Porozumienie pomiędzy Stalową Wolą a Niskiem

Image

W piątek, w budynku Urzędu Miasta przy ul. Kwiatkowskiego, nastąpiło podpisanie porozumienia pomiędzy Stalową Wolą a samorządem Niska w sprawie współpracy dotyczącej gospodarki odpadami.

2 maja 2019 roku, podczas sesji Rady Miasta Stalowa Wola ustalono, że od sierpnia 2019 roku odpady z terenu Niska będą trafiać do Zakładu Mechaniczno- Biologicznego Przetwarzania Odpadów w Stalowej Woli w cenie 250 zł za tonę (cena obowiązuje do końca roku 2019). Wprawdzie od dawna już są tam wożone, ale przez inną firmę. Umowa zawarta 7 maja 2019 roku jest konsekwencją decyzji stalowowolskich radnych. Zawarcie porozumienia miało miejsce przy ul. Kwiatkowskiego. Umowę podpisali: prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny i burmistrz Niska Waldemar Ślusarczyk.

- Porozumienie otwiera nam możliwość współpracy w sprawie wspólnego gospodarowania odpadami komunalnymi na instalacji, która w tej chwili już obsługuje dużą część gmin naszego powiatu, ale i również powiatów zaprzyjaźnionych. To dla nas wyjątkowy dzień, bo otwiera nam perspektywę kolejnej, ważnej współpracy pomiędzy sąsiadami- mówił przed podpisaniem umowy prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.

Włodarz miasta nazwał piątkowy akt „nowym otwarciem”. Oba samorządy, mieszczące się obok siebie mają szansę współpracować na różnych polach.

- Dobry sąsiad, to nawet trochę więcej jak rodzina w niektórych sytuacjach- potwierdził burmistrz Niska Waldemar Ślusarczyk.- Myślę, że to się sprawdza również w relacjach międzysamorządowych. Tę współpracę z samorządem Stalowej Woli, z panem prezydentem zaczęliśmy już nieco wcześniej i trzeba powiedzieć, że ta współpraca przynosi już konkretne owoce. Wspomnę tylko o mobilnym MOF-ie, w którym Stalowa Wola jest liderem- mówi burmistrz.

To wszystko już przynosi efekty, jak np. w postaci rewitalizacji przestrzeni publicznej Niska, gdzie wspólnymi siłami udało się zrobić wiele dobrych rzeczy. Dzięki wspólnym projektom można było pozyskać większe środki na cele własne. Burmistrz dzisiejsze podpisanie umowy nazwał historyczną chwilą, zwłaszcza, że wiele samorządów ma dziś kłopoty z wywozem odpadów. Miało je również Nisko, które borykało się z firmą, która w pewnym okresie czasu zaniechała nawet odbioru śmieci z osiedli, co doprowadziło do zamieszania na osiedlach i spędzało sen z powiek włodarzowi. Trzeba było zorganizować nawet odbiór zastępczy. Powodem kryzysu było zamknięcie się Chin na odbiór frakcji selekwtywnych z Europy. Jak mówi włodarz Stalowej Woli „Chiny kichnęły, Europa dostała zapalenia płuc”. Póki coś się nie odblokuje na rynkach światowych, nic się nie zmieni, a na to się nie zapowiada.

Waldemar Ślusarczyk podziękował prezydentowi Stalowej Woli i samorządowi za chęć współpracy. Przypomnieć należy, że sześć lat temu Nisko nie chciało wejść do porozumienia międzygminnego tym samym nie zapewniło sobie odbioru śmieci po preferencyjnych cenach przez rzetelną firmę. Teraz wyciągnęło rękę do Stalowej Woli i nie zawiodło się. Od sierpnia mieszkańcy Niska będą mieć zapewniony odbiór odpadów po cenie niższej niż mają obecnie. Sam burmistrz jest bardzo zadowolony z porozumienia, bo zdawał sobie sprawę z tego, że kwoty oferowane przez MZK mogły być na wstępie wyższe.

Prezydent Stalowej Woli przypomniał, że szykują się duże zmiany, jeśli chodzi o zagospodarowanie śmieci.

- W tej chwili wchodzić będzie w życie nowa ustawa śmieciowa, która dokonuje nowej rewolucji w zakresie przede wszystkim zarządzania instalacjami zagospodarowania odpadów. Znika regionalizacja wojewódzka, znikają regiony, a więc otwiera się dużo większa konkurencja na rynku odpadów i w takiej sytuacji Miasto Stalowa Wola musi zabezpieczyć interesy funkcjonowania MZK i naszego Zakładu Funkcjonowania Odpadami nie tylko z punktu widzenia roku bieżącego, ale patrzeć w perspektywie 5- 10 lat do przodu- mówił Lucjusz Nadbereżny.

W tym wszystkim ważne jest budowanie partnerstwa między sąsiadami, ale i patrzenie w przyszłość, także tą odległą.

- Również pod kątem naszych planów gospodarki komunalnej w układzie zamkniętym. To jest nasza ambicja, bo Stalowa Wola jest dzisiaj liderem z punktu widzenia zarządzania odpadami, zarządzania systemem odpadowym, ale to nie jest koniec tego projektu. Chcielibyśmy potencjał naszych spółek komunalnych, z punktu widzenia zarządzania odpadami, z wytwarzaniem energii cieplnej, energii elektrycznej, tworzyć w układzie zamkniętym. Aby taki projekt mógł powstać, to partnerstwa, które są już dzisiaj zawarte, które zawieramy w tej chwili, one muszą być jeszcze bardziej umocnione w perspektywie wielu, wielu lat. Ta ustawa, która jest teraz procedowana, która przeszła już przez opinie rządowe była przeze mnie mocno wspierana, również uczestniczyłem w tych pracach rekomendując tę zmianę dlatego, że my z punktu widzenia gospodarki odpadami chcielibyśmy odtwarzać relacje, które kiedyś istniały na bazie starego województwa tarnobrzeskiego. Jeżeli ta ustawa zostanie w takim kształcie przyjęta przez parlament, to będzie możliwe zaproszenie do takiej współpracy takich miejscowości jak Janów Lubelski, Sandomierz i terenów województwa świętokrzyskiego. To jest również związane z naszym projektem czwórmiasta- mówi Lucjusz Nadbereżny.

Należy także otwierać się na pomniejsze miejscowości między tymi miastami.

Porozumienie z Niskiem dotyczy także innych spraw jak chociażby ciepłownictwa. Chodzi o ciepłociąg biegnący od Stalowej Woli aż do Niska. Obecnie system jest uszczelniany i zabezpieczany co da dużo mniejsze starty na przesyle. Pojawił się również pomysł przesyłania wody systemowej do naszych sąsiadów. Chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców i likwidację tzw. term gazowych. Inny aspekt współpracy to komunikacja miejska.

Przewiń do komentarzy







Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =