Ziobro nie podał się dymisji, choć opozycja tego chciała

Image

Tym razem nie zaświecili światełka dla sądów, gdyż uznali, że głupota świeci już tak jasnym światłem, że to zbędne. Trolle na górze, bałagan na dole. Czy potrzeba ministerstwa sprawiedliwości, skoro nie ma sprawiedliwości?

W niedzielny wieczór przed stalowowolskim sądem znów stanęli ci, którym rządy PiS-u wychodzą bokiem. Tym razem wytknęli parę spraw, które obijają się wielkim hukiem w polskiej polityce. Otóż sam były wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak miał stać za pewną akcją, która nie tyle wprawiła w osłupienie opinię publiczną, co przed wyborami może odłupać z wielkiej tabliczki politycznej czekolady ugrupowaniu rządzącemu nieco punktów. Czy wiceminister stał za zorganizowanym hejtem wobec sędziów krytykujących zmiany w wymiarze sprawiedliwości wprowadzane przez Zjednoczoną Prawicę? Czy jak to sugerują media przeszedł na ciemną stronę mocy? Hejt mocno nadszarpnął dobre imię Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf. Co miał z tym wspólnego były już wiceminister, ale wciąż czynny sędzia? Po prostu, jak mówią media, należał do elitarnej grupy pod nazwą "Kasta" na WhatsAppie i to właśnie z tej grupy miał popłynąć hejt. Piebiak rezygnację z urzędu podsekretarza stanu złożył 20 sierpnia. Jednocześnie wniósł do sądu pozew przeciwko redakcji Onet, która podała informacje o jego udziale w hejcie. Sędzia i były już wiceminister zapewnia, że jest niewinny i chce walczyć o dobre imię, na które pracował wiele lat.

Do sprawy odnieśli się ci, którzy wierzą, że to co mówią w Onecie jest prawdą, ci co na co dzień są po drugiej stronie barykady PiS, skupieni wokół Stalowowolskiego Porozumienia Samorządowego, a także przedstawiciele Rebeliantów Podkarpackich, Koalicji Obywatelskiej, SLD, były komendant Policji, a także goście z Rzeszowie, którzy w niedzielę 25 sierpnia specjalnie przyjechali na protest.

Renata Butryn uważa, że nie wystarczy rezygnacja wiceministra.

- Jeżeli ma zaistnieć jakakolwiek sprawiedliwość, to przede wszystkim pan minister Ziobro, który jest odpowiedzialny z racji nadzorowania, z racji pełnienia funkcji ministra sprawiedliwości, powinien się podać do dymisji, albo zostać zdymisjonowany, a prawnicy, którzy brali udział w tej zorganizowanej grupie- jak się okazuje- hejtu, powinni zostać dyscyplinarnie zwolnieni, wydaleni poza w ogóle zawód prawniczy. Czy mamy jeszcze do czynienia z demokracją?- zastanawiała się radna stalowowolska Renata Butryn.

Czy struktury państwa działają przejrzyście? Jeśli coś niepokojącego dzieje się w ministerstwie sprawiedliwości, jak dział „dół”?- mówiono. Radna odniosła się do sprawy, której poświęcona była poprzednia konferencja prasowa zorganizowana przez opozycję, a dotycząca działania stalowowolskiej organizacji, która regularnie pyta o finanse miasta i wydatki na różnego rodzaju imprezy i z tego tytułu, według niektórych, ma kłopoty.

- Jesteśmy pełni obaw o funkcjonowanie właściwych urzędów państwowych, o funkcjonowanie całej demokracji. Dlatego tu dzisiaj jesteśmy i dlatego protestujemy przeciw takiej narracji jaką tworzy w tej chwili PiS dla wyjaśnienia czegoś, co jest nie do przyjęcia w normalnie funkcjonującym państwie. My już nie mamy normalności, my już nie mamy normalnej demokracji, my jesteśmy bardzo poważnie zagrożeni i tak się czujemy- mówiła przed sądem Renata Butryn.

Jak przypomniała Małgorzata Czwarno- Sieroń w polskim prawodawstwie funkcjonują już ustawy regulujące postępowanie dla poszczególnych zawodów prawniczych, dlatego też nowa ustawa określająca etyczne zachowania dla sędziów nie będzie potrzebna, a taką chciano by właśnie wprowadzić. Polska potrzebuje egzekwowania prawa i jawności działania, a nie fikcyjnych ustaw. Ostro o rządzie wypowiedział się Jerzy Bednarowicz. Nie przebierając w słowach potępił działania władzy nawołując do ogólnopolskiego protestu. Władzę nazwał faszystowską.

- Jeżeli dalej będziemy użalać się nad własnym losem, to pozostaniemy w tej pozie modlitewnej, chociaż może modlitwa to ich domena. Nam pozostanie jedynie użalanie się nad sobą. Nie darmo mówię o 1 września- data historyczna, która zostanie wyparta na rzecz bliźniaków, ale my możemy tę datę uwspółcześnić. W tym dniu możemy wyjść na ulice w strajku generalnym przeciwko zawłaszczeniu Polski przez jedynie słuszną, praktycznie faszystowską władzę. Poczynania Kaczyńskiego, Szydło, Błaszczaka, Morawieckiego, Ziobry i wielu innych możnych tego ugrupowania prowadzą nas do mrocznych jesieni średniowiecza. Jeżeli teraz nie damy odporu tej zmianie, najgorszej zmianie, to obudzimy się nie z ręką w nocniku, ale w aresztach i więzieniach. Wszechmoc Ziobry pozwala na to, żeby być oskarżonym bez powodu, bez winy gnić w więzieniach. Uniewinnienie będzie zastraszane przez wszechmocnego i zastraszani sędziowie będą ferować wyroki na niewinnych po jego myśli- mówił Jerzy Bednarowicz z Podkarpackich Rebeliantów.

Uczestnicy akcji trzymali w rękach kartki z napisami: Ziobro do dymisji i Wolne sądy. Wspierać „naszych” przybyli z Rzeszowa: Wiesław Buż- radny Miasta Rzeszowa oraz motocykliści i Mirosław Pawełko, były już komendant Policji w Stalowej Woli.

Materiał video



Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Żal

A ksiądz Szydło właśnie zrezygnował z kapłaństwa. Może widzi co się w kraju dzieje? A może LGBT jest mu bliskie? Co na to mamusia?

~żaba

Źobro to człowiek bez honoru jak wszysycy pisowcy tylko klamac klamac i trwac przy korycie i niszczyc kraj

e2rds

~wojtek, masz rację, że niemyśli jak pisowczyk, bo brak mu mózgu, a nie myśli pisze się osobno, nie myśli. Najpierw troszeczkę pobierz nauk, a później bierz się za pisanie.

~wojtek

Jesli ktos nie widzi roznicy miedzy politykamui PiS a PO to niemysli po swojemu ale ma mozg zlasowany przez TVN.

art2deco

Wszyscy ekonomiści są nieomylni a potem przychodzi kryzys którego elita nie przewidziała a ekonomiści nie zaplanowali. Sprawa VAT-u pokazuje ze nie o wiedzę tylko o przyzwoitość elit chodzi.

~89wdj8e

Lud jest zbyt ciemny, by móc rozsądnie wybierać liderów. Wyborcy po prostu nie mają kompetencji do tego, by racjonalnie oceniać, który kandydat jest najlepszy. To wnioski badawczy psychologów z Uniwersytetu Cornell.


Demokracja jest złym ustrojem, ale nikt jeszcze nie wymyślił nic lepszego – któż nie słyszał tych słów Winstona Churchilla? Nie da się z tym nie zgodzić: demokracja ma wiele wad, ale jest niewątpliwie lepsza, niż dyktatura ludzi owładniętych poczuciem wyższości własnej rasy albo chcących zrównać wszystko i wszystkich.

Zobacz też: Nacjonalista maszeruje, leming siedzi w domu

Teraz naukowcy z Uniwersytetu Cornell dołożyli do wad demokracji kolejną: ludzie są na nią za głupi! A konkretnie: ponieważ nie mają odpowiednich kompetencji i wiedzy, na przykład w dziedzinie gospodarki, nie są w stanie racjonalnie i dobrze ocenić, który z kandydatów najlepiej nadaje się na lidera. Wyborcy nie wiedzą, które pomysły są dobre, a które nie. To wnioski, do których doszli badacze pod wodzą psychologa profesora Davida Dunninga, cytowanego przez "Daily Mail".

W efekcie wielu głosujących po prostu niezbyt trafnie ocenia kandydatów i doprowadza do sytuacji, w której wygrywa wcale nie ten, kto ma najlepsze pomysły. Odkrywcze, że aż dech zapiera, prawda?

"Bardzo mądre pomysły będą trudniejsze dla ludzi do zaakceptowania, bo większość ludzi nie ma wyrafinowania niezbędnego do rozpoznania jak dany pomysł jest dobry" – stwierdza prof. Dunning w artykule "DM". Niestety, nie da się ukryć: ile z nas tak naprawdę wie, co oznacza zmiana stóp procentowych? Oczywiście, łatwo jest stwierdzić, że skoro i tak nie mamy bezpośredniego wpływu na takie decyzje, to po co się męczyć. Ale to zwykły konformizm: mamy bowiem pośredni wpływ na to, jaka jest władza w Polsce. Nawet, jeśli w dzisiejszej sytuacji wpływ ten wydaje się znikomy i pozorny. Ale przykład Ruchu Palikota pokazał, że jednak miejsce na zmiany jest – chociaż to nie czas i miejsce na ocenianie, czy to zmiany właściwe, czy nie.

Na szczęście, profesor Dunning i jego ludzie poszli dalej i doszli też do innych wniosków. Cała rzecz jest bowiem bardziej skomplikowana niż stwierdzenie, że "lud to idioci". W badaniach wykazano, że ludzie dość zgodnie potrafią wskazywać najgorszego kandydata. Trudno im jednak wybrać tego najlepszego – i tu leży pies pogrzebany. Dlaczego tak się dzieje? Nie chodzi tylko o to, że mamy zbyt małą wiedzę w różnych dziedzinach. To przede wszystkim kwestia tego, że nawet jeśli nasze kompetencje są niskie, to i tak oceniamy się lepiej, niż powinniśmy. Już samo bazowe założenie jest więc u nas błędne i tak samo błędna, siłą rzeczy, musi być nasza ocena innych osób.

Czytaj też: Smoleńsk, krzyż, marihuana – te tematy zniechęcają młodych do polityki

Rezultat? Symulacje przeprowadzone przez zespół prof. Dunninga wykazują, że w wyborach zazwyczaj wybieramy tych odrobinę lepszych niż przeciętniacy, ale nie doceniamy bardzo mądrych ludzi. I zapewne gdyby prześledzić losy polityczne różnych krajów, a także odrzeć je z mitomanii (wielu liderom udało się bowiem wmówić swoim wyborcom, że są Jedyni, Najmądrzejsi i Nieomylni), to teoria psychologa z Cornell by się sprawdziła.

W tej jakże smutnej informacji, że jesteśmy zbyt głupi, by wybrać sobie naprawdę dobrego lidera, jest jednak światełko w tunelu: demokracja przynajmniej odsuwa od władzy wyjątkowych idiotów. Oczywiście, wypadki przy pracy się zdarzają, ale wedle badań ekipy z Uniwersytetu Cornell demokracja w dużej mierze wyeliminowała wybieranie kandydatów, których kompetencje są poniżej przeciętnego człowieka.

Oczywiście, taki stan rzeczy jeszcze długo się nie zmieni. Dużo wody będzie musiało upłynąć w rzece o nazwie "edukacja", zanim staniemy się na tyle świadomi politycznie i gospodarczo, by wybierać naprawdę najlepszych kandydatów. Do tego jednak potrzebna jest nie tylko wiedza, nie tylko kompetencje – a cały proces zmian w naszej mentalności, których na razie na horyzoncie nie widać. Na pewno jednak każde z nas może przyczynić się do zmiany sytuacji i następnym razem, zanim oddamy głos w 2015 roku, podjąć wysiłek zrozumienia co tak naprawdę politycy do nas mówią.

adrian2

Na Żoliborzu w małym domeczku
Pomiędzy ludźmi tak po sąsiedzku
Sam, bez teściowej, dzieci i żony
Mieszkał staruszek pewien zmarszczony
Ponieważ kotów hodował parkę
Pokrytą sierścią miał marynarkę
Do tego jeszcze w skarpetkach dziury
Co dopełniały obraz ponury
Cicho się jakoś po świecie błąkał
Nie prawa jazdy, nie w banku konta
Z rodziny został sam z bratanicą
Co wielokrotną była dziewicą
Staruszek ten miał na władzę parcie
I do tej władzy dążył uparcie
Aż wreszcie na przekór całemu światu
Zbudował sobie partię frustratòw
Która na skutek losu przekory
Wygrała w końcu w Polsce wybory
I niewątpliwie za tą przyczyną
Niezwykle nam się dziadek rozwinął
Realizując swój pomysł śmiały
Podporządkował sobie kraj cały
Rozdawał stołki i kasę dzielił
Tłumacząc reszcie obywateli
Że choć jest ciężko i gorzej będzie
To on wciąż dobro ich ma na względzie
Nie czerpiąc przy tym korzyści żadnych
Sam biedny, skromny i nieporadny
A pewnym szarym styczniowym świtem
W świat poszły wieści niesamowite
Że to nie tylko dom i dwa koty
Lecz jeszcze kilka milionów złotych
Tak pomalutku do grosza grosik
Biedny staruszek Polsce zakosil
A więc bogatsi tym doświadczeniem
Na przyszłość bądźmy czujni szalenie
I nauczeni dzisiejszą chwilą
Wciąż pamiętajmy – pozory mylą

~Darekdonogi

Wertyk to ja. Dawaj drzyj mordę na platfusów i komuchów: Złodzieje, złodzieje! Pedały! Zboczeńcy! Do roboty nieroby!!!

~Wertyk

Pizdrawiam wszystkich PISowskich hejterow ! Dupy was nie bola? Wazeliny w sklepach nie brakuje?
Sa lydzie ktirzy cos robia i sa takie szmaty jak wy ktore zyja na koszt pidatnikow.Nawet jednokomorkowiec pantofelek zalapalby ze PIS nic nie daje swojego tylko kupuje was jak niewolnikow na targu za wasze własne pieniadze,prostaki !
Do malego palca nogi nie dorastacie madroscia zyciowa ludziom ktorych wyzywacie na forum.Pokazcie swoje sprzedajne mordy !

~~Barnaba

A zboki, stoi dzieciak z kartonikiem z napisem: Bronisław T. - sprzątaj kupy po swoim psie.
Renata B. też PO swoim piesku.

~Polon

Bednarowicz na starość już totalnie odleciał. Najpierw paradował z plakietkami KOD'u na pół brzuszyska. Teraz jakieś rebelianty, czy wuj wie co. Reasumując jego zachowanie, wyraźnie nawiało gościowi prądu pod kitę.

~Ateista

Ziobro i Brejza to takie same ścierwa jak każdy inny polityk!

~Kibic

Postawimy wszystkich polityków PO PSL przed Trybunalem Stanu jeszcze we wrześniu przed wyborami tego chcą obywatele

~wojtek

POpaprancy niech zdymisjonuja Brejze a potem niech upominaja sie o dymisje Ziobro.

art2deco

Ferma jeszcze dochodzi do siebie po nowinie o Trybunale Stanu dla wierchuszki PO. Naprawdę było pobudzenie :-)

~Darekdonogi

Ta zgraja tekturowa to jest ta sekta kastratów i POdjudzaczy?
Wszystkie von! Von stąd!

~News

Z ostatniej chwili! Hakerzy dotarli do zdjęć, z orgii w której uczestniczyli politycy PO i PiS. Na jednym ze zdjęć, Jarosław K. w dupę Donalda T., a na innym Jarosław bierze jego pytę do ust.

~aga

ELYTY III RP

~tytus

"Afera ubożenia emerytów – gwałtownie rośnie liczba ubogich emerytów,"

Przecież teraz mamy "13" emerytalne więc jak może emeryt mieć gorzej niż za PO :o :o :o chacha smiech2

~Hójała

Glupszymi od rządzących są tylko ich wyborcy.

~Hójała

Glupszymi od rządzących są tylko ich wyborcy.

~Hójała

Glupszymi od rządzących są tylko ich wyborcy.

~92isb2

Lud jest zbyt ciemny, by móc rozsądnie wybierać liderów. Wyborcy po prostu nie mają kompetencji do tego, by racjonalnie oceniać, który kandydat jest najlepszy. To wnioski badawczy psychologów z Uniwersytetu Cornell.


Demokracja jest złym ustrojem, ale nikt jeszcze nie wymyślił nic lepszego – któż nie słyszał tych słów Winstona Churchilla? Nie da się z tym nie zgodzić: demokracja ma wiele wad, ale jest niewątpliwie lepsza, niż dyktatura ludzi owładniętych poczuciem wyższości własnej rasy albo chcących zrównać wszystko i wszystkich.

Zobacz też: Nacjonalista maszeruje, leming siedzi w domu

Teraz naukowcy z Uniwersytetu Cornell dołożyli do wad demokracji kolejną: ludzie są na nią za głupi! A konkretnie: ponieważ nie mają odpowiednich kompetencji i wiedzy, na przykład w dziedzinie gospodarki, nie są w stanie racjonalnie i dobrze ocenić, który z kandydatów najlepiej nadaje się na lidera. Wyborcy nie wiedzą, które pomysły są dobre, a które nie. To wnioski, do których doszli badacze pod wodzą psychologa profesora Davida Dunninga, cytowanego przez "Daily Mail".

W efekcie wielu głosujących po prostu niezbyt trafnie ocenia kandydatów i doprowadza do sytuacji, w której wygrywa wcale nie ten, kto ma najlepsze pomysły. Odkrywcze, że aż dech zapiera, prawda?

"Bardzo mądre pomysły będą trudniejsze dla ludzi do zaakceptowania, bo większość ludzi nie ma wyrafinowania niezbędnego do rozpoznania jak dany pomysł jest dobry" – stwierdza prof. Dunning w artykule "DM". Niestety, nie da się ukryć: ile z nas tak naprawdę wie, co oznacza zmiana stóp procentowych? Oczywiście, łatwo jest stwierdzić, że skoro i tak nie mamy bezpośredniego wpływu na takie decyzje, to po co się męczyć. Ale to zwykły konformizm: mamy bowiem pośredni wpływ na to, jaka jest władza w Polsce. Nawet, jeśli w dzisiejszej sytuacji wpływ ten wydaje się znikomy i pozorny. Ale przykład Ruchu Palikota pokazał, że jednak miejsce na zmiany jest – chociaż to nie czas i miejsce na ocenianie, czy to zmiany właściwe, czy nie.

Na szczęście, profesor Dunning i jego ludzie poszli dalej i doszli też do innych wniosków. Cała rzecz jest bowiem bardziej skomplikowana niż stwierdzenie, że "lud to idioci". W badaniach wykazano, że ludzie dość zgodnie potrafią wskazywać najgorszego kandydata. Trudno im jednak wybrać tego najlepszego – i tu leży pies pogrzebany. Dlaczego tak się dzieje? Nie chodzi tylko o to, że mamy zbyt małą wiedzę w różnych dziedzinach. To przede wszystkim kwestia tego, że nawet jeśli nasze kompetencje są niskie, to i tak oceniamy się lepiej, niż powinniśmy. Już samo bazowe założenie jest więc u nas błędne i tak samo błędna, siłą rzeczy, musi być nasza ocena innych osób.

Czytaj też: Smoleńsk, krzyż, marihuana – te tematy zniechęcają młodych do polityki

Rezultat? Symulacje przeprowadzone przez zespół prof. Dunninga wykazują, że w wyborach zazwyczaj wybieramy tych odrobinę lepszych niż przeciętniacy, ale nie doceniamy bardzo mądrych ludzi. I zapewne gdyby prześledzić losy polityczne różnych krajów, a także odrzeć je z mitomanii (wielu liderom udało się bowiem wmówić swoim wyborcom, że są Jedyni, Najmądrzejsi i Nieomylni), to teoria psychologa z Cornell by się sprawdziła.

W tej jakże smutnej informacji, że jesteśmy zbyt głupi, by wybrać sobie naprawdę dobrego lidera, jest jednak światełko w tunelu: demokracja przynajmniej odsuwa od władzy wyjątkowych idiotów. Oczywiście, wypadki przy pracy się zdarzają, ale wedle badań ekipy z Uniwersytetu Cornell demokracja w dużej mierze wyeliminowała wybieranie kandydatów, których kompetencje są poniżej przeciętnego człowieka.

Oczywiście, taki stan rzeczy jeszcze długo się nie zmieni. Dużo wody będzie musiało upłynąć w rzece o nazwie "edukacja", zanim staniemy się na tyle świadomi politycznie i gospodarczo, by wybierać naprawdę najlepszych kandydatów. Do tego jednak potrzebna jest nie tylko wiedza, nie tylko kompetencje – a cały proces zmian w naszej mentalności, których na razie na horyzoncie nie widać. Na pewno jednak każde z nas może przyczynić się do zmiany sytuacji i następnym razem, zanim oddamy głos w 2015 roku, podjąć wysiłek zrozumienia co tak naprawdę politycy do nas mówią.

e2rds

Tedi, aleś ty głupiutki, co z tego gdyby PO oddało pieniądze z OFE kiedy PiS natychmiast ich zabierze. Przecież to co zostało po PO to już PiS zagospodarował.

~poldo

to ich ta baba uczyla w liceum ooooooj to ladnie nauczyla pajacow;ZENADA tej garsce nierobow;; a czego nie szczekaja do DYMISJI NOJMAN

~tytus

Ten siwy pan w czarnej koszulce mówi że w Niemczech był faszyzm uśmiech
W Niemczech w latach 1933-45 był narodowy socjalizm (nazizm) a nie faszyzm umiech
Faszyzm to kult wodza i państwa a nazizm to szowinizm narodowy.
W pierwszych latach walki o władzę w Królestwie Włoch w tzw. czarnych koszulach można było nawet znaleźć ludzi pochodzenia semickiego. Italo Balbo jeden z czołowych przedstawicieli włoskiego faszyzmu gardził rasizmem.
W Polsce dalej jest to samo co było po 1989 roku (prawodawstwo itd.) więc jak można mówić takie niestworzone rzeczy o jakiś mitycznych faszyzmach smiech2

~Lucio

Hallo, dla was to Pan Ziobro!

~boby

Popatrzmy na siebie bardziej wewnątrz to wszyscy jesteśmy ścierwami.

~Ateista

boby żaden polityk, to nie jest fajny gość, oni wszyscy są ścierwem.

~boby

Ziobro jest fajny gość!!!