Dzielnicowy zatrzymał sprawcę kradzieży drzewa

Image
Dzielnicowy z Rudnika nad Sanem wspólnie z policjantem służby patrolowej, zatrzymali na gorącym uczynku sprawcę kradzieży drzewa. Policjanci zabezpieczyli skradzione drzewo i sprzęt służący do popełnienia przestępstwa.

W sobotę rano, policjanci interweniowali w związku z kradzieżą drzewa. Jak wstępnie ustalono, mieszkaniec Kurzyny Wielkiej pojechał traktorem nad rzekę Tanew. Ściął dwa drzewa. Rosnące dęby należały do spółki wodnej. Sprawca postanowił zaciągnąć je do pobliskiego lasu i pociąć na mniejsze kawałki. Kiedy wrócił z lasu po drugie drzewo, na polu czekali na niego policjanci.

Sprawca wpadł po anonimowym zgłoszeniu kradzieży. Na miejsce pojechał dzielnicowy z Rudnika nad Sanem i policjant służby patrolowej. W trakcie dojeżdżania na miejsce, na moście w Kurzynie Wielkiej policjanci, z daleka zauważyli mężczyznę podpinającego drzewo do ciągnika i odjeżdżającego z miejsca. Funkcjonariusze zostawili radiowóz i poszli pieszo na miejsce ścinki drzewa. Po chwili na miejsce wrócił sprawca po drugie drzewo.

Mundurowi zatrzymali mężczyznę, zabezpieczyli skradzione drzewo i sprzęt służący do popełnienia przestępstwa.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Bolek i lolek

Muli media hahahaha dawno od nich odeszłem z ich neta szkoda nas wszystkich oni leją na nas jak ciepłe bułeczki pamiętajcie by od nich ..dzić...I tyle reszta to tylko upadek tego diabła co nic nie daje A dużo chce

~arturo

karwa ale mieli pecha

~burmistrz

Wiedziałem ze rolnicy kradna drzewo,bo robie zdjecia i zawsze brakuje drzew w porownaniu z poprzednim zdjeciem,Powinien trafic do wiezienia łotr i zdjecie na wsi zeby inni widzieli kto kradnie.

~oldrich

bardzo dobra robota uciac ze 3 paluchy pila jeszcze patolowi zlodziejskiemu - na marginesie w dupie mam puszcze bialowieska niech ja trafi szlak to inna czesc swiata a tu nad Tanew wybieram sie czesto i chce zeby drzewa rosly i cieszyly oko nie zagrozone przez wsiurow patoli krdnacych na wodke i pety..

~wiechu

W żadnej mierze nie pochwalam kradzieży drzewa,ani żadnej rzeczy,która jego jest.Niemniej to,co wyprawia rząd(w majestacie przez siebie uchwalonego prawa),jest godne najwyższego potępienia.Przetrzebienie Puszczy Białowieskiej (narodowy skarb),inne miejsca,teraz Mierzeja Wiślana i kolejne hektary lasu.Niestety,przykład idzie z góry.Ale,co wolno wojewodzie,to nie tobie...