Zakaz handlu na rynkowym placyku. Mieszkańcy oburzeni
Tutaj się handlowało już wtedy, gdy tego co ten zakaz wymyślił, nie było jeszcze na świecie- skarżą się mieszkańcy. I faktycznie, po sierpniowej modernizacji, dokonanej w roku ubiegłym, według robiących zakupy, zmieniło się wszystko na gorsze.
Mały skwerek na Okulickiego otoczony płotkiem, na którym kiedyś było zielono, pamięta czasy bardzo odległe. Wokół niego od niepamiętnych lat stały kobiety z jajkami, twarożkiem, śmietaną, mlekiem, wyrobami wędliniarskimi, czasem z pęczkiem koperku i ziołami z własnego ogródka. Wzdłuż skwerku rozkładali się grzybiarze, były też stragany z warzywami, pszczelarze, zbierający sezonowe owoce leśne. Teraz nie stoi nikt, bo już nie wolno. A drobnych handlujących straszy się mandatami.
- To jest bardzo nieładne ze strony tego, co te tabliczki kazał wkopać. Dla nas, osób starszych, które chodziły tutaj do swoich pań po mleko i serek, to duże utrudnienie. Komu to przeszkadzało, że mieliśmy w jednym miejscu wszystkie te panie?- pyta emerytka ze Stalowej Woli.
- Komuś coś się poprzestawiało w głowie. Jak nie rozumie, to niech zapyta mamy i babci gdzie się chodziło po jajka i śmietanę. Jak można było to zlikwidować?! Co za czasy. Za komuny nikt nie podniósł ręki na to miejsce. Doczekaliśmy się, cholera jasna, dobrej zmiany- nie przebiera w słowach starszy pan.
Chcesz handlować, jesteś zmuszony skorzystać z luksusu, czyli udać się do hali warzywno- owocowej, którą niedawno oddano do użytku. Tyle tylko, że cały urok handlu targowego polega na sprzedaży na zewnątrz, z tzw. „ręki”. Cały ten obszar kojarzony jest przez mieszkańców z targiem, a pewne jego miejsca odwiedzane były od pokoleń.
- Komu to przeszkadzało? Ja się pytam, komu? Co ktoś myśli, że wszyscy polecą do tej hali? A w życiu. Raz tam byłam, w sobotę było nawet sporo ludzi, ale już mi powiedziano, że przejdą na zewnątrz. Tyle tylko, że ludziom utrudnili życie, bo muszą iść dalej po zakupy, bo aż pod wiadukt. Mam nadzieję, że ktoś pójdzie po rozum do głowy i pozabiera te niemądre tabliczki. Ja rozumiem żeby coś tam się zmieniło, gdyby wyburzyli te sklepiki, ładnie zagospodarowali teren, bo to centrum miasta, ale nie zrobili nic. Zniszczyli zielony skwerek, baby wygnali, a dziadostwo jest dalej, jak było, takie same. Ta nowa hala do czego pasuje? Jak kwiatek do kożucha. Ani to architektonicznie się z czymś komponuje, bo jedna galeria w kwadracie, reszta blaszaki handlowe, w jednym pustka od dawna po Tesco, a hala kopuła. Kto to wymyśla? Wszystko z innej bajki. I to ma być centrum miasta? Po co było te baby stąd gnać?- pyta seniorka.
- Rozgrzebali, poniszczyli, podłubali w ziemi, piachem zasypali i nagle zakaz handlu. Powiem szczerze, nie podoba nam się to, co się tu dzieje- wtrąca się do rozmowy mąż seniorki.- A ci biedni sprzedający? Ci to mieli mieć lepiej, a mają gorzej, bo im klienci uciekają, bo nie mogą ich odnaleźć, a i muszą iść kawal drogi i przepychać się z tymi, co tam są zasiedzeni od lat.- dodaje.
Oburzeni są przede wszystkim jednak kupujący, którzy od kilku tygodni poszukują swoich stałych sprzedawców, a tych nie zastali w hali, ani w sąsiednim lasku, bo przenieśli się nie do nowego budynku, lecz, jak mówią nasi rozmówcy, pod wiadukt (nawet u nas na forum powstał post na ten temat). Nie chcą płacić opłat za sprzedaż w pomieszczeniach. Klient, cóż, będzie musiał pofatygować się dalej po zakupy. W nowej hali wprawdzie odbywa się handel, ale jak powiedzieli nam sprzedawcy, wkrótce i oni przeniosą się, jak to się mówi w Stalowej, „na pole”. Zima jest lekka, nie ma śniegu, czasem popada deszcz, handlować można więc pod chmurką i teraz. A sprzedaż nie trwa przecież cały dzień, lecz zaledwie kilka godzin. Tradycja przede wszystkim.
Przewiń do komentarzy
Komentarze
Podziękujcie wspaniałemu kudłatemu!
Żadne takie ma być porządek i spokój .Ludzie handlowali płacili podatek , ZUS. placowe. inni stanęli na placu całymi rodzinami zarabiali A ten co opłacał jeszcze posłali na niego Straż Miejską oni szli jak zobaczyli z bliska do kogo idą to sami odpowiadali ten ma wszystko w porządku Tak jest pięknie.
Do e2rds, tobie wcale nie chodzi o handlujących tam na chodniku handlarzy. Tobie chodzi o to , że jak będzie sezon grzybowy nie będziesz mogł już tam za damo sprzedawac swoich robaczywych podgrzybków.Już sie wszyscy na tobie poznali i całe miasto się z ciebie nabija. Teraz jest czas zlikwidowac wszystkie te paskudne budy zardzewiałe z całego placu handlowego a także te busy magazyny. A w miejscu tego lasku wybudowac jeszcze jeden pawilon handlowy aby handlarze w zimie nie marzli na polu. A swoje grzybki będziesz mógł sprzedawac w pasażu przy torach bo tam jest jeszcze dużo wolnego miejsca. Ja ostatnio bylem w STANACH w środe i nie widzialem tam nawet jednej osoby aby handlowała na chodniku. Dlaczego na wsi może byc porządek a w mieście ma byc burdel. Każdy kto na tym chodniku handluje to liczy na darmoche postojowe żeby dorwac jak najszybciej zbliżających się do targu.
Jak zwykle wiatr w oczy najskromniejszym...
Stalowa Wola to miasto stracone, cofające się w rozwoju, między innymi przez takich rządzących tym miastem i wychwalających ich wazeliniarzy-ecików vel "Won".
Stalowa Wola to miasto z 22 wieku nie chcemy tu bazaru jak w prymitywnej afryce.
inteligentpseudo, już wróciłeś po szkoleniu i nadajesz wazeliniarzu, Tak jest to nick twój już był, a teraz najnowszy to Sąsiad, pod iloma jeszcze cię zobaczymy.
Konfederacja to gorsze DNO od PO
Najlepsi mieszkańcy naszego cudownego miasta kupują w supermarketach jak na ludzi z 22 wieku przystało.
I bardzo dobrze że nastąpił koniec tego syfu!
edzik wrócił i nadaje i pod starymi nickami i pod nowymi, tylko nowego kompa ma. A jeśli chodzi o taki handel, to taki handel jest we wszystkich miastach, a tu wszyscy nawiedzeni chcą kijem wodę w Wiśle zawracać, tu część sprzedających handlowała by zarobić najlepszymi produktami ze swojej działki, by parę groszy zarobić jak mięli nadmiar owoców, lub warzyw, a wy wszyscy wazeliniarze Lucjusza na tych ludziach psy wieszacie. Zastanówcie się, bo wychodzi z nas sama podłość, najlepiej wszystko zlikwidować i kupować w supermarketach. Na całym świecie istnieją takie bazarki, a u nas nie, nie podoba się to, to nie kupujcie, kto was zmusza, podłość polaczka wychodzi na każdym kroku, jak ja nie mam i nie mogę, to inni też niech nie mają i nie mogą, co za naród.
Czy te stalowowolskie wieśniactwo nigdy nie zrozumie że ulica to nie plac targowy.Wreszcie będzie porządek
Gdzie weterynaria, gdzie sanepid, muszę napisać do województwa.
Polak ! Puknij sie w ten pusty łeb
Mieszkaniec bo ci żyłka w du..e pęknie. Zdrowe od babek ?? Zastanów się jeżeli masz jakie kolwiek pojęcie, wiesz co to jest ciąg chłodniczy?? Dla produktów nabiałowych i wyrobów mięsnych ?? Tak gdyby wpadła jaka kolwiek kontrola to by te babki z torbami pościli, takie by mandaty dostały. To nie są lata 90 że przy głównej ulicy w centrum stoją handlarze. A markety myślisz skąd mają owoce i warzywa ? Jak nie od rolnika ??
Komu te drzewa przeszkadzały? Kolejna patelnia w mieście która wygląda jak plac budowy. Kiedy dotrze do tego kudłatego łba że drzewa obniżają temperaturę lepiej je sadzić niż wycinać.
Jak zwykle się z tobą nie zgadzam, tak teraz wyjątkowo mogę się zgodzić.
Przecież my żyjemy w XXI wieku, a nie XIX!
Tam jedyne czego brakowało, to żeby ludźmi handlowali! Jak za niewolnictwa!
W końcu!
Nie głosowałem na Nadbereżnego, ale za zrobienie porządku w tym miejscu duży plus!
I bardzo dobrze , można spokojnie przejść nie potykając się o śmieci , daszki namiotów i pudełka zakurzonych produktów. Wreszcie porządek BRAWO!! Zostały jeszcze auta magazyny do ogarnięcia.
Biedroń i Lewica to moralni giganci o wspaniałych tradycjach uszczęśliwiania większości i dzisiejszych koneksjach z fortunami globalistów i wyrażaną chęcią podzielenia się nimi z nami.
Co zawsze podkreślają.
tylko Konfederacja , ja też kiedyś głosowałem na PIS. Zobaczcie co robią z węglem, mamy olbrzymie pokłady na setki lat a oni usłużnie jak myszka pod miotłą słuchają się merkelowej i nic z tym nie robią. PIS może nie dotrwać do kolejnych wyborów. Mówię wam tylko KONFEDERACJA!!
mamy wreszcie ucywilizowane miejsce handlu ale ludziom którzy emigrowali tu przed laty z okolicznych przysiółków tęskni się do czasów gdy chodzili za potrzebą za stodołę a oportuniści którzy uciekli pod wiadukt tęskno do czasów sprzedaży z ziemi w błocie ale za 2 zł bo sprzedając te pseudo swojskie przesolone wędlinki i niby swojskie chlebki które kupują w jakiejś piekarence na wichurze muszą zarobić ze cztery tysie nie płacąc nic za handel.morze wreszcie ktoś z tym zrobi porządek
ZAPIERD....AC WIESNIAKI ZREC SZLAM DO MARKETOW. ZLIKWIDUJECIE WSZYSTKO CO ZDROWE I BEDZIECIE ZREC JAK SWINIE OCHLAPY. SWINIA ZEZRE WSZYSTKO TAK SAMO JAK WY BUCE. WIESNIAK ZAWSZE ZOSTANIE WIESNIAKIEM I BUCEM. JESTESCIE GORSI OD SWIN. Z WIESNIAKOW W TYM MIESCIE NIGDY NIE ZROBI MIASTOWEGO CHOCBY CHCIAL. WYBUDOWAC WAM GALERIE I MARKETOW NAPAKOWAC WAM TAM SYFU I DZIADOSTWA OTWORZYC I CZEKAC JAK SIE WIES RZUCI NA OCHLAP. ODDZIAL WEWNETRZNY JUZ CZEKA. SMACZNEGO.
jeszcze wam skur..ele zabraknie tych babaeczek z serem i jajami. Takimi posunieciami i decyzjami likwidujecie wszystko co zdrowe i dobre. Takimi decyzjami mowicie nam zbysmy robili zakupy w marketach albo w pseudo halach. Tam gdzie chemia i syf. Juz pol Europy sie kapnelo ze od rolnika zdrowe. Ale zanim sie polamie szumowina urzednicza i pojdzie po rozum do glowy bedzie juz za pozno. Zdechniecie na nowotwory zanim sie ogladniecie. Pomidor od rolnika zdrowy a pomidor w markecie ochlap. Rozumiesz wywloko jedna z druga?
Mariusz77 tylko znajdz chetnych na te miejsca w nowej hali za 680zl miesiecznie (stawki urzedu za 16 czy 18m2 w tym w srodku miejsca masz slupy i umywalki do ktorych co chwile ktos bedzie podchodzil)
nawet handlarze co mieli po kilka stanowisk na zewnatrz troche sie wypieli na to
Zanim jakiś fanatyk partyjny wyzwie mnie to piszę od razu ze n(e jestem fanem pisu ani broń Boze lucka drwala
Moim zdaniem to dobra decyzja ale powinno sję pójść o wiele dalej i jak juz tu ktoś wspomniał zakazać wszelakiego handlu po budach szczękach itp .
Po to odnowiono stara halę targową i zbudowano tą nowa aby tam handlowano a nie jak w jakimś bangladeszu . W innym przypadku po co budowano i odnawiano halę ???
A jak ktoś uparcie chce na wolnym powietrzu handlować to niech sobie przypomni gdzie to robiono kilkanascie lat temu ...w Rozwadowie . Póki jeszcze lucek drwal nie "zrewitilizował" rynku
Przynajmniej jest ładnie, mi się podoba.
Ja p......., dobra zmiana. Może teraz handel jak w Paryżu pod polskim kościołem? Przetarg?
Stalowa to wielo wieś więc handel musi być .A urzednik jak uważa ze to miasto jest to wypad stąd .
W końcu to normalnie wygląda!
Brawo