Zgon na Popiełuszki. Mężczyzna zmarł po zatruciu tlenkiem węgla
Opublikowano:
Do dramatycznego zdarzenia doszło w czwartek 10 stycznia 2019 roku około godziny 9:30 w Stalowej Woli. Mężczyzna zmarł wskutek zaczadzenia.
Tlenek węgla ulatniał się w jednym z mieszkań bloku przy ulicy Popiełuszki. Mężczyzna mieszkał z matką i siostrą. Rano postanowił wziąć kąpiel. Zbyt długie przebywanie w łazience zaniepokoiło jego mamę. Okazało się, że 61- latek nie wykazuje oznak życia. Wezwano karetkę pogotowia. Mężczyzna nie żył.
Na miejsce zdarzenia przyjechała straż pożarna i policja. Podejrzewano, że przyczyną śmierci może być zaczadzenie. Wkrótce do domu przyszła również siostra zmarłego. Pomiar stężenia tlenku węgla nie wykazywał w mieszkaniu już znacznych przekroczeń. Największe wartości uzyskiwano jednak w łazience.
Na miejsce wezwano prokuratora i grupę policyjną. Matkę zmarłego mężczyzny, w związku z tym, że poczuła się źle, odtransportowano do stalowowolskiego szpitala.
Wszyscy jesteście mądrzy, a ja dzisiaj słyszałem, że przyczyną śmierci nie był czad tylko kłopoty z krążeniem. Czy portal sprostuje informację, czy będzie dalej napuszczał sensacyjkami ludzi na siebie? A panu o psudonimie Dydol, proponuje sprawdzic, co te słowo znaczy ... no chyba, że chciał się sam tak konkretnie określić ( ato z wypowiedzi bardzo możliwe)
Gazownik, sprawa nie jest taka prosta. Czujnik służy wyłącznie do alarmowania, ale nie zmienia ciągu w przewodach kominowych.
Spełnienie wszystkich wymogów w zakresie wentylacji pomieszczeń często nie jest wystarczające. Wtedy należy dążyć do zmiany sytuacji poprzez przebudowę kanałów spalinowych.
U mnie tak właśnie było i spółdzielnia mieszkaniowa musiała wyskoczyć z kaski. Są to nakłady naprawdę niezbędne. Dla spółdzielni jest taniej namówić wszystkich na ciepłą wodę z PEC-u, ale źródło ciepła, zależne od Tauron-u nie jest pewne w następnych latach. Takie informacje płyną do nas od osób blisko związanych z władzą.
Sprawa jest prosta jak budowa młotka,zatkane okna ,szczelne drzwi w łazience i spaliny z piecyka cofaja sie do mieszkania.Mozna załozyc czujnik w łazience ale trzeba kupic u to kilka flaszek wódki wiec lepiej przyoszczedzic.W lato i inne pory roku okna sa uchylone wiec jest bezpiecznie.
Opowiadacie wszyscy bzdury. Podstawa jest udroznienie isniejacych kominów. Frezowanie jak pozniej uszczelnienie i likwidacja u ludzi wentylacji mechanicznej czyli okapy odlaczyc od grawitacji, w wc zlikwidowac wyciągi mechaniczne/ Nie murowanie wentylacji w pokojach w starym budownictwie, zapewnialo to dodatkowe powietrze i brak ciągów wstecznych
Jestem ciekawy na ile Zarządca zrealizował zalecenia kominiarskie, o ile istnieje przegląd kominiarski na 2018 rok, bo mam poważne wątpliwości co do tego.
Panie Dydol- w waszym bloku podobno odwrotny ciąg był od paru lat?
Tak pisze inna osoba podająca się za mieszkańca feralnego bloku. Niech Pan lepiej sprawdzi u siebie jak jest teraz i koniecznie jak najszybciej we współpracy z zarządcą rozwiążcie wspólnie problem.
Kominiarz na stalowcenet też pisze o słabym ciągu, a u nas w klatce był odwrotny ciąg !!!!
Jak w tym bloku, gdzie zdarzył się wypadek.
Długo walczyliśmy ze spółdzielnią i dokumentowaliśmy każde zdarzenie, każdy pomiar. Wzywaliśmy poprzez spółdzielnię kominiarzy, kiedy zjawisko się pojawiało. Było to także o innych porach roku niż zima. Zawsze, kiedy na zewnątrz było nieco cieplej niż w domu. Nawiwniki w oknach to zwykłe otwory służące do zrównania ciśnienia powietrza. Odrotny ciąg łatwo zauważyć, gdy mamy nowoczesny piecyk gazowy. Gdy spaliny się cofają po prostu gaśnie. W moim przypadku fachowcy od piecyka proponowali rozregulowanie go i ominięcie tego fabrycznego zabezpieczenia. Nie dajcie się tak wyrolować!
Żądajcie przeróbki instalacji od swojego zarządcy!
Powodzenia w zmaganiach z urzędniczym tumiwisizmem😀
Naszym blokiem od ponad roku nie zarządza MZB tylko jakaś pani Garbacz. Jeden taki belfer od nas zarządu chodził przez pare miesięcy i namawiał by zmienić zarządce, że będzie lepiej hehehe ciekawe, bo tragiczne "skutki" tego nowego zarządu widoczne są niemal od razu - człowiek stracił życie. I co panie "nauczycielu", nie wstyd panu teraz?
Tak. Mam pojęcie, bo w moim bloku był wsteczny ciąg w przewodach spalinowych. Pojawił się po ociepleniu bloku. Nie daliśmy się z sąsiadami uspokoić słodką gadką i wzywaliśmy często kominiarzy, a wyniki pomiarów kolekcjonowaliśmy na dowód występowania wstecznego ciągu. Każdy z nas miał sprawny piecyk, nawiewniki w oknach i odpowiednie otwory w drzwiach łazienki. Pomimo tego wsteczny ciąg pojawiał się nawet na parterze. Pomimo tego, że współdziałaliśmy z sąsiadami i każdy z nas miał detektor dymu i czadu to nie spoczęliśmy dopóki spółdzielnia mieszkaniowa nie zainwestowała w instalację przedłużającą nasz komin.
Każdy kto ma taki problem powinien żądać natychmiastowej pomocy i zgłosić problem do nadzoru budowlanego w starostwie. Jeżeli by to nie pomogło, to do prokuratury. Kwity od kominiarza, podpisane przez osobę z uprawnieniami zbieramy koniecznie.
Na stalowcenet mieszkaniec tego bloku pisze, że właśnie u nich występował odwrotny ciąg.
Ty masz zielone pojęcie o czym piszesz?! Akurat przed dociepleniem było coś takiego u mnie robione ale niepotrzebnie ponieważ pan kominiarz wydał błędną diagnozę . Jak dalej a MZB "przeglądy " kominiarskie będą robiły takie osoby jak teraz to zakłady pogrzebowe będą miały "zajęcie".
Poczytaj o konieczności przedłużania przewodów spalinowych po ociepleniu bloku. U mnie był odwrotny ciąg po termomodernizacji. Temat przepracowany, nawiewniki też były, ale to mało. Konieczne były prace na dachu.
Prokuratura i nadzór budowlany powinny jak najszybciej sprawdzić odprowadzanie spalin. W ocieplonych blokach często nie dostosowano instalacji. Sprawdźcie sobie w domu. Zgłaszajcie do spółdzielni i zarządców. Żądajcie od kominiarzy wyników pomiaru na piśmie.
Komentarze
Wszyscy jesteście mądrzy, a ja dzisiaj słyszałem, że przyczyną śmierci nie był czad tylko kłopoty z krążeniem. Czy portal sprostuje informację, czy będzie dalej napuszczał sensacyjkami ludzi na siebie? A panu o psudonimie Dydol, proponuje sprawdzic, co te słowo znaczy ... no chyba, że chciał się sam tak konkretnie określić ( ato z wypowiedzi bardzo możliwe)
Gazownik, sprawa nie jest taka prosta. Czujnik służy wyłącznie do alarmowania, ale nie zmienia ciągu w przewodach kominowych.
Spełnienie wszystkich wymogów w zakresie wentylacji pomieszczeń często nie jest wystarczające. Wtedy należy dążyć do zmiany sytuacji poprzez przebudowę kanałów spalinowych.
U mnie tak właśnie było i spółdzielnia mieszkaniowa musiała wyskoczyć z kaski. Są to nakłady naprawdę niezbędne. Dla spółdzielni jest taniej namówić wszystkich na ciepłą wodę z PEC-u, ale źródło ciepła, zależne od Tauron-u nie jest pewne w następnych latach. Takie informacje płyną do nas od osób blisko związanych z władzą.
Sprawa jest prosta jak budowa młotka,zatkane okna ,szczelne drzwi w łazience i spaliny z piecyka cofaja sie do mieszkania.Mozna załozyc czujnik w łazience ale trzeba kupic u to kilka flaszek wódki wiec lepiej przyoszczedzic.W lato i inne pory roku okna sa uchylone wiec jest bezpiecznie.
Opowiadacie wszyscy bzdury. Podstawa jest udroznienie isniejacych kominów. Frezowanie jak pozniej uszczelnienie i likwidacja u ludzi wentylacji mechanicznej czyli okapy odlaczyc od grawitacji, w wc zlikwidowac wyciągi mechaniczne/ Nie murowanie wentylacji w pokojach w starym budownictwie, zapewnialo to dodatkowe powietrze i brak ciągów wstecznych
Jestem ciekawy na ile Zarządca zrealizował zalecenia kominiarskie, o ile istnieje przegląd kominiarski na 2018 rok, bo mam poważne wątpliwości co do tego.
Nie rozumiem dlaczego ludzie ciągle żydzą te 100 zl na czujnik czadu....
Panie Dydol- w waszym bloku podobno odwrotny ciąg był od paru lat?
Tak pisze inna osoba podająca się za mieszkańca feralnego bloku. Niech Pan lepiej sprawdzi u siebie jak jest teraz i koniecznie jak najszybciej we współpracy z zarządcą rozwiążcie wspólnie problem.
Kominiarz na stalowcenet też pisze o słabym ciągu, a u nas w klatce był odwrotny ciąg !!!!
Jak w tym bloku, gdzie zdarzył się wypadek.
Długo walczyliśmy ze spółdzielnią i dokumentowaliśmy każde zdarzenie, każdy pomiar. Wzywaliśmy poprzez spółdzielnię kominiarzy, kiedy zjawisko się pojawiało. Było to także o innych porach roku niż zima. Zawsze, kiedy na zewnątrz było nieco cieplej niż w domu. Nawiwniki w oknach to zwykłe otwory służące do zrównania ciśnienia powietrza. Odrotny ciąg łatwo zauważyć, gdy mamy nowoczesny piecyk gazowy. Gdy spaliny się cofają po prostu gaśnie. W moim przypadku fachowcy od piecyka proponowali rozregulowanie go i ominięcie tego fabrycznego zabezpieczenia. Nie dajcie się tak wyrolować!
Żądajcie przeróbki instalacji od swojego zarządcy!
Powodzenia w zmaganiach z urzędniczym tumiwisizmem😀
Naszym blokiem od ponad roku nie zarządza MZB tylko jakaś pani Garbacz. Jeden taki belfer od nas zarządu chodził przez pare miesięcy i namawiał by zmienić zarządce, że będzie lepiej hehehe ciekawe, bo tragiczne "skutki" tego nowego zarządu widoczne są niemal od razu - człowiek stracił życie. I co panie "nauczycielu", nie wstyd panu teraz?
Tak. Mam pojęcie, bo w moim bloku był wsteczny ciąg w przewodach spalinowych. Pojawił się po ociepleniu bloku. Nie daliśmy się z sąsiadami uspokoić słodką gadką i wzywaliśmy często kominiarzy, a wyniki pomiarów kolekcjonowaliśmy na dowód występowania wstecznego ciągu. Każdy z nas miał sprawny piecyk, nawiewniki w oknach i odpowiednie otwory w drzwiach łazienki. Pomimo tego wsteczny ciąg pojawiał się nawet na parterze. Pomimo tego, że współdziałaliśmy z sąsiadami i każdy z nas miał detektor dymu i czadu to nie spoczęliśmy dopóki spółdzielnia mieszkaniowa nie zainwestowała w instalację przedłużającą nasz komin.
Każdy kto ma taki problem powinien żądać natychmiastowej pomocy i zgłosić problem do nadzoru budowlanego w starostwie. Jeżeli by to nie pomogło, to do prokuratury. Kwity od kominiarza, podpisane przez osobę z uprawnieniami zbieramy koniecznie.
Na stalowcenet mieszkaniec tego bloku pisze, że właśnie u nich występował odwrotny ciąg.
Ty masz zielone pojęcie o czym piszesz?! Akurat przed dociepleniem było coś takiego u mnie robione ale niepotrzebnie ponieważ pan kominiarz wydał błędną diagnozę . Jak dalej a MZB "przeglądy " kominiarskie będą robiły takie osoby jak teraz to zakłady pogrzebowe będą miały "zajęcie".
Poczytaj o konieczności przedłużania przewodów spalinowych po ociepleniu bloku. U mnie był odwrotny ciąg po termomodernizacji. Temat przepracowany, nawiewniki też były, ale to mało. Konieczne były prace na dachu.
O czym ty człowieku piszesz?! Przy docieplaniu wymieniano instalację gazową czy co?!W kanałach wentylacyjnych też coś robiono? Myślenie nie boli!
Prokuratura i nadzór budowlany powinny jak najszybciej sprawdzić odprowadzanie spalin. W ocieplonych blokach często nie dostosowano instalacji. Sprawdźcie sobie w domu. Zgłaszajcie do spółdzielni i zarządców. Żądajcie od kominiarzy wyników pomiaru na piśmie.
Co do "kominiarza" obsługującego MZB to pytam czy posiada uprawnienia do wykonywania przeglądów? Tak sobie tylko pytam panie Gunia.
Na pewno po zatruciu tlenkiem węgla zmarł? Z treści artykułu wynika coś innego.
Na pewno po zatruciu tlenkiem węgla zmarł? Z treści artykułu wynika coś innego.
Śmieciarka, czad .. zima zbiera swoje żniwo .. a tu dopiero 20 dni zimy.
Tate passat na zimowych caly rok bedze jezdzil
Wiadomość z przyszłości. Pjoter przynajmniej wiemy, żeby opon w tym roku na letnie nie zmieniać :-)
W czerwcu śnieg?