2011r. 19:50  
Cytuj
Kiedyś jacyś mądrale wymyślili" obowiązkowe " szczepienia przeciw grypie i zarobili kupę kasy- moje zdanie-więc nie szczepić.
Nie jestem niestety lekarzem lub farmaceutą więc nie wypowiadam sie w kwestii czysto medycznejuśmiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 504
Dołączył: 15 Paź 2011r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 13 Gru 2011r. 19:53  
Cytuj
ja tez nie zaszczepię choć już miał te potrójne-wtedy nie miałam świadomości na szczęście dziecko zdrowe, następna dawka w styczniu nie idę chyba ze doktor podpisze mi !tak to prawda ze matki dzieci autystycznych posiadają większą wiedzę niż niejeden doktor ,gdyż dużo wtedy czyta przegląda książki z tym tematem związane ,lelifka bardzo mi przykro że spotkało to twoje dziecko na pewno jakbyś wiedziała jakie skutki będą nie zaszczepiłabyś dlatego ja pisze na forum bo dużo osób czyta żeby ostrzec ,ja akurat zajmuje się takim chłopcem który był zdrowy do półtora roczku a potem wszystko od nowa szkoda mi ,biedne dzieciaczki:(nie darowałabym sobie jakbym wiedziała i zaszczepiła i potem pluła sobie w brodę !nad nieszczęściem dziecka ..


julia86wysłałam ci wiadomość na priv.pozdrawiam

mamy taka piękną twarz,za woalem gęsto tkanym z kłamstw ...
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 223
Dołączył: 14 Lip 2010r.
Skąd: Stalówka
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 13 Gru 2011r. 20:22  
Cytuj
Ja mam zdanie podzielone.

Tzn Kontrowersyjne szczepienie: świnka, odra, różyczka, jest moim zdaniem bez sensu, bo wiekszość z nas te choroby przechodziła w wieku dziecięcym, i nie były one dla nas jakieś straszne. Wiec ryzyko tego że szczepionka może wywoływać autyzm (chociaż niby to nie potwierdzone) jest dla mnie zbyt duże, biorąc pod uwagę przebycie tych chorób, sama w dzieciństwie miałam wszystkie.
Chociaż tekarze tłumaczą to tym że szczepienie chroni przed groźnymi powikłaniami. Tak czy inaczej z tym szczepieniem napewno będę zwlekać.

Co do WZW tutaj troche inaczę bo żółtaczka, którą nasze dzieci przechodzą w szpitalu po urodzeniu to żółtaczka fizjologiczna która absolutnie nie ma nic wspolnego z wirusowym zapaleniem wątroby typu B na które szczepimy dzieci.

Musimy wziąc też pod uwage takie choroby ktore dzieki obowiazkowym szczepienia praktycznie juz nie wystepuja.

Generalnie niepisana zasada jest taka że im później szczepimy tym dziecko lepiej to znosi i mniejsza szansa jest wystąpienia poszczepiennych skutków ubocznych.

W ogole nie wiem jak można nie szczepić, tzn w sensie jak nie zaszczepić zeby nie było problemów od strony sanepidu???

Ja poki co szczepie, ale szczepienia odkładam w czasie.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 504
Dołączył: 15 Paź 2011r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 13 Gru 2011r. 20:34  
Cytuj
[cytat]Ja mam zdanie podzielone.

Tzn Kontrowersyjne szczepienie: świnka, odra, różyczka, jest moim zdaniem bez sensu, bo większość z nas te choroby przechodziła w wieku dziecięcym, i nie były one dla nas jakieś straszne. Wiec ryzyko tego że szczepionka może wywoływać autyzm (chociaż niby to nie potwierdzone) jest dla mnie zbyt duże, biorąc pod uwagę przebycie tych chorób, sama w dzieciństwie miałam wszystkie.[cytat]


kochana autyzm to skutek zniszczonego układu nerwowego który jest skutkiem zatrucia metalami ciężkimi np.rtęci lub aluminium .wypij sobie rtęć to zobaczymy ..

mamy taka piękną twarz,za woalem gęsto tkanym z kłamstw ...
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 223
Dołączył: 14 Lip 2010r.
Skąd: Stalówka
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 13 Gru 2011r. 21:03  
Cytuj
Kasia nie mam zamiaru pić rtęci bo tak się składa że mam dla kogo żyć.

Nie wiem do końca czym jest, autyzm, nigdy nie miałam doczynienia z dzieckiem autystycznm i tak naprawde nigdy nie zagłębiałam się w ten temat, ale tak czy inaczej jeśli chodzi o szczepienia bo o tym mowa w temacie, z tego co się orientuje tylko ta konretna szczepionka na świnkę odrę i różczyczkę była najczęściej obwiniana o autyzm. I w mojej wypowiedzi napisałam że nie widze sensu żeby na nią szczepić. Jako że temat jest szczepić czy nie szczepić, więc nie atakuj mnie bez sensu.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 66
Dołączył: 30 Maja 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 14 Gru 2011r. 16:17  
Cytuj
Witam, My z mężem zaliczamy się do osób które zaszczepiły dziecko na wszystkie zalecane szczepionki chyba tylko dlatego że tak naprawdę nikt nie uświadomił mi tego że podając szczepionkę dziecku w szpitalu czy później już na szczepieniach w przychodni(a czytając artykuły o szczepieniach będąc jeszcze w ciąży nie natknęłam się na tematy rtęci w szczepionkach) jakie są konsekwencje dla dziecka i że można również go nie zaszczepić i nie będzie tragedii jedyne co usłyszałam to to dlaczego nie wykupię dziecku szczepionki 3w1 żeby dziecka nie kłuć 3 razy tylko raz o tym mówią i to otwarcie i bez zahamowania ja jako zatroskana mamusia nie chciałam opuścić szczepienia chodziłam regularnie czekałam aż mały był w pełni zdrowy bez katarku i innych dolegliwości dziś na całe szczęście synek ma 2,5 roku jest zdrowy ale na kolejne szczepienie jakie jest wyznaczone raczej się nie wybiorę i mam nauczkę z następnym dzieckiem żeby nie szczepić.Znam mamy które nie zaszczepiły swoich dzieci i wcale tego nie żałują wręcz przeciwnie same mówią że dzieci mniej chorują w porównaniu do innych dzieci i szybciej się rozwijają choć to jest indywidualne dla każdego dziecka ale coś w tym jest. Szukając teraz artykułów na ten temat znalazłam coś takiego

"Najbardziej niebezpiecznym źródłem zatrucia rtęcią w obecnych czasach są jednak szczepionki. Do konserwacji wielu z nich używa się środka o nazwie Thimerosal, który zawiera 49,6% etylortęci. Biorąc pod uwagę wzrost ilości szczepień, często wykonywanych jednego dnia, ilość kumulowanej rtęci osiąga poziom nawet 100-krotnie wyższy niż bezpieczny dla dorosłego człowieka. Np. tylko szczepionka Hep B (przeciwko bakterii powodującej m.in. zapalenie opon mózgowych) podawana noworodkom przekracza zalecany limit 36 razy."

Tak na koniec dodam tylko ze to lekarz który nie uświadomi rodziców przed ewentualnymi skutkami jakie niosą szczepienia powinien ponosić konsekwencje za ewentualne powikłania chyba że rodzic podpisze oświadczenie w którym zgadza się na szczepienie i ponosi pełna odpowiedzialność za ewentualne powikłania.Lekarze są czyści i nic im nie można zrobić bo prawo jak zwykle jest po ich stronie a nie rodziców oni mogą wiele a my rodzice już tak dobrze nie mamy.

pozdrawiam
Mama która nie zaszczepi więcej.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 14 Gru 2011r. 22:31  
Cytuj
Na wstępie napiszę, że szczepiłem i szczepić będę. Zatem temat nie do mnie, pragnę tylko zwrócić uwagę na pewne fakty. Ograniczę się do pierwszego posta.

CYTAT
najgorsze jest to że firmy farmaceutyczne zarabiają na naszej naiwności i miłości wielka kasę i wciskają nam kity


Tu już odpowiedziała sobie Pani na swoje pytanie.

CYTAT
lekarze maja zakaz rozmawiania na temat szczepień nikt nie podpisze się ze po szczepieniu nie wystąpią skutki uboczne


Oczywiście. Tak samo jak dentysta nie podpisze, że nie wystąpią skutki uboczne po znieczuleniu, chirurg, że po szyciu albo innej operacji. Skutki uboczne mogą wystąpić zawsze (nawet po podaniu Penicyliny czy syropu na kaszel) i zagrażają każdej interwencji medycznej. Potwierdzi to każdy lekarz.

CYTAT
np. poco szczepienie na wzw jak dziecko przechodzi żółtaczkę tuz po urodzeniu?


Szczepienie przeciw WZW jest przeciw Wirusowemu Zapaleniu Wątroby. Myli Pani WZW z żółtaczką. Gdyby dzieci po urodzeniu przechodziły zapalenie wątroby, było by nas naprawdę niewiele.

CYTAT
przecież ryzyko WZW jest największe po operacjach i powinno się szczepić tuz przez operacją ,proszę rodziców o opinie szczepić czy nie szczepić ?


WZW można zarazić się poprzez przewód pokarmowy, a więc np. jedząc brudny owoc, liżąc brudny palec, można zarazić się nim również u fryzjera czy kosmetyczki przez chociażby krew. Wirus jest przy tym wielokrotnie mniejszy od np. wirusa HIV, co wpływa na ryzyko zarażenia. WZW może prowadzić do marskości wątroby i śmierci.

Niemniej decyzja należy do Pani. I tu właśnie zaczyna się rodzicielstwo. Podejmowanie ogromnie ważnych decyzji, na tematy, o których nie mamy pojęcia. A wszystko to obarczone ryzykiem. Życzę jak najlepiej umiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 504
Dołączył: 15 Paź 2011r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 15 Gru 2011r. 21:53  
Cytuj
CYTAT
Szczepienie przeciw WZW jest przeciw Wirusowemu Zapaleniu Wątroby. Myli Pani WZW z żółtaczką. Gdyby dzieci po urodzeniu przechodziły zapalenie wątroby, było by nas naprawdę niewiele.

CYTAT
przecież ryzyko WZW jest największe po operacjach i powinno się szczepić tuz przez operacją ,proszę rodziców o opinie szczepić czy nie szczepić ?


WZW można zarazić się poprzez przewód pokarmowy, a więc np. jedząc brudny owoc, liżąc brudny palec, można zarazić się nim również u fryzjera czy kosmetyczki przez chociażby krew. Wirus jest przy tym wielokrotnie mniejszy od np. wirusa HIV, co wpływa na ryzyko zarażenia. WZW może prowadzić do marskości wątroby i śmierci.

Niemniej decyzja należy do Pani. I tu właśnie zaczyna się rodzicielstwo. Podejmowanie ogromnie ważnych decyzji, na tematy, o których nie mamy pojęcia. A wszystko to obarczone ryzykiem. Życzę jak najlepiej umiech



Wirusowe zapalenie wątroby, WZW (łac. Hepatitis) – choroba wątroby wywołana zakażeniem wirusowym. Często potocznie nazywana "żółtaczką", jest to jednak określenie nieprawidłowe i niemedyczne (w medycynie termin ten oznacza jedynie objaw zażółcenia powłok skórnych) oraz nieścisłe, z uwagi na różnorodny przebieg wirusowych zapaleń wątroby (które mogą przebiegać także bez zażółcenia skóry).

Inne wirusy, pierwotnie niehepatotropowe, mogące wywołać wirusowe zapalenie wątroby:

adenowirusy
Wirus grypy
Coxsackie B
CMV – wirus cytomegalii
EBV – wirus mononukleozy zakaźnej
wirus opryszczki pospolitej (HSV)
wirus ospy wietrznej i półpaśca (VZV)
wirus świnki
wirus różyczki
wirus żółtej febry
także zostaje pozaszcepiac sie na te wirusy ahha

do nova.stw ja tez pierwsze dziecko szczepiłam regularnie i nie miałam pojęcia ze mogą być jakieś skutki uboczne tylko słyszałam ze na pneumokoki mogą być niebezpieczne i rota wirusy -dlatego na te dwie nie szczepiłam ,teraz mam syna ma pół roku miał te potrójne(wolałam takie bo za jednym ukłuciem nawalają się naraz te trzy dawki ) i w styczniu ma następne i nie idę!można jak dziecko 3 lata zaszczepić mamy czas na to a takie maluchy są narażone na powikłania !dlaczego u dzieci nie sczepionych a u dzieci autystycznych poszczepiennych jest jest zerowa zawartość metali ciężkich? skąd tyle metali wzięło się u dziecka z autyzmem?-przez szczepienie ale oczywiście lekarze milczą i państwo się wymiguje, w Ameryce ostatnimi czasami wypłacono miliony odszkodowań za zatrucia, a w Polsce maja immunitet i nic im ie zrobisz bo zawsze podpisujesz się jak szczepisz na własna odpowiedzialność ,nawet nie wiesz co podpisujesz jak ci wciskają szybko .dziady sami niech się szczepią no i na te grypy i inne bzdety

mamy taka piękną twarz,za woalem gęsto tkanym z kłamstw ...
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 374
Dołączył: 2 Cze 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 16 Gru 2011r. 09:33  
Cytuj
z drugiej strony to przeciez szczepienia zmniejszyły umieralność dzieci, w tej kwestii wyprzedziły nawet antybiotyki, które również nie są obojętne dla organizmu jednak czasem je podajecie dzieciom prawda?

Uwielbiam dzieci!!! zwłaszcza te płci męskiej pomiędzy 20 a 40 rokiem życia
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 504
Dołączył: 15 Paź 2011r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 16 Gru 2011r. 11:02  
Cytuj
antybiotyk to ostateczność ja leczę homeopatycznie dzieci ,podaje tran na zwiększenie odporności ,wiadomo nie uchronisz do końca ale antybiotyk to ostateczność a szczepionki działają jakiś czas nie na całe życie .

[cytat]WZW można zarazić się poprzez przewód pokarmowy, a więc np. jedząc brudny owoc, liżąc brudny palec, można zarazić się nim również u fryzjera czy kosmetyczki przez chociażby krew. Wirus jest przy tym wielokrotnie mniejszy od np. wirusa HIV, co wpływa na ryzyko zarażenia. WZW może prowadzić do marskości wątroby i śmierci.

Niemniej decyzja należy do Pani. I tu właśnie zaczyna się rodzicielstwo. Podejmowanie ogromnie ważnych decyzji, na tematy, o których nie mamy pojęcia. A wszystko to obarczone ryzykiem. Życzę jak najlepiej [cytat]

zastanawiam się nad tym gdzie niemowlę zje brudne jabłko ?albo pójdzie do kosmetyczki?i tak uważam że szczepienie jest bez sensu a przypominam dzieci autystycznych(w wyniku szczepień) jest więcej w ostatnich latach niż dzieci z zespołem downa !

mamy taka piękną twarz,za woalem gęsto tkanym z kłamstw ...
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 66
Dołączył: 30 Maja 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 16 Gru 2011r. 11:23  
Cytuj
Ja również nie lecę od razu do lekarza po antybiotyki w zeszłym roku nasz synek po każdej wizycie lekarskiej miał zapisany antybiotyk w tym roku przechodził już przeziębienie kaszlał ale nie lecę już po antybiotyk bo odporność dziecka z roku na rok jest większa można w inny sposób sobie poradzić często domowe sposoby a dopiero na koniec w ostateczności antybiotyk.Co do szczepień to nie mówmy ze to nie ma wpływu na rozwój dziecka skoro są przypadki autystycznych dzieci po szczepieniach to z czegoś się to bierze na pewno nie z powietrza kiedyś żywność i cale nasze otoczenie było mniej zanieczyszczone mniej nafaszerowane chemia dzisiaj co nie weźmie się do reki to zaraz jest tylko dodatki chemia i jakieś dziwne wypełniacze żeby tylko wagę towaru uzyskać prawidłową wiec to tez ma wpływ na działanie i funkcjonowanie naszego organizmu kiedyś ludzie umierali na grypę dzisiaj umieramy bo się sami trujemy.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 16 Gru 2011r. 18:20  
Cytuj
CYTAT
zastanawiam się nad tym gdzie niemowlę zje brudne jabłko ?albo pójdzie do kosmetyczki?


Odpowiedź jest bardzo prosta, aż dziw, że Pani jej nie znalazła. Człowiek jest niemowlęciem jedynie przez pierwsze 12 miesięcy swojego życia. Później zaczyna jeść jabłka, chodzić do kosmetyczki itp.

CYTAT
przypominam dzieci autystycznych(w wyniku szczepień) jest więcej w ostatnich latach niż dzieci z zespołem downa !


Przejrzałem wątek raz jeszcze i nadal nie widzę informacji skąd posiada Pani tę informację, jakie jest jej źródło, na jakich badaniach medycznych opiera Pani swoje twierdzenie. Ciekaw jestem źródła, bo chyba nie "koleżanki i sąsiadki", bo wtedy rozmowa nie ma sensu. Sam chętnie zgłębiłbym temat, dlatego proszę o namiary na publikacje na ten temat.

Co do tematu picia rtęci, udało mi się wynaleźć dla Pani taką ciekawostkę:
"Rtęć metaliczna bardzo słabo wchłania się przez skórę -0,1 % i z przewodu pokarmowego - 2%. Natomiast bardzo dobrze wchłania się przez układ oddechowy - 80%. Spożycie rtęci z termometru nie powoduje więc żadnych objawów toksycznych,jest wydalana w niezmienionej postaci wraz z kałem. Opary natomiast wykazują znaczną toksyczność." (źr. sciaga.pl)

Źródło informacji może niezbyt "pewne", ale czytałem o tym również na poważnych portalach medycznych. Cieszę się, że zwróciłem Pani uwagę na różnicę pomiędzy żółtaczką, a WZW. Jak widać powyżej jest ona ważna, by nikt nie przeraził się, że jego nowo narodzone dziecko ma WZW. Pozdrawiam.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 504
Dołączył: 15 Paź 2011r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 16 Gru 2011r. 22:53  
Cytuj
z reszta napisałeś tak:

[cytat]WZW można zarazić się poprzez przewód pokarmowy, a więc np. jedząc brudny owoc, liżąc brudny palec, można zarazić się nim również u fryzjera czy kosmetyczki przez chociażby krew[cytat]

-to co ta kosmetyczka będzie robić ze krwią zarazi? mojemu dziecku?sciana

mamy taka piękną twarz,za woalem gęsto tkanym z kłamstw ...
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2
Dołączył: 17 Gru 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 17 Gru 2011r. 04:09  
Cytuj
potrójna szczepionka przeciw odrze, śwince i różyczce (MMR) została wprowadzona do użytku już w 1971 r. natomiast wzrost zachorowań na autyzm wśród dzieci odnotowano dopiero w połowie lat 90. pewien brytyjski gastroenterolog o nazwisku Andrew Wakefield w 1998 opublikował w \'The Lancet\' artykuł na temat związku pomiędzy zachorowalnością na autyzm a szczepieniem MMR wśród dzieci z chorobami jelit. Późniejsze śledztwo dziennikarskie przeprowadzone przez dziennikarza \'Sunday Times\' ujawniło szereg nieprawidłowości w badaniach Wakefield\'a, co stanowiło podstawę do wszczęcia przeciw niemu przez Brytyjską Naczelną Radę Lekarską postępowania wyjaśniającego. W styczniu 2010 roku udowodniono Wakefieldowi ponad 30 zarzutów z czego 4 związane były z zafałszowywaniem wyników badań, 12 dotyczyło nadużyć w praktyce w trakcie ich przeprowadzania. Ponadto unaoczniono bliżej nieokreślony konflikt interesów finansowych będący tłem całej sprawy. W efekcie Wakefield został pozbawiony prawa do wykonywania zawodu.

Przez 13 lat od opublikowania nieszczęsnego artykułu przeprowadzono szereg badań. Żadne z nich nie wykazało bezpośredniego związku pomiędzy wzrostem zachorowalności na autyzm a stosowaniem potrójnej szczepionki MMR. Nie wykazano również takiego związku wobec środka konserwującego zawierającego wielokrotnie wspominaną wyżej rtęć (chodzi o Thimerosal). Mimo wszystko kontrowersje wokół tematu istnieją nadal i prowadzą do ciągłego spadku zaufania wobec szczepień wśród rodziców. Jest to obecnie jeden z głównych problemów jeśli chodzi o edukację medyczną społeczeństw na całym świecie. Przykre jest, że również wśród lekarzy znajdują się osoby, które mają wątpliwości co do skuteczności i bezpieczeństwa szczepień.

Chciałbym również uświadomić iż autyzm jest chorobą nie do końca jak dotąd poznaną. Etiologia tej choroby jest najprawdopodobniej wieloczynnikowa. Domniema się że na jej rozwój wpływają nieprawidłowości w kodzie genetycznym!!!! oraz czynniki środowiskowe (w tym zatrucia metalami ciężkimi). Fakt, że występowanie objawów tej choroby przypadające na ok. 18 m. ż. zbiega się w czasie z kalendarzem szczepień nie uprawnia nas do wyciągania wniosku, że MMR bezpośrednio wywołuje autyzm (ma na to również wpływ wiele innych czynników, których kumulacja wyzwala rozwój choroby).

Szczepienia są bardzo ważne drodzy stroskani rodzice. Ja również przechorowałem w dzieciństwie świnkę i jestem cały i zdrowy. Jednak u 10% dzieci jako powikłanie nagminnego zapalenia przyusznic dochodzi do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych co w konsekwencji może spowodować m.in. głuchotę (u 4%). Zachorowanie często prowadzi u młodych mężczyzn do zapalenia jąder co może skutkować bezpłodnością.
Kobiety, które po raz pierwszy zapadają na różyczkę w pierwszym trymestrze ciąży rodzą dzieci obarczone szeregiem wad pod jedną nazwą zespołu Gregga.
Wirus odry wikła ciężkimi zapaleniami mózgu i płuc.
Powikłania nie występują u wszystkich ale mogą spotkać każdego. Po co więc dawać sobie czy naszym dzieciom taką \"szansę\"?

Kolejnym powodem dla którego szczepienia są niezwykle istotne jest epidemiologia. Brak szczepień zwiększa częstość przenoszenia drobnoustrojów drogą z człowieka na człowieka co prowadzi do epidemii.

Są to bardzo obszerne tematy nad, którymi można by się rozwodzić całymi godzinami.

Poruszony został również temat WZW B. Rzeczywiście jak już ktoś wyjaśnił ta jednostka chorobowa nie ma nic wspólnego z żółtaczką fizjologiczną noworodków i raczej nie da się jej po prostu przechorować. Zakażenie WZW B często przechodzi w stan przetrwałego zapalenia wątroby, który po 20 latach zazwyczaj rozwija się w ciężką marskość wątroby a po kolejnych kilku latach (jeżeli chory dożyje) często powoduje rozwój pierwotnego raka wątroby. Nie wspominając o szeregu innych powikłań w tym neurologicznych. WZW B można zarazić się wszędzie. Wrotami zakażenia dla tego wirusa może być niewielkie naruszenie ciągłości skóry, kontakt krew-krew z nosicielem co BARDZO CZĘSTO następuje właśnie w trakcie obśmianych tu zabiegów kosmetycznych (fryzjer, kosmetyczka). Warto zwrócić uwagę na opisane wyżej opóźnienie czasowe występowania pierwszych objawów WZW B (ok 20 lat) sprawia to, że osoba zakażona z reguły nie wie, że jest nosicielem co bardzo ułatwia szerzenie się choroby wśród niezaszczepionych osób.

Oczywiście jak ktoś bardzo mądrze wcześniej napisał każda interwencja lekarska wiąże się z możliwością wystąpienia powikłań i nie ma żadnych wątpliwości żaden lekarz nie podpisze \"wydrukowanej kartki z internetu\", o której była mowa. Postęp w medycynie jednak częściej przyczynia się do poprawy stanu zdrowia niż do jego pogorszenia. Powikłania stanowią mały odsetek wszystkich interwencji.

Mam nadzieje, że chociaż część z was wypowiadających się na tym forum choć trochę udało mi się przekonać co do wagi uodparniania przez szczepienie. Proponuje jedno: zaufajmy lekarzom. Pozwólmy specjalistom wykonywać ich pracę.

K.S. - student medycyny.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 17 Gru 2011r. 09:54  
Cytuj
soloo pieknie wszystko wylozyl. nic dodac nic ujac.

Pani Kasiu, jezeli nigdy w trakcie nawet domowych zabiegow kosmetycznych jak obcinanie paznokci, oczyszczanie twarzy (tzw. wyciskanie pryszczy) czy tym podobne nie ujrzala Pani krwi, jestem zaskoczony. Tym bardziej, ze nie chodzi tu o lanie sie krwi litrami, a jak napisal soloo, wystarczy przerwanie ciaglosci skory, a to jest powszechne. Uwazam, ze powinna Pani zaszczepic dziecko, bo o ile brak szczepienia stwarza ryzyko, to jego brak polaczony z zatrwazajacym brakiem swiadomosci jaki u Pani obserwuje, to juz rzecz straszna.

Konczac wspomne najglupszy argument przeciwnikow szczepien. "Po co szczepic przeciw chorobom zakaznym? Przeciez one juz prawie nie wystepuja" Ano nie wystepuja dzieki m.in. szczepieniom. To jest chyba na tyle logiczne, ze podnoszenie takiego argumentu az boli. Pozdrawiam.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 504
Dołączył: 15 Paź 2011r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 17 Gru 2011r. 10:41  
Cytuj
po pierwsze nie wyciskam pryszczów u dziecka bo po pierwsze nie wolno pryszczy wyciskać !po drugie nie chodzę obcinać do kosmetyczki dziecku paznokci śmieszny jesteś ahahahaah a ty studenciku widzę że powielasz to co ci na wykładach mówią ,mnie tez nie uczyli o powikłaniach po szczepieniach bo poco ma ktoś potem gnębić rodziców i robić im pranie mózgu?jak lekarze zawsze będą stać po stronie firm farmaceutycznych bo przecież sami maja z tego korzyści. wasz wybór ja nie szczepie i koniec !koniec kropka !uśmiech pozdrawiamm wszystkich rodzicówumiech

mamy taka piękną twarz,za woalem gęsto tkanym z kłamstw ...
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
1 2 »
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » O najmłodszych »