Mural z wizerunkiem major Marii w rocznicę jej śmierci

Image

Dokładnie rok temu zmarła Maria Mirecka – Loryś. "Wszystko, co robiłam w życiu, robiłam z myślą o Polsce" – wciąż powtarzała.

W Nisku, na jednym z bloków przy ul. Tysiąclecia, powstał mural z wizerunkiem Marii Mireckiej – Loryś. Dziś mija dokładnie rok od śmierci kobiety – legendy. Honorowa obywatelka Stalowej Woli przeżyła 106 lat. Zmarła w święto Wniebowstąpienia Pańskiego.

Maria Mirecka- Loryś przyszła na świat 7 lutego w Ulanowie jako siódme dziecko z ośmiorga rodzeństwa. Wychowała się w rodzinie o bardzo patriotycznych korzeniach. W 1921 roku Mireccy zamieszkali w Racławicach koło Niska. W 1937 r. Maria Mirecka ukończyła gimnazjum w Nisku. Jej marzeniem było zostać adwokatem i posłem. Podjęła studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie. Wojna przerwała jej młodzieńcze plany i marzenia. Śladem starszego rodzeństwa zaangażowała się w działalność Młodzieży Wszechpolskiej. Od początku okupacji działała w narodowej konspiracji. Należała do ścisłego kierownictwa podziemia narodowego w Centralnym Okręgu Przemysłowym w latach 1939- 1945. Wiosną 1940 r. została komendantką Narodowej Organizacji Wojskowej Kobiet w powiecie niżańskim, później całego NOWK Okręgu Rzeszowskiego. W tym czasie była kierownikiem sekcji kobiecej w Zarządzie Okręgu Rzeszowskiego SN i kurierką Komendy Głównej NOW. Po scaleniu NOW z AK awansowała na stopień kapitana, kierowała Wojskową Służbą Kobiet w rzeszowskim Podokręgu Armii Krajowej. Wiosną 1945 r. została Komendantką Główną Narodowego Zjednoczenia Wojskowego Kobiet. Używała pseudonimu "Marta".

Po wojnie wznowiła studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim. 1 sierpnia 1945 r. została aresztowana na dworcu kolejowym w Nisku, a potem więziona w Rzeszowie, Warszawie, Krakowie. 1 września 1945 roku, na mocy amnestii, została zwolniona. Zagrożona ponownym aresztowaniem, podając się za obywatelkę Luksemburga, w grudniu 1945 roku opuściła Polskę. Z grupą kilkunastu działaczy narodowych, przez Czechy i Niemcy dotarła do obozu II Korpusu gen. W. Andersa pod Ankoną. Tam poznała swego przyszłego męża, oficera rezerwy Henryka Lorysia. W październiku 1946 roku wyjechali do Anglii, a w styczniu 1952 roku do USA. Aktywnie zaangażowała się w pracę w organizacjach polonijnych - działała m.in. w Stronnictwie Narodowym, była członkiem ZG Związku Polek w Ameryce oraz Krajowego Zarządu Kongresu Polonii Amerykańskiej. Przez 32 lata była redaktorem "Głosu Polek", organu Związku Polek w Ameryce. W grudniu 1999 roku została wiceprzewodniczącą Rady Naczelnej SN.

Maria Mirecka- Loryś miała na swoim koncie różne publikacje. W 2014 r. powstał reportaż dokumentalny Ewy Szakalickiej z cyklu „Koło historii: szkic do życiorysu” pt. „Maria Mirecka – Loryś”.

Na przestrzeni ostatnich lat brała udział w wielu konferencjach naukowych i patriotycznych wydarzeniach. Została uhonorowana wieloma wysokimi odznaczeniami państwowymi m.in.: Krzyżem Zasługi, Krzyżem Walecznych, Krzyżem Partyzanckim, Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, który 3 maja 2006 roku otrzymała z rąk prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. 12 lutego 2016 roku została odznaczona przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w styczniu 2016 roku, przez aklamację, zapadła decyzja o przyznaniu Marii Mireckiej- Loryś tytułu „Honorowego Obywatela Stalowej Woli”.

W 2018 roku, postanowiła, że jesień życia spędzi w Warszawie. Zamieszkała w ośrodku prowadzonym przez Bonifratrów. Imieniem jej rodziny nazwano w lutym 2018 roku Zespół Pieśni i Tańca Racławice.





Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~zipp

Tak czytam te komentarze, z których wynika że życiorys tej postaci jest lekko mówiąc kontrowersyjny. Ktoś mógłby podać dla mnie te źródła? Bo na razie nie pojmuję o co ten hejt na mural, a chciałbym się dowiedzieć tej rzekomej prawdy ... A znaleźć nie mogę

~faktycznie

Jeśli chodzi o tych dowodzonych przez Rosjan Polaków jak ich nazywają w nielicznych programach historycznych na ten temat na Zachodzie, to fakt mało się o nich mówi. Głupio się uczyć historii z mało poważnego filmu p.t. Czterej Pancerni.

~terpa

Pani z muralu to może być co najwyżej kapralem a nie majorem.

~lob

Czyli co ? STOP MURALOM !!! Najpierw rzetelna weryfikacja...

~Wojciech

Obecnie toczy się totalna manipulacja i przekłamanie historii związanej z okresem II wś. Ma to głównie na celu wtłoczenie do opinii obecnego, młodego pokolenia scenariusza w, którym (wogóle) NIE! istnieje Ludowe Wojsko Polskie wraz z Armią Czerwoną. Nota bene to właśnie żołnierze Tychże armii w Berlinie 1945 roku na budynku Richstagu wieszali flagi jako zwycięscy. Cały proces przekłamywania jest rozłożony w czasie i odbywa się niezwykle subtelnie. Pokolenie osób, które pamiętają tamtejszy okres wymiera, Ci, którzy się uczyli tej historii także odchodzą... Pozostaje tylko tzw. Stracone Pokolenie, albo Millenialsi jak kto woli, którym można wciskać do postych i bezrefleksyjnych głów największe G i oni traktują to jako prawdę historyczną . Smutne, ale prawdziwe.

~histryk

To takie farbowane lisy. Wielu z tych pseudo bohaterów po wojnie urządzało się na zachodzie, a ciemny motłoch ginął w obławach lesnych urządzanych przez KBW. A dzisiaj? Dzisiaj te farbowane lisy wynosi się na ołtarze.

~zombi

Pani z murala nawet kapralem nie jest a my słyszmy o pani major czyli kobiecie z korpusu starszych oficerów Kto wziął i przedobrzył?

~ACDC

- do magpie - to nie oni malowali, a finansowane chyba z samorządu województwa czy urzędu marszałkowskiego coś tego.

~Ubek

Mural złotego dziecka znad Sanu Nadbereźnego powinien powstać na osiedlu Charzewice i Leśna jako dowód wdzięczności za te wspaniałe inwestycje mieszkaniowe.

~lala

Skoro Nisko zafundowało sobie mural z kobietą to można by się pokusić o kolejny mural z mężczyzną(ścian bloków wszak jest dużo). Można by upamiętnić absolwenta niżańskiego ogólniaka, znakomitego lingwistę, językoznawcę, profesora najstarszej uczelni jaką jest UJ i późniejszego jej rektora Mieczysława Karasia pochodzącego z... Przędzela. Tylko pod rozwagę!

~kot

-do lotto - tak się tworzy i serwuje młodym pokoleniom historię. My się z tym nie zgadzamy a młodzi łykną tę wersję jak bocian żabę. Być może za kilkanaście lat będą pomniki dla tej pani lub inne wielkie rzeczy. Wszystko zależy od tego kto i na czyje potrzeby tworzy historię. Po latach jak nie ma już naocznych światków to następnym pokoleniom można wcisnąć wszystko. Podawanie historii powinno się zaczynać nie od murali tylko od RZETELNEJ OPARTEJ NA PRAWDZIE OCENIE POPARTEJ WSPOMNIENIAMI ŚWIADKÓW, ISTNIEJĄCYCH ZAPISÓW, DOKUMENTÓW. W tym wypadku pani udało się przeżyć świadków i po ponad półwiecznej emigracji powrócić do ojczyzny by snuć opowieści o swoich dokonaniach. Tak w zasadzie to powiedziała co chciała.

~Vhhbh

Ależ ruski troll tu wypisuje! A mural piękny! I co najważniejsze z pięknym człowiekiem..

~lotto

Nie mam nic do pomysłu ale foto powinno być nie z okresu Jej młodości lecz sędziwego wieku(przeżyła bowiem 106 lat!) Każdy zapamiętał panią Marię z ostatnich lat życia. Przecież nikt z nas nie pamięta jak wyglądała w młodości.

~Malarz

Kto pozwolił na dobór takich kolorów , blok 3 kolorowy ni jak dopasowany kolorystycznie do sciany zewnetrznej tam gdzie jest mural lub mural niedopasowany kolorystycznie do bloku, czy ktoś w tym mieście zacznie dbać o estetykę przestrzenna i ład i w końcu nie pozwalać osobom decydującym w spółdzielniach o doborze kolorów bo bezguscie panuje kolory bloków powinny być raczej jednolite ecru a nie filoetowo malinowo niebiesko pomarańczowe a teraz +jeszcze brzydkie murale okropne jesteśmy jako miasto pod tym względem daleko w tyle

~pysk

Jadąc dzisiaj przez Nisko zobaczyłem ten rysunek na ścianie bloku. Nie znam osoby, ale pierwsze skojarzenie to taki plakat z lat powojennych, z okresu chyba przed żniwami - KOBIETY NA TRAKTORY - . Czy macie podobne skojarzenie ??? To pytanie do starszych Polaków.

~klin

Niech spoczywa w spokoju, niech jej ziemia lekką będzie, ale po śmierci wypięła...pupę na rodzinny Ulanów, na ukochane Racławice, na nazwany jej imieniem Zespół Pieśni i Tańca, na rodzinę pochowaną na racławickim cmentarzu i spoczęła na cmentarzu w ...Warszawie. Decyzja o muralu .....słuszna? Gdzie jest miejsce dla tutejszych, lokalnych bohaterów i patriotów ???

~ktoś

Jeden miesiąc - sierpień - była więziona, ludzie latami siedzieli w więzieniach jako polityczni, po kilka lat siedzieli w hitlerowskich obozach koncentracyjnych w w strasznych warunkach i jakoś nikt ich na murale nie wstawia. Po wojnie jakoś nie uciekali do USA. Czy to jest naprawdę patriotyzm ???

~wilk

- do bodek- Chyba są w jakiej części bo płacąc czynsz składają się na utrzymywane obiekty, chociażby na elewacje, która to pewnie bez ich zgody została poniekąd zniszczona, a już napewno użyta do namalowania czyjegoś wizerunku. Lokatorzy spłacając kredyt wykupili mieszkania, które tworzą całą bryłę bloku, a więc wszystkie ściany i powierzchnie, te zewnętrzne też. Poprzez wpłacanie czynszu tworzą fundusz remontowy, za który to SM kupiła styropian obłożyła nim ściany bloku i ładnie pomalowała. To WSZYSTKO ZA PIENIĄDZE WŁAŚCICIELI MIESZKAŃ. I teraz, garstka "historyków" i "patriotów" postanowiła raczej bez zgody właścicieli namalować na ścianie odnowionej za pieniądze lokatorów jakiś rysunek postaci, której tak naprawdę raczej nikt nie zna, raczej mało kto o niej słyszał. Jeżeli ktoś chce mieć taki rysunek niech płaci za miejsce na którym będzie on eksponowany. Czy były jakieś zapytanie w sprawie akceptacji przez mieszkańców - właścicieli mieszkań czy chcą, czy pozwalają czy życzą sobie aby jedna ze ścian ich bloku została tak przyozdobiona??? Można domagać się comiesięcznych opłat w wykorzystaną powierzchnię a uzyskane z tego tytułu dochody przeznaczyć na fundusz remontowy pomniejszając tym samym opłatę na fundusz remontowy mieszkańców tego bloku. Trochę tych metrów jest wykorzystane więc co miesiąc można brać 2 - 3 tysiące zł tytułem dzierżawy powierzchni tak jak pod reklamę. Nie dajcie się robić w konia.

~Bodek

@pływak. Mieszkańcy nie są właścicielami bloku!

~Donia

Mural który wygląda jak plakat z PRL-u. Ani to ładne ani prawdziwe.

~Donia

Mural który wygląda jak plakat z PRL-u. Ani to ładne ani prawdziwe.

~liber

- do wyborca - Sęk w tym, ze świadkowie tamtych wydarzeń już dawno nie żyją, a z czasów gdy żyli nie ma żadnych zapisów o wyczynach czy zasługach tej pani. Zobacz sam Pani pisze, że wznowiła studia prawnicze - prawdopodobnie od października 1945 a już w grudniu 1945 uciekła z Polski na na nad 50 lat. Itd, itp. Kiedyś nic się nie mówiło na naszych terenach o tej pani. Dopiero gdy wróciła do POLSKI na starsze lata ( może w USA drogie jest utrzymanie starszych ludzi ) po ponad 50 latach ( czy w Polsce płaciła podatki i składek do ZUS ? ) to wtedy zaczęły się te opowieści o różnych dokonaniach. Jak było naprawdę to już wie tylko ta pani. Nam podała swoją i tylko swoją wersję. Raczej w żadnych publikacjach z tamtych czasów nie ma zapisów o zasługach czy szczególnych dokonaniach tej pani. Pozostaje niektórym niestety ślepo wierzyć w to co powiedziała o sobie ta pani. I raczej NIGDY nie dojdziemy prawdy. Dowodów raczej jeżeli są to jest niewiele a świadków już nie ma. Został nam tylko ...mural.

wyborca

Póki są świadkowie, to nie powinni milczeć, bo potem historię można zakłamać.

~wilk

To zdjęcie nie jest z czasów kiedy ta pani była majorem. Ale dla potomnych można wszystko zrobić. Dzisiejsi dwudziestolatkowie myślą, że tak wyglądała pani w stopniu majora. Młodym można wszystko wcisnąć. Tak właśnie powstaje historia. Starsi ludzie nie dadzą się nabrać na te opowieści. WIELKA SZKODA, ZE NIE MA WŚRÓD NAS PRAWDZIWYCH ŚWIADKÓW TAMTYCH WYDARZEŃ. Może nie było by... murala ?

Saint

Jak długo będzie kopiowany ten życiorys ?
Wszędzie to samo...
Ci, którzy się interesują niech poszukają więcej to wtedy się trochę zmieni ocena tej pani.
Jakoś tak tylko obecna władza tą panią bardzo wysoko wynosi ...
I oczywiście kilkadziesiąt lat spędzonych na emigracji (wyjazd w wieku 30 lat) czyni ją wielką patriotką ...
I oczywiście skumanie się z narodowcami, Korwinem i Braunem ...
Takie to buty...

wyborca

Z tamtego okresu z rejonu są osoby z większymi zasługami, ale nie robili hałasu wokół siebie i odeszli w cieniu historii.

~ted1

Wielki to dla mnie zaszczyt i wyróżnienie iż na moim bloku w którym mieszkam pojawił się mural z wizerunkiem Marii Mireckiej -Loryś. Jej słowa ,, wszystko , co robiłam w życiu , robiłam z myślą o Polsce " uświadamiają mi iż wiele mi brakuje do takiej postawy. A jednocześnie mobilizują mnie iz należy patrzeć szerzej, wyżej i mieć w sercu dobro mojej ,,małej" ojczyzny a przede wszystkim dobro Polski.

~pływak

Kto to finansował??? Czy właściciele budynku ( lokatorzy - właściciele mieszkań ) wyrazili zgodę na umieszczenie na ich własności takiego muralu??? Za taką zgodę można żądać opłat za korzystanie z cudzej własności. Tak jak w przypadku bilbordów czy tablic na reklamę.

magpie

Możliwe, że Michał Czerko i Michał Mach, ale nie jest to podane w żadnym źródle

~Mithrandir

Kto jest autorem muralu?