Stal Stalowa Wola Piłkarska Spółka Akcyjna wydała oświadczenie

Image

Wojciech Chodorek, Prokurent Stal Stalowa Wola P.S.A., w imieniu Stali Stalowa Wola wyraził sprzeciw wobec decyzji podjętej przez Polski Związek Piłki Nożnej dotyczący rozwiązań w przypadku braku możliwości dokończenia rozgrywek.

W tak trudnej sytuacji, w jakiej znalazł się świat i przede wszystkim Polska, kwestie sportowe odchodzą na dalszy plan i jest to w pełni zrozumiałe. Nie tylko w Polsce, ale także na całym świecie odwoływane są mecze, imprezy sportowe, turnieje. Decyzją komisji ds. nagłych PZPN rozgrywki Ekstraklasy, Fortuna 1. ligi oraz II ligi zostały zawieszone. Jednocześnie na czwartkowym posiedzeniu związku podjęto uchwałę, której część zapisów jest – nie tylko w naszym odczuciu – nie tyle kontrowersyjna, ale bardzo krzywdząca dla wielu klubów, w tym także dla Stali Stalowa Wola P.S.A.

Polski Związek Piłki Nożnej zabezpieczył się na wypadek gdyby administracja państwowa podjęła decyzję o zakazie rozgrywania spotkań piłkarskich. Wówczas najpierw zostanie ustalony nowy terminarz, ale gdyby przerwa w rozgrywkach była zbyt długa żeby dokończyć w/w rozgrywki, to jako końcowe tabele w PKO Ekstraklasie, Fortuna 1. lidze oraz II lidze zostaną uznane tabele po ostatniej, w pełni rozegranej kolejce.

W takiej sytuacji, jeśli z przyczyn niezależnych od nikogo związanego z Polską Federacją rozgrywki ligowe nie zostaną wznowione, to rozstrzygnięcia dotyczące awansów i spadków w II lidze poznamy aż na 12. kolejek przed planowanym końcem rozgrywek! W tej sytuacji, reguły zostają zmienione w trakcie rozgrywek decyzją PZPN, a zgodnie z treścią uchwały nr IX/140 w sprawie organizacji rozgrywek w piłkę nożną § 16 pkt. 4 „Przed rozpoczęciem rozgrywek właściwy organ prowadzący rozgrywki ogłasza regulamin tych rozgrywek, który nie może być zmieniany w czasie ich trwania.” Pomysł takiego zakończenia sezonu jest nie tylko kontrowersyjny, ale wręcz krzywdzący i nie można tej decyzji usprawiedliwiać wyjątkowością sytuacji. Oczywiście szukajmy rozwiązań, ale tych sprawiedliwych. Podobnie jak pierwszoligowy klub Wigry Suwałki podnosimy kwestię uchwały, gdyż dotyczy ona również nas, a także kilku innych klubów, które znajdują się w tej chwili na miejscu spadkowym i – na skutek decyzji administracyjnych – mogłyby spaść z PKO Ekstraklasy, Fortuna 1. ligi czy II ligi. Bardzo trudno nam, jako klubowi pogodzić się z takim rozwiązaniem.

W związku z chęcią podniesienia standardów stadionów piłkarskich w Polsce i budową Podkarpackiego Centrum Piłki Nożnej w Stalowej Woli nasza drużyna z 22 rozegranych do tej pory spotkań, aż 15. rozegrała na wyjeździe! Dodatkowo w zimowym okienku transferowym dokonaliśmy 8 transferów, zdecydowaliśmy się ponieść dodatkowe nakłady finansowe, właśnie po to, by do ostatniej kolejki w sportowej walce bić się o pozostanie w II lidze, zresztą tak jak wiele innych drużyn w w/w ligach. Sytuacje z ubiegłego sezonu pokazały, że w piłce do ostatniej kolejki wszystko jest możliwe. Wówczas to Wigry Suwałki do ostatniej kolejki walczyły o utrzymanie, a drugoligowa Olimpia Elbląg uratowała „skórę” kosztem tarnobrzeskiej Siarki w ostatniej minucie meczu, ostatniej kolejki rozgrywek II ligi. Patrząc na obecną tabelę nasz zespół ma nawet matematyczne szanse na zajęcie miejsca gwarantującego grę w barażach, a tym samym na awans do I Ligi.

Doskonale rozumiemy wyjątkowość całej sytuacji i olbrzymie zagrożenie epidemiologiczne na terenie naszego kraju. A jednak podjęcie tak krzywdzącej dla wielu klubów decyzji przez PZPN, o ewentualnym zakończeniu rozgrywek pomimo nierozegrania wszystkich zaplanowanych meczów, odbieramy jako decyzję nie mającą nic wspólnego z duchem sportu. Apelujemy, by PZPN na czele z Panem Prezesem Zbigniewem Bońkiem nie podejmował pośpiesznie tak ważnych decyzji bez szerokich konsultacji ze środowiskiem piłkarskim w kraju. Bez jakiejkolwiek próby poszukania rozwiązań może trudniejszych i mniej wygodnych, ale jednak bardziej sprawiedliwych. Takie kroki podjęto choćby w Wielkiej Brytanii czy w Niemczech. Brytyjski „Telegraph” informuje, że są plany, co do drużyn, które zamykają ligową stawkę. Zakładają one, że w tym sezonie z ligi nie spada żadna drużyna. A w kolejnym gra w niej nie 20, a 22 drużyny i spada aż pięć. Tymi, które teraz awansują są drużyny, które zajmują obecnie dwa pierwsze miejsca w Championship. Wszystko to miałoby się odbyć kosztem Pucharu Ligi. Właśnie w takich chwilach zagrożenia powinna nas łączyć solidarność środowiska piłkarskiego i roztropność w podejmowaniu decyzji. Oczywiście, podobnie jak większość klubów chcielibyśmy, aby ten sezon został wznowiony, gdy tylko pozwoli na to sytuacja w kraju i dokończony w sportowej walce na boisku. Choćbyśmy mieli grać co trzy dni, albo nawet kończyli sezon 30 czerwca. Solidaryzując się z klubem piłkarskim Wigry Suwałki uważamy, że jest to lepsze rozwiązanie niż administracyjna decyzja, żeby sezon kończyć bez rozegrania wszystkich zaplanowanych meczów, jednak wszystko zależy od sytuacji w naszym kraju w najbliższych tygodniach i miesiącach. W przypadku braku możliwości wznowienia i dokończenia rozgrywek, przyjęta przez PZPN uchwała będzie krzywdząca dla wielu Klubów, które chciały sportowo walczyć o utrzymanie lub awans. Jako Stal Stalowa Wola P.S.A. apelujemy więc o rozważenie podjęcia ponownej, przemyślanej i rozsądnej decyzji, która poprzedzona będzie konsultacjami z przedstawicielami PKO Ekstraklasy, Fortuna I Ligi i II Ligi, ale także związkami okręgowymi, w celu wypracowania najbardziej sprawiedliwego, w tej trudnej sytuacji, rozwiązania.

Kibice liczą się z tym, że w związku z zagrożeniem trzeba podjąć jakieś kroki, ale równocześnie liczą na to, że epidemię uda się opanować i rozgrywki znów zostaną wznowione, czego oczywiście wszyscy sobie i zawodnikom życzymy.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =