Podarował bibliotece 136 książek

Image

Pan Marek, to kolejny mieszkaniec Stalowej Woli, który wykazał się hojnością wobec Miejskiej Biblioteki Publicznej i podarował książnicy 136 niemal nowych i ciekawych książek. Bibliotekarze dziękują oraz segregują dar i decydują, co stanie się z książkami.

Książkowy darczyńca przyjechał pod mury Biblioteki Głównej w poniedziałek, 26 lutego około godziny 15. Przeniesienie daru do budynku trwało kilka chwil. Teraz bibliotekarze oceniają i katalogują książki. W olbrzymiej większości trafią one na biblioteczne półki.

– Spora część z tego daru to książki niemal nowe lub nowe. To miedzy innymi wartościowe książki kulinarne, dotykające tematyką zdrowia – a więc bardzo popularne wśród naszych czytelników – mówi Beata Życzyńska, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Melchiora Wańkowicza. – Dziękujemy pani panu Markowi oraz pozostałym mieszkańcom za wszystkie dary, trafiają albo do naszego księgozbioru, na półki, a część z nich na nasz kiermasz, który pozwala z zebranych środków nabyć czytelnicze nowości, a tych w roku ubiegłym kupiliśmy aż 5,5 tysiąca. Ponad 380 z nich, nabyliśmy właśnie z pieniędzy zebranych podczas naszych kiermaszów – dodaje dyrektor MBP.

Przypomnijmy, że w połowie stycznia inna mieszkanka miasta, pani Ewa, przekazała MBP około 400 pozycji.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~fff

Sprzedać nie mogą na Olx to oddają. A dlaczego nie ma fotki tych darczyńców? Wstydzą się...Pooglądał by jak się prezentują z tymi książkami.

~Śpioch

Jeszczę usnę na tych książkach

~@staszek

Widać że coś cię boli, skoro tyle jadu i żółci się wylewa z tego postu.
Informacja taka ukazała się na stronie i fanpejdżu biblioteki.
Każde medium może je soobie pobrać i zamieścić, jeśli chce.
Masz wolne 200 książek, może choć 100 w dobrym stanie? Idź się pokaż, oddaj, może i ty trafisz do mediów.
Tylko że ty byś złamanego grosza nikomu nie dał, wszędzie wietrzysz spisek...

~Staszek

Przypadkowo redaktor przechodził koło biblioteki i spytał pana Marka o te książki????
Panie Marku,jak coś komuś dajesz to nie dzwoń wcześniej do Stalowego Miasta jak faryzeusz.