Jedynki Koalicji Obywatelskiej rozdane
Grzegorz Schetyna podał „jedynki” na listach do sejmu. Jak się okazuje, do Koalicji Obywatelskiej w okręgu 23 (Rzeszów – Tarnobrzeg) zgłosił się niemal 80- letni prezydent Rzeszowa i został przyjęty z otwartymi rękoma.
Kojarzony z Lewicą Tadeusz Ferenc otwiera listę KO w okręgu w jesiennych wyborach parlamentarnych. Rzeszów jest w jego władaniu nieprzerwanie od 2002 roku. Ferenc, który działał w strukturach SLD przeniósł się do PO. Na listach dostał 1 miejsce spychając kolejne osoby nieco niżej. Kto dostanie którą pozycję będzie wiadomo za ponad tydzień. Spodziewano się, że z opozycji o parlament zawalczą dwie osoby ze Stalowej Woli: Renata Butryn i Andrzej Szlęzak. Należący do PSL były prezydent miasta prawdopodobnie do Warszawy jednak nie pojedzie. Zabrakło go na listach KO, gdzie spodziewano się go zobaczyć. Tymczasem coraz głośniej mówi się, że Renata Butryn dostanie miejsce 4. Przed nią prawdopodobnie znajdą się jeszcze Zdzisław Gawlik i Krystyna Skowrońska. Jak to będzie ostatecznie wyglądało, wkrótce się przekonamy.
Dlaczego prezydent Rzeszowa stał się liderem opozycyjnym połowy Podkarpacia? Otóż człowiek, który bez wysiłku zostaje raz za razem włodarzem stolicy regionu, ma szansę pociągnąć Platformę, i to nie na dno, lecz ku słońcu, o czym od dawna marzy opozycja. Jeśli on uzyska odpowiednią liczbę głosów, a należy się spodziewać, że tak właśnie się stanie, podzieli się nimi z tymi, co pod nim na liście. Nie jest tajemnicą, że Podkarpacie to bastion PiS-u. Taka osoba jak Ferenc, mimo sędziwego wieku, ma szansę zrobić psikusa obecnie rządzącym. Wciąż ma żelazną głowę, dobre pomysły, a miasto prowadzi dobrze i ku zadowoleniu mieszkańców i najwyraźniej nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w kwestii polityki.
Komentarze
"Szlęzaka zabrakło na listach KO i Renata Butryn dostanie miejsce 4" - ulala, to nie jest wyrazem wiary szefów POKO w zaufanie pokładane w nich przez mieszkańców.
Nadbereżnego nie wpuszczą na listę, boją się i przegranej PiS-u w wyborach uzupełniających, i odsłony "kulis władzy". I tak pan Lucjusz stał się zakładnikiem własnego sukcesu. Ferenc to człowiek , który swój sukces konsumuje jak prawdziwie wolny człowiek , a nie jak funkcjonariusz partyjny.
Ferenca nie wybiorą już nigdy mam kolegę w Rzeszowie i śą na niego żli bo zachował się nieładnie w przeciwieństwie do pana Nadbereznego który odmowił za wzgledu że ucieczka byłaby nie fair
Nadzieje na sukces listy z Prezydentem Ferencem na czele mogą okazać się płonne..Już raz startował do Senatu. I nic. Może się okazać, że to nabytek trochę przewartościowany...
w przypadku Nadbereznego to pewne na 100 procent a z miejsce innego niż 1 na liscie raczej nie wystartuje
to zostaje Weber i Krzek z tego co wiem Nadberezny odmowił sam ze wzgledu ze nie chce postapić jak Ferenc który zwiewa po wyborach
Zarzeczny nie będzie startował wcale, mówił już o tym sam, osobiście
z PISU ma startować 3 ze Stalowej Weber Krzek i pan Zarzeczny zapewne
Z tego co słyszałam to że Stalowej ma być trzech kandydatów koalicji. Czy to prawda?