NawigacjaStart » Forum » Rozrywka, Kultura, Sztuka » Po godzinach - Restauracje, Kawiarnie, Dyskoteki »
Nowy Temat Odpowiedz
«« « ... 52 53 54 55 56 57 58 ... » »»
Uśmiechnij się :),
Posty: 4888
Dołączył: 5 Paź 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 17 Lut 2012r. 13:15  
Cytuj
W brzuszku matki rozmawiają dwaj bliźniacy.
Jeden pyta drugiego-Jak myślisz ,czy jest życie po porodzie .
Drugi odpowiada-Nie mam pojęcia ,a poza tym jestem ateistą.Dlaczego pytasz?
-Bo dzisiejszej nocy kilka razy zaglądał tu Stwórca...


Mam psa.Wczoraj w Kauflandzie kupiłem bydlakowi dwa 5 kilogramowane opakowania Pedigree Pal Junior.Młody jest lecz strasznie dużo żre.
Kiedy stałem w kolejce do kasy,jedna z pań zapytała mnie czy mam psa.Idiotyczne pytanie...
Odpowiedziałem że nie ,ale kupiłem karmę dla siebie.Właśnie rozpoczynam kolejny etap diety cud.Ogólnie nie powinienem po tym jak ostatnio wylądowałem w szpitalu.W miesiąc straciłem 30 kg.Cieszyłem się z tego tak bardzo,że obudziłem na OIOM-ie.
Teraz będę ostrożniejszy.
Co do diety-mówię-wystarczy jeść karmę kiedy tylko poczuje się głód.Należy np.nosić kilka garści w kieszeni i chrupać kiedy tylko przyjdzie na to ochota.
Facet stojący obok był bardzo zdegustowany.Wszystkie kobiety w kolejce wpadły w zachwyt...
Zapytały się czy moja utrata świadomości i pobyt w szpitalu miały coś wspólnego z tą dietą.
Odpowiedziałem że nic a nic.Po prostu za bardzo się cieszyłem.Przez nieuwagę,na środku drogi,z tej radości lizałem sie po jajkach i wtedy uderzył we mnie samochód...
Facet w kolejce ze śmiechu aż popuścił w spodnie.
-----------------------------------------------------------------
PS.Czekoladko.
Skąd mam wiedzieć o czym myślą dziewczynki?Jeśli mówisz że chodzi o nerki to z pewnościa tak jest.Sugerowałbym jednak coś innegochytry.

IM MNIEJ WIESZ, TYM LEPIEJ ŚPISZ. JEŚLI WIĘCEJ WIESZ, GORZEJ ZASYPIASZ, ALE TYM TRUDNIEJ BĘDZIE IM CIEBIE WYDYMAĆ W CZASIE SNU.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 17 Lut 2012r. 13:15  
Cytuj

IM MNIEJ WIESZ, TYM LEPIEJ ŚPISZ. JEŚLI WIĘCEJ WIESZ, GORZEJ ZASYPIASZ, ALE TYM TRUDNIEJ BĘDZIE IM CIEBIE WYDYMAĆ W CZASIE SNU.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
no1
no1
Posty: 423
Dołączył: 8 Marz 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 19 Lut 2012r. 14:35  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 866
Dołączył: 8 Maja 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 19 Lut 2012r. 18:32  
Cytuj
Obrazek

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 174
Dołączył: 20 Lut 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2012r. 11:54  
Cytuj
Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzaków wyskakuje wilk - stary zboczeniec i się drze:
- Ha Ha Kapturku, nareszcie cię pocałuję tam, gdzie jeszcze nikt cię nie całował!
Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mówi:
-Ta!!! Chyba, k***a, w koszyczek... (:O)

Nie wiem, kto pisze scenariusz mojego życia, ale widzę że ma ogromne poczucie humoru.... :D
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 4888
Dołączył: 5 Paź 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 21 Lut 2012r. 14:45  
Cytuj
Szedłem wieczorem przez park,kiedy nagle zobaczyłem piękną dziewczynę.
Coś między nami zaiskrzyło...
Kochałem się z nią namiętnie przez całą noc.
Zakup paralizatora to był zajebisty pomysł.


Jasiu strasznie przeklinał.Pani w szkole powiedziała do dziewczynek,że jak wejdzie do klasy i zacznie kląć ,wszystkie wstaną i nic nie mówiąc wyjdą.
Po chwili wpada Jasiu i od progu wrzeszczy-Po drugiej strony ulicy burdel budują!
Zgodnie z poleceniem dziewczynki wraz z nauczycielka wychodzą z klasy.
Jaś zdziwiony-A wy gdzie się zdziry spieszycie?Dopiero fundamenty stawiają.

IM MNIEJ WIESZ, TYM LEPIEJ ŚPISZ. JEŚLI WIĘCEJ WIESZ, GORZEJ ZASYPIASZ, ALE TYM TRUDNIEJ BĘDZIE IM CIEBIE WYDYMAĆ W CZASIE SNU.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
HIV
HIV
Posty: 1453
Dołączył: 30 Cze 2011r.
Skąd: Rzeszów
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 21 Lut 2012r. 14:56  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 4888
Dołączył: 5 Paź 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 22 Lut 2012r. 23:47  
Cytuj
Na mocy z trudem wypracowanego consensusu i dwustronnych uzgodnień papież ma wreszcie odwiedzić Moskwę.Nareszcie nauka radziecka pogodziła się z faktem, że to Pan Bóg stworzył świat. W rewanżu Watykan zgodził się uznać i ogłosić w katechizmach, że do stworzenia świata doszło w obecności radzieckich uczonych.

Zima 1941 roku. Piździ, jak nie przymierzając dzisiaj w Toruniu.
Z płonącego czołgu wyskakuje Niemiec i pada na ziemię martwy. Leży.
Po chwili wstaje i wskakuje z powrotem do płonącego czołgu.



Pytanie z testu na prawo jazdy w Luizjanie.
Jedziesz samochodem.Na przejsciu dla pieszych widzisz Murzyna.Co robisz:
A-Przyspieszasz.
B-Zatrzymujesz pojazd ,wysiadasz i kopiesz Murzyna.
C-Zwracasz właścicielowi.


Leci bocian i klekocze:
- Orgazm, orgazm...
Znacie to?
Nie?
A szkoda, bo to niesamowite odczucie...

Młody, zamożny, przystojny, wysportowany, bez nałogów poszukuje wielkiej, prawdziwej i beziteresownej miłości.
Raz na tydzień.

Syn pyta ojca:
- Czy w czasie postu można spać z kobietą?
- Tak synu, ale tylko z własną żoną, bo w czasie postu wszelkie przyjemności są niedozwolone...

Stary wędkarz łowi pod lodem. Mija godzina, dwie, ani jednego brania.
Zmarzł na kość. Już ma wracać do domu, kiedy widzi chłopaka, który wybrał stanowisko obok. Ten wycina przerębel, zarzuca wędkę i po chwili wyciąga wielką rybę. Mija pięć minut - jest natępna. Potem jeszcze jedna... i jeszcze jedna...
- Jak ty to robisz? Ja siedzę od białego rana i nic, a ty w kwadrans wyciągnąłeś już osiem pięknych sztuk!
- Uouaki ucha yc euue.
- Co?
- Uouaki ucha yc euue.
- Nic nie rozumiem. Powtórz to powoli!
Chłopak wypluwa coś na rękę i mówi:
- Robaki muszą być ciepłe!


Do zabitej dechami wiochy przyjechał zimową porą młody lekarz. Już na następny dzień trafił do niego jeden ze starszych mieszkańców, który poślizgnął się i stłukł sobie kolano. Lekarz kazał mu zdjąć spodnie aby mógł zbadać bolące miejsce i ze zdziwieniem stwierdził, że
chłopina nie ma majtek.
- Czego nie nosi pan kalesonów ? - zapytał
- Nigdym nie nosił - odpowiedział rolnik - po co mi to ?
- Panie przecież to i bardziej czysto i bardziej ciepło, radziłbym panu spróbować.
Po wizycie u lekarza chłop pojechał do miasteczka po leki i wstąpił też do sklepu aby zakupić kalesony. Gdy wrócił do domu założył je na tyłek, trochę pokręcił się jeszcze po gospodarce, zadał świniom i poszedł spać. Rano jak miał to w zwyczaju szybko poleciał za stodołę walnąć porannego stolca. Jako, że był mróz, szybko zdjął spodnie kucnął nadął się, wydalił i podnosząc się zerknął za siebie. Na śniegu nie było nic. Wtedy przypomniał sobie o kalesonach:
- Miał konował rację - mruknął - faktycznie czyściej.
Zaczął zapinać spodnie i z podziwem dla wiedzy doktora powiedział:
- I faktycznie cieplej.

Rudy kocur z trudem przebijający się przez zaspy, z wysiłkiem odrywając swoją zmrożoną męskość od lodu krzyczy "po kociemu"na całe gardło:
- No i qrwa gdzie?! Pytam was - gdzie jest ta pieprzona wiosna do qrwy nędzy? Co za porąbany kraj?! Gdzie napalone kocice, przebiśniegi, świergolenie skowronków?! Choćby ćwierkanie wróbli, choćby krakanie wron - gdzie to qrwa wszystko jest?! A odwilż kiedy wreszcie przyjdzie? Śnieg z nieba sypie jakby ich tam w górze porąbało... Niby ponoć wiosna już jest, qrwa - łgarstwo i oszustwo na każdym kroku, qrwa ...
A ludzie słysząc kocie krzyki uśmiechają się do siebie i mówią łagodnie:
- Słyszysz jak się drze? Wiosna idzie... Kotów nie oszukasz...

IM MNIEJ WIESZ, TYM LEPIEJ ŚPISZ. JEŚLI WIĘCEJ WIESZ, GORZEJ ZASYPIASZ, ALE TYM TRUDNIEJ BĘDZIE IM CIEBIE WYDYMAĆ W CZASIE SNU.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 174
Dołączył: 20 Lut 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 24 Lut 2012r. 11:18  
Cytuj
-Halo, infolinia medyczna?
Proszę mi powiedzieć, gdzie kupię viagrę dla kobiet?
-Proszę pana, w dowolnym sklepie jubilerskim!!! ok

Nie wiem, kto pisze scenariusz mojego życia, ale widzę że ma ogromne poczucie humoru.... :D
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 4888
Dołączył: 5 Paź 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 25 Lut 2012r. 10:37  
Cytuj
Pasie się krowa z cielęciem na łące. Wtem, nad łąką przelatuje klucz imadeł, który pyta:
- Którędy do Maroka?
Na to krowa odpowiada:
- Na lewo!!!
Klucz imadeł zakręcił w lewo i poleciał do Maroka. Po godzinie na łąką przelatuje kolejny klucz imadeł i zadają to samo pytanie:
- Którędy do Maroka?
A krowa tym razem na to:
- Na prawo!!!
Imadła zakręciły w prawo i kiedy odleciały cielę pyta krowę:
- Mamo, a czemu raz powiedziałaś, że Maroko jest na lewo a raz, że jest na prawo?
- A na cholerę tyle imadeł w Maroku.

Jurand ze Spychowa wraca z niewoli od Krzyżaków, na drodze spotkają go polscy rycerze i pytają?
- Któż ci coś takiego zrobił?
Jurand, biedaczyna, kreśli krzyż na piersi, a oni na to:
- Nie mów, na pogotowiu ci to zrobili!?

UUS California zatonął po zderzeniu z górą lodową.
Prezydent Putin osobiście odznaczył bohaterską załogę góry lodowej.

Turysta nocował w szałasie bacy.Było tam tylko jedno łóżko,więc musieli spać razem.
Rano turysta mówi,że miał bardzo realistyczny sen,o tym że zgwałcił go kudłaty baran.Tak bardzo realistyczny,że nawet tyłek go boli.
Na co baca zamyślony,drapiąc się po brodzie-Kudłaty baran powiadacie...

Przychodzi mocno wcięty mąż do domu, wali do dzwi i krzyczy:
- Żono szybko przynieś miske, bo będe puszczał pawia...
Żona po chwili biegnie z miska do męża, a on już spokojnie.
- Zmiana planów... zwaliłem się w gacie.

Rozmawia dwóch adminów:
- Wiesz, wczoraj mój kumpel uszkodził w ciągu 5 minut serwer.
- Co ty powiesz?!! Jest hackerem???
- Nie, debilem!

IM MNIEJ WIESZ, TYM LEPIEJ ŚPISZ. JEŚLI WIĘCEJ WIESZ, GORZEJ ZASYPIASZ, ALE TYM TRUDNIEJ BĘDZIE IM CIEBIE WYDYMAĆ W CZASIE SNU.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
HIV
HIV
Posty: 1453
Dołączył: 30 Cze 2011r.
Skąd: Rzeszów
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 25 Lut 2012r. 22:48  
Cytuj
http://www12.speedyshare.com/file/vpGvr/download/kodeks-3d.jpg

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 11557
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 26 Lut 2012r. 16:52  
Cytuj
Obrazek

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 4888
Dołączył: 5 Paź 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 26 Lut 2012r. 21:53  
Cytuj
Zebrał wódz indiański „Siedzący Pies” całe swoje wielkie plemię na naradę wojenną:
- Czerwonoskórzy! Czy jesteśmy wielkim narodem?
- Taaaaaaaak!
- To dlaczego nie mamy własnej rakiety z ładunkiem nuklearnym?
- .... Zbudujemy?
- Zbudujemy!
- Huuuuraaaa!
Ścieli więc tomahawkami największą sekwoję w okolicy, wydrążyli ją w trudzie i znoju; według starej, indiańskiej receptury wyprodukowali proch, napchali go do wydrążonego pnia, zapletli linę z lian i jako lont wyprowadzili na zewnątrz rakiety.
- A gdzie ją wystrzelimy?
- Na Erewań!
- A dlaczego na Erewań?
- Bo to jedyne miasto, jakie znamy!
Napisali na rakiecie: „Na Erewań”, zbili się w gromadę i podpalili lont.
Jak nie huknęło! Prawdziwy Armagedon: dym, swąd, wszystkich rozrzuciło po okolicy....
Wódz bez nogi, bez ręki, podnosi głowę, otrzepuje się z kurzu i mówi:
- Ja pierdolę! Wyobrażacie sobie, co się teraz dzieje w Erewaniu?!!

Kolega do kolegi-Słyszałem,że się ożeniłeś.
-Tak.Ożeniłem.
-To musisz byc szczęśliwy.
-Tak.Muszę...

Jedzie na skuterze ojciec z dwoma synami- Norbertem(jąkałą) i Wojtkiem.
Jadą 200 km na godzinę i Norbert mówi:
- wo, wo....
- Zwolnić? dobra
- wo, wo....
- Jeszcze zwolnić? dobra
- wo, wo....
- Norbert jedziemy 1 km na godzinę a Ty jeszcze się boisz?
- Wo, Wo, Wojtek spadł...

IM MNIEJ WIESZ, TYM LEPIEJ ŚPISZ. JEŚLI WIĘCEJ WIESZ, GORZEJ ZASYPIASZ, ALE TYM TRUDNIEJ BĘDZIE IM CIEBIE WYDYMAĆ W CZASIE SNU.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 57
Dołączył: 14 Maja 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 26 Lut 2012r. 22:02  
Cytuj
Kłótnia dwóch przedszkolaków:
- A mój tata ma wieżę stereo!
- Moja mama też ma!
- A mój tata ma kabriolet!
- Moja mama też ma!
- A mój tata ma siusiaka!
- A moja mama też ma!
- Jak to, przecież twoja mama nie może mieć siusiaka?
- Ma, w szufladzie!

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 4888
Dołączył: 5 Paź 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 26 Lut 2012r. 23:17  
Cytuj
Zmarł Kowalski i staje właśnie przed świętym Piotrem. Ten mówi:
- Niestety, przyjacielu. Popełniłeś w życiu straszny grzech i nie
zostaniesz wpuszczony do nieba, zanim nie odpokutujesz. Oszukiwałeś na
podatku dochodowym od osób fizycznych. Twoja kara będzie polegała na
tym, że wrócisz na ziemię i spędzisz pięć lat z obrzydliwą, paskudną
babą, ze wszystkimi małżeńskimi obowiązkami włącznie. Jeśli ci się uda
z nią wytrzymać tyle czasu, wejdziesz do nieba.
Kowalski uznał, że pięć lat to niewiele wobec perspektywy wieczności w
niebie. Wrócił na ziemię i żył z babą-kaszalotem, którą mu święty Piotr
przeznaczył. Któregoś dnia Kowalski idąc z nią ulicą, zobaczył
przyjaciela. Przyjaciel szedł w towarzystwie tak odrażającego babsztyla,
że w porównaniu z nią jego kobieta była prześliczna.
- Cześć, stary - Kowalski wita przyjaciela. - Jak to się stało, że żyjesz
z takim kaszalotem?
- No wiesz... Zmarłem niedawno, Święty Piotr powiedział, że popełniłem
straszliwy grzech, oszukując na podatku dochodowym od osób fizycznych
i że teraz muszę odpokutować, przeżywając pięć lat na ziemi z tą
paskudnicą.
Przyjaciele uścisnęli sobie dłonie w pełnym zrozumieniu i obiecali sobie
wspomagać się nawzajem dobrym słowem. Gdy już mieli się rozejść,
zauważyli wspólnego znajomego, idącego ulicą w towarzystwie kobiety
pięknej jak marzenie, bardzo seksownej, o boskiej figurze.
- Cześć, stary! - wołają do niego. - Skąd ty, stary kawaler, dorwałeś
taką cizię?
- Hm, szczerze mówiąc nie wiem. Pewnego razu obudziłem się, a ona leżała
obok mnie. Od paru lat mam wszystko, o czym można marzyć: piękną
kobietę, cudownie prowadzony dom i bajeczny seks. Nie wiem tylko,
dlaczego zawsze, kiedy się kończymy kochać, ona odwraca się do ściany
i mruczy: "Pieprzony podatek dochodowy od osób fizycznych..."
----------------------------------------------------------------

Idzie myśliwy przez las. Rozgląda się na boki w poszukiwaniu zwierzyny...
Nagle - Jest! Niedźwiedź!
Przyłożył szybko dwururkę do ramienia, przymierzył i BACH!
Kłęby dymu zasłoniły mu pole widzenia więc rozgania je machając ręką, patrzy... misia ani śladu... podchodzi bliżej i czuje, że coś go delikatnie klepie w ramię. Odwraca się a tu za nim stoi niedźwiedź i uśmiechając się mówi
- Wiesz stary, u nas w lesie jest taki zwyczaj, że każdy kto do mnie strzeli i nie trafi robi mi laskę...

Wraca wkurzony myśliwy do domu wydłubując futro z pomiędzy zębów i myśli "Ta zniewaga krwi wymaga, już ja cie załatwię!"

Kilka dni później zasadził się gość w tym samym miejscu z pożyczonym od znajomego wielkokalibrowym sztucerem z lunetą. Nagle na polanę wtoczył się leniwie niedźwiedź. Myśliwy przymierzył bardzo starannie, odmierzył poprawkę na wiatr, wstrzymał oddech i BACH!!!

Zanim dym sie rozwiał poczuł lekkie klepanie w ramię.

Znowu niedźwiedź stoi za nim i mówi

- Wiesz stary, u nas w lesie jest taki zwyczaj...

Wraca myśliwy do domu wykasłując kłaki z gardła i myśli "Dubeltówka nie dała rady, sztucer nie dał rady... Trzeba coś mocniejszego bo przecież nie mogę tego tak zostawić!"

Kilka dni później zasadził się w tym samym miejscu z kupionym na stadionie X-lecia granatnikiem przeciwpancernym i czeka, czeka...
Jest! Znowu ten sam niedźwiedź w tym samym miejscu. Przyłożył więc rurę do ramienia, przymierzył, wstrzymał oddech i JEBUT!!! Kupa dymu, latające w powietrzu kawałki drzew i ziemi, odgłos eksplozji poniósł się echem po lesie...
Echo ucichło, dym i kurz opadł. Na środku polany został dymiący krater. Podchodzi myśliwy ostrożnie, zagląda do dziury w ziemi i... czuje delikatne klepnięcie w ramię...
Odskoczył jak oparzony nie wierząc własnym oczom, a tu nawet nie draśnięty niedźwiedź patrzy na niego ze zdziwieniem w oczach i mówi

- Wiesz stary, tak sie zastanawiam, czy ty aby na pewno przychodzisz tu na polowanie?

IM MNIEJ WIESZ, TYM LEPIEJ ŚPISZ. JEŚLI WIĘCEJ WIESZ, GORZEJ ZASYPIASZ, ALE TYM TRUDNIEJ BĘDZIE IM CIEBIE WYDYMAĆ W CZASIE SNU.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 259
Dołączył: 1 Cze 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 2 Marz 2012r. 14:55  
Cytuj
było to już ?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 259
Dołączył: 1 Cze 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 2 Marz 2012r. 15:04  
Cytuj
Obrazek

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 134
Dołączył: 16 Lis 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Marz 2012r. 09:57  
Cytuj
Chociaż nie ma z czego się śmiać...

Obrazek

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 212
Dołączył: 30 Maja 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Marz 2012r. 22:46  
Cytuj


Jestem fanem zdolniachy na maksa sciana

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 4888
Dołączył: 5 Paź 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 4 Marz 2012r. 07:33  
Cytuj
Niemieccy turyści wybrali się na spacer do bieszczadzkiego lasu. Spotykają niedźwiedzia. Wrzask, panika, rzucają się do ucieczki. Niedźwiedź za nimi.

Nieopodal, na polance biesiaduje grupa miejscowych. Kocyk, wódeczka, zakąska, flaszeczki bimberku chłodza się w strumyku. Pełna kultura, nie wadzą nikomu. Nagle na polanę wpada wrzeszcząca zgraja i przebiega przez środek pikniku. Kocyk zdeptany, bimber rozlany - granda!Polacy gonią więc intruzów i spuszczaja wszystkim tęgi wpie..ol.Nieobyło się to bez oporu ze strony grupy Niemców...

Już trochę uspokojeni wracają na miejsce imprezy. Jeden zauważa mimochodem:
- Ten w futrze to nawet nieźle się napi...dalał.


Facet przychodzi do baru z małą małpką na ramieniu i zamawia drinka. Po chwili małpka zaczyna skakać po całym barze, podkrada oliwki z baru i je zjada, potem bierze pokrojone cytryny i je również pałaszuje. Zaraz potem wskakuje na stół bilardowy, bierze jedną bilę i ku zdumieniu wszystkich - połyka ją.
Barman krzyczy do faceta:
- Widział pan, co zrobiła pańska małpa?!
- Nie, co?
- Właśnie zjadła jedną bilę z mojego stołu bilardowego!
- To mnie nie dziwi. Ona je wszystko w zasięgu jej wzroku. Przepraszam za moją małpkę, zapłacę za wszystko.
Facet kończy drinka, płaci i wychodzi z małpką. Dwa tygodnie później znów przychodzi do baru z małpką na ramieniu, zamawia drinka a małpa zaczyna znowu hasać po barze. Kiedy facet kończy drinka, małpka znajduje wisienkę na talerzyku.
Bierze ją, wsadza sobie w tyłek, wyjmuje, a następnie zjada.
Barman jest wyraźnie zdegustowany:
- Widział pan, co zrobiła tym razem?!
- Nie, co?
- Wzięła wisienkę, wsadziła sobie w tyłek i zjadła!
- To mnie nie dziwi, ona je wszystko w zasięgu wzroku. Ale odkąd połknęła bilę, najpierw wszystko mierzy.

Rozmawia Rusek z Amerykaninem:
-U nas to jest normalnie demokracja, mogę stanąć sobie na środku Central Park i krzyknąć "Nasz prezydent jest idiotą!!!" - mówi Amerykanin.
-Wiesz, to zupełnie jak u nas, też możesz stanąć na środku dworca kolejowego i krzyknąć "Amerykański prezydent jest idiotą" - odparł Rusek.

Noc.Samolot tranzportowy leci na akcję. Cel: zrzucić spadochroniarzy na wyznaczony obszar na terytorium wroga. Nagle w samolocie zapala się czerwona lampka, potem zielona. Komandosi jeden po drugim wyskakują z samolotu, tylko jeden nie skacze. Dowódca:
- Skacz!
- N-nnnie.
- Dlaczego nie?
- Bb-bo ssię bb-boję.
- Skacz, bo jak nie, to pójdę po pilota i razem cię wypchniemy!
- Tt-tto ssobie ii-idź.
Po chwili dowódca wraca z pilotem i znów mówi:
- Skacz.
- Nn-nnie, bb-bo sssię bb-boję.
W ciemności słuchać kotłowaninę, szarpanie, sapanie, w końcu jakoś udaje się wypchnąć tchórzliwego komandosa. Obaj zdyszani siadają w ciemnym kącie.
- Silny był, no nie? - pyta dowódca.
- Nn-nno, chyy-yba c-ccoś ttt-trenował.

IM MNIEJ WIESZ, TYM LEPIEJ ŚPISZ. JEŚLI WIĘCEJ WIESZ, GORZEJ ZASYPIASZ, ALE TYM TRUDNIEJ BĘDZIE IM CIEBIE WYDYMAĆ W CZASIE SNU.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 566
Dołączył: 15 Marz 2011r.
Skąd: STW
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 4 Marz 2012r. 22:58  
Cytuj
CYTAT
Chociaż nie ma z czego się śmiać...

Obrazek




no super, ciekawe jak w stalowym mieście upomna sie o podarki...

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 259
Dołączył: 1 Cze 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 9 Marz 2012r. 10:26  
Cytuj
Obrazek

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1100
Dołączył: 2 Lip 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 10 Marz 2012r. 15:12  
Cytuj
Tapeta dla mirków, wiktorów i ogólnie katolików-patriotów smiech2 :
PS. Będę trwał w modlitwie o akt własności działki pod świątynię ;]

W katolickim kraju nie może być tak żeby księdzu się odmawiało albo żeby płacił za coś, toż to niebywały skandal smiech2


Z naszym biskupem frankim:
Obrazek

Papa Sante Directore :

Obrazek

*Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów* /Stanisław Lem
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 4888
Dołączył: 5 Paź 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 11 Marz 2012r. 08:37  
Cytuj
A mnie w krzyżu coś napierd...zdegustowany

Dziś jest jedenasty a są imieniny Benedykta szesnastego.Dziwnesmiech2

IM MNIEJ WIESZ, TYM LEPIEJ ŚPISZ. JEŚLI WIĘCEJ WIESZ, GORZEJ ZASYPIASZ, ALE TYM TRUDNIEJ BĘDZIE IM CIEBIE WYDYMAĆ W CZASIE SNU.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 134
Dołączył: 16 Lis 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 11 Marz 2012r. 15:01  
Cytuj
Po czym poznać, że jesteś w Holandii?
Po tym, że krowy są ładniejsze od kobiet
umiech


Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 866
Dołączył: 8 Maja 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 14 Marz 2012r. 16:20  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
«« « ... 52 53 54 55 56 57 58 ... » »»
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Rozrywka, Kultura, Sztuka » Po godzinach - Restauracje, Kawiarnie, Dyskoteki »