Dramat na DK19. Nie żyje małżeństwo. 2 dzieci w szpitalu.
Opublikowano:
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w niedzielę o 3 nad ranem w powiecie niżańskim. W zderzeniu tira z samochodem osobowym zginęły 2 osoby, a dwoje dzieci zostało rannych.
Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 19 w Domostawie (odcinek między Niskiem a Janowem Lubelskim). Jak wynika ze wstępnych ustaleń, przed godz. 3 kierujący ciężarowym dafem z naczepą, na zakręcie drogi najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem i zderzył się z osobowym hyundaiem, jadącym w kierunku Rzeszowa. Z kolei kierujący autobusem MAN, próbując uniknąć zderzenia wjechał do przydrożnego rowu.
Na miejscu zginął 44-letni kierujący hyundaiem, do szpitala przewieziona została 39-letnia pasażerka pojazdu. Niestety życia kobiety nie udało się uratować. W wypadku obrażeń doznało też dwoje dzieci - chłopcy w wieku 11 i 2 lat, pasażerowie hyundaia. Policjanci ustalili, że nikomu z 56 osób podróżujących autobusem nic się nie stało.
Droga w miejscu wypadku jest całkowicie zablokowana. Wciąż pracują tam policjanci, prokurator i służby ratownicze.
Poziom wiedzy na tym forum przez xxxxxx dot. transportu i zakazu ruch przez nich po prostu żenada. Nie lubię wczytywać się ogólnie na forach gdyż jeden drugiego obraża i udaje wszystkowiedzącego. Po co ktoś zabiera głos w sprawie jeśli do szkoły, do książek i do wiedzy miał pod górkę. Brak słów.
Sisi piszesz tak o tirach a kto ci dowozi towary roznego rodzaju po hurtowniach i sklepach,wszystko jest po coś,tez nie lubie tirow na drodze no ale ile rzeczy nam dostarczają
Sisi piszesz tak o tirach a kto ci dowozi towary roznego rodzaju po hurtowniach i sklepach,wszystko jest po coś,tez nie lubie tirow na drodze no ale ile rzeczy nam dostarczają
Stan drogi dokumentują zdjęcia, ślizgawica! Tak naprawdę to teraz z wyjątkiem czasów przed 89 rokiem stan dróg wojewódzkich i lokalnych interesuje tylko na papierze grupkę ludzi - dysponentów pieniążków które głównie idą na etaty. Jak sypnie śniegiem to jak "dwie piaskarki" maja ogarnąć tyle kilometrów no i pasowałoby zacząć w nocy a tu stawka leci w górę? Chore. A w Stalowej to utrzymanie dróg też oszczędnościowe jest jakieś. Pługi to widok rzadki jak już to jedzie taki podniesiony... tym zajmuje sie teraz MZK chyba? Porażka... a to jeszcze nie jest prawdziwa zima.
To wina drogowcow.To oni powinni poniesc konsekwencje tego wypadku.Kiedys pisalem o zaniedbanej drodze od Czekaja do Kurzyny,ze nigdy nie jest odsniezana.Otoz dzisiaj/ponedzialek/ po kilku dniach opadow i mrozu o godzinie 9tej spotkalem na tej drodze o dziwo piaskarke ,z plugiem podniesionym do gory i co jakies kilkaset metrow wlaczanym wirnikiem piasku by po dwu czy trzech obrotach wylaczyc.Wiec na tym przykladzie widac jak oszczedni sa ludzie oapowiedzialni za dbalosc i oczyszszanie tej drogi.A poruszanie sie ta droga pozostaje byc na krawedzi zyciem i smiercia.Chcialem zapytac kto i za co placi ludziom odpowiedzialnym za oczyszczanie i odsniezanie drog i ulic.A wtym wypadku kto odpowiada za smierc niewinnych ludzi.
Kurcze , soli na drogi szkoda bo mały ruch w nocy. Może powinni odpowiadać posypywacze za to że jest ślisko, większość to firmy prywatne które biorą kasę za sezon nieważne czy jest śnieg i ślisko czy nie. Oczywiście oskarżą kierowcę że nie dostosował prędkości do warunków. Najlepiej niech drogi pozamykają jak jest ślisko.
Proszę, wybory, po wyborach, wszyscy odnieśli sukcesy... tylko dwójka dzieci została osioerocona bo nie było komu drogi posypać, kilka tygodni temu facet zmarł na wskutek wychłodzenia pod domem kultury na ławce... hańba i wstyd !
Chciałbym uświadomić opornych że to co sypią na drogi to nie jest zwykła sól, to "gówno" działa nawet kilkanaście stopni poniżej zera, w taki sposób że spowalnia/zatrzymuje proces zamarzania wody-co zapobiega oblodzeniu jezdni.
W dupę wsadźcie sobie całą tą elektronikę, fakultety, wybory, znajomości, pieniądze (które i te pożyczacie) itp.
Biedne dzieciaki co one musza teraz przeżywać... ;( Byłem dziś w miejscu wypadku o godzinie 20:00 aż łza mi się zakręciła w oku gdy pomyślałem co sie tam wydarzyło... [*]
cały jak bigbag jesteś - bigbag śmiechu i żałości myślicielu gminny -zakaz owszem jest i co ciekawe tego trucka tam nie powinno być - może sobie hulać od 22 w niedzielę najwcześniej - a czy to 8 czy 12 to jeden h... oczywista oczywistość że mowa o zestawach - więc nie pajacuj tylko zacznij myśleć...
Pomodlmy sie za te dzieci ktorych dotknęła tak wielka tragedia, lzy cisna sie do oczu na sama mysl co one czuja i beda czuly. Mi tez facet zabil samochodem bliska osobe i choc minelo 15 lat od tego czasu ciągle tym wypadkiem żyje.
Nie wiem co wy macie w tych pustych lbach. Znaczy skoro puste, tzn ze ni c nie macie.
To musi być szok dla was że w okresie zimowym, przy temperaturze bliskiej zeru lub minusowej padający deszcz lub mzawka może zamarznac na drodze.
Większość aut ma termometr pokazujący aktualna temperaturę na zewnątrz.
Jeśli nie ma lub jest zepsuty, to może powinno dać do myślenia to że idąc do auta jest ślisko...
Chyba za dużo wymagam...
kumkwat
Nie wiem gdzie ty patrzysz i skąd czerpiesz wiedzę, ale zanim coś napiszesz to pomysl.
Nie, wróć.
Poczytaj
Ja widzę że ładunek to bigbagi. Co w nich jest?nie wiem. Pewnie jakoś granulat.
A zakaz? Niby na jakiej podstawie?
Pomijam fakt że od wielu wielu lat okresowe zakazy ruchu dotycza pojazdów pow. 12t dmc, bo pewnie o to ci chodzilo
Pogoda zaskoczyła wszystkich podejrzewam, i drogowców ,i meteorologów i kierowców.wyjechałem ze Stalowej po godzinie 2 w stronę Krakowa trasą DK 77, DK 19 a następnie A4. pierwsze pługopiaskarkosolarki zobaczylem na S19 w okolicach Sokołowa i zajmowały się jedynie odcinkiem S19 właśnie do Sokołowa skąd zawracały co widać było po czarnym i mokrym asfalcie . przez 3 godziny jazdy były jeszcze dwa pługi na A4, które pracowały w stronę Rzeszowa i gdzieś w okolicach Krakowa kolejne dwa. Z racji padającego marznącego deszczu w okolicach Stalowej asfalt był niby czarny ,ale pokryty cienką warstwą lodu czego nie było widać na pierwszy rzut oka zaś było czuć powyżej prędkości 60 km/h gdzie auto dosłownie pływało . na DK19 delikatna warstwa błota pośniegowego ale nie było fatalnie. z kolei A4 do Tarnowa w wielu miejscach biała( lewy pas praktycznie nie używany więc trzeba było delikatnie wyprzedzać). to jeśli chodzi o stan dróg. jeśli chodzi o tych drugich.Meteorolodzy nie przewidzieli marznącego deszczu w okolicach Stalowej i Niska, zapowiadali ale śnieg. jakie było moje zdziwienie gdy wyszedłem z klatki i na osiedlowej dróżce pokrytej lodem zrobiłem pirueta, którego nie powstydziłby się Patrick Swayze w Dirty Dancing. co do kierowców mogli się nie spodziewać się szklanki na drodze bedąc w trasie co oczywiście nie tłumaczy sprawcy wypadku. jeszcze jedna uwaga, uważajcie na dziką zwierzynę, która w każdej chwili może WAm wyszkoczyć, w ostatnim czasie miałem kilka przypadków, i jeden w dzisiejszej trasie.
Komentarze
Info jest artykuł o kuligu zorganizowanym na ulicy. Czyli nadal nawet po takim wypadku nie odsnieżają jak naleźy dróg.
Poziom wiedzy na tym forum przez xxxxxx dot. transportu i zakazu ruch przez nich po prostu żenada. Nie lubię wczytywać się ogólnie na forach gdyż jeden drugiego obraża i udaje wszystkowiedzącego. Po co ktoś zabiera głos w sprawie jeśli do szkoły, do książek i do wiedzy miał pod górkę. Brak słów.
Sisi piszesz tak o tirach a kto ci dowozi towary roznego rodzaju po hurtowniach i sklepach,wszystko jest po coś,tez nie lubie tirow na drodze no ale ile rzeczy nam dostarczają
Sisi piszesz tak o tirach a kto ci dowozi towary roznego rodzaju po hurtowniach i sklepach,wszystko jest po coś,tez nie lubie tirow na drodze no ale ile rzeczy nam dostarczają
Stan drogi dokumentują zdjęcia, ślizgawica! Tak naprawdę to teraz z wyjątkiem czasów przed 89 rokiem stan dróg wojewódzkich i lokalnych interesuje tylko na papierze grupkę ludzi - dysponentów pieniążków które głównie idą na etaty. Jak sypnie śniegiem to jak "dwie piaskarki" maja ogarnąć tyle kilometrów no i pasowałoby zacząć w nocy a tu stawka leci w górę? Chore. A w Stalowej to utrzymanie dróg też oszczędnościowe jest jakieś. Pługi to widok rzadki jak już to jedzie taki podniesiony... tym zajmuje sie teraz MZK chyba? Porażka... a to jeszcze nie jest prawdziwa zima.
To wina drogowcow.To oni powinni poniesc konsekwencje tego wypadku.Kiedys pisalem o zaniedbanej drodze od Czekaja do Kurzyny,ze nigdy nie jest odsniezana.Otoz dzisiaj/ponedzialek/ po kilku dniach opadow i mrozu o godzinie 9tej spotkalem na tej drodze o dziwo piaskarke ,z plugiem podniesionym do gory i co jakies kilkaset metrow wlaczanym wirnikiem piasku by po dwu czy trzech obrotach wylaczyc.Wiec na tym przykladzie widac jak oszczedni sa ludzie oapowiedzialni za dbalosc i oczyszszanie tej drogi.A poruszanie sie ta droga pozostaje byc na krawedzi zyciem i smiercia.Chcialem zapytac kto i za co placi ludziom odpowiedzialnym za oczyszczanie i odsniezanie drog i ulic.A wtym wypadku kto odpowiada za smierc niewinnych ludzi.
Skoro można podać do sądu zarządce chodnika o odszkodowanie jak złamiemy nogę to może za wypadek na śliskiej drodze też można coś zrobić?
Skoro można podać do sądu zarządce chodnika o odszkodowanie jak złamiemy nogę to może za wypadek na śliskiej drodze też można coś zrobić?
Kurcze , soli na drogi szkoda bo mały ruch w nocy. Może powinni odpowiadać posypywacze za to że jest ślisko, większość to firmy prywatne które biorą kasę za sezon nieważne czy jest śnieg i ślisko czy nie. Oczywiście oskarżą kierowcę że nie dostosował prędkości do warunków. Najlepiej niech drogi pozamykają jak jest ślisko.
Sisi - ale z ciebie głąb. Nawet nie wiesz co to TIR. Ty na swojej kozie w zimie nie jeździsz
kiero - kto cię robił patolu powiedz to cię pomszczę - gównem jesteś i gówno wiesz i tyle z twoich wypocin..
Oj widzę,że dziadek zmienił płeć na babcię.
oj przydała by ci sie lawatywa oj przydała ty e2rds
dziadek tylko tyle w temacie, tzn. tylko odszczeknąłeś. Pozdrawiam.
Proszę, wybory, po wyborach, wszyscy odnieśli sukcesy... tylko dwójka dzieci została osioerocona bo nie było komu drogi posypać, kilka tygodni temu facet zmarł na wskutek wychłodzenia pod domem kultury na ławce... hańba i wstyd !
Chciałbym uświadomić opornych że to co sypią na drogi to nie jest zwykła sól, to "gówno" działa nawet kilkanaście stopni poniżej zera, w taki sposób że spowalnia/zatrzymuje proces zamarzania wody-co zapobiega oblodzeniu jezdni.
W dupę wsadźcie sobie całą tą elektronikę, fakultety, wybory, znajomości, pieniądze (które i te pożyczacie) itp.
Rodxina pochodziła z Krasnika
No ale autobusy się likwiduje i nawet ci, co chcą nimi jeździć, są zmuszeni do zakupu auta.
Biedne dzieciaki co one musza teraz przeżywać... ;( Byłem dziś w miejscu wypadku o godzinie 20:00 aż łza mi się zakręciła w oku gdy pomyślałem co sie tam wydarzyło... [*]
pomijam fakt ze zadnego zakazu nie bylo ani tego dnia, ani poprzedniego, ani kolejnego ani w zadnego od 1 stycznia.
wiec glabie o czym bredzisz ?
kumkwat - jestes debil.
napisz o jakim zakazie piszesz.
nie znam zadnego zakazu ktory jest o 3 rano.
ze jestes slepy, to juz wiem. zes glupi to tez wiem.
zaskocz mnie jeszcze czyms
cały jak bigbag jesteś - bigbag śmiechu i żałości myślicielu gminny -zakaz owszem jest i co ciekawe tego trucka tam nie powinno być - może sobie hulać od 22 w niedzielę najwcześniej - a czy to 8 czy 12 to jeden h... oczywista oczywistość że mowa o zestawach - więc nie pajacuj tylko zacznij myśleć...
Pomoc Drogowa 24H/7 Zapraszam
www.facebook. com/laweta24stalowka/
Pomodlmy sie za te dzieci ktorych dotknęła tak wielka tragedia, lzy cisna sie do oczu na sama mysl co one czuja i beda czuly. Mi tez facet zabil samochodem bliska osobe i choc minelo 15 lat od tego czasu ciągle tym wypadkiem żyje.
jednorazowy i inni miszcze kierownicy
Nie wiem co wy macie w tych pustych lbach. Znaczy skoro puste, tzn ze ni c nie macie.
To musi być szok dla was że w okresie zimowym, przy temperaturze bliskiej zeru lub minusowej padający deszcz lub mzawka może zamarznac na drodze.
Większość aut ma termometr pokazujący aktualna temperaturę na zewnątrz.
Jeśli nie ma lub jest zepsuty, to może powinno dać do myślenia to że idąc do auta jest ślisko...
Chyba za dużo wymagam...
kumkwat
Nie wiem gdzie ty patrzysz i skąd czerpiesz wiedzę, ale zanim coś napiszesz to pomysl.
Nie, wróć.
Poczytaj
Ja widzę że ładunek to bigbagi. Co w nich jest?nie wiem. Pewnie jakoś granulat.
A zakaz? Niby na jakiej podstawie?
Pomijam fakt że od wielu wielu lat okresowe zakazy ruchu dotycza pojazdów pow. 12t dmc, bo pewnie o to ci chodzilo
Najlepiej to by bylo gdyby fora na takich artykułach były zablokowane,wielka tragedia w tej chwili to dla tych dzieciaczkow
e2rds tępakiem to ty jestes niewdzieczniku,wydajesz osądy ,wyrokujesz kto winny i ubliżasz .Zamknij jape mądralo.
~STALOWKA Naucz sie czytać ze zrozumieniem.
Straszna tragedia dla tych dzieci i rodziny.Wina tira i nie dostosowanie prędkosci do warunków wszystkich samochodów.
Pogoda zaskoczyła wszystkich podejrzewam, i drogowców ,i meteorologów i kierowców.wyjechałem ze Stalowej po godzinie 2 w stronę Krakowa trasą DK 77, DK 19 a następnie A4. pierwsze pługopiaskarkosolarki zobaczylem na S19 w okolicach Sokołowa i zajmowały się jedynie odcinkiem S19 właśnie do Sokołowa skąd zawracały co widać było po czarnym i mokrym asfalcie . przez 3 godziny jazdy były jeszcze dwa pługi na A4, które pracowały w stronę Rzeszowa i gdzieś w okolicach Krakowa kolejne dwa. Z racji padającego marznącego deszczu w okolicach Stalowej asfalt był niby czarny ,ale pokryty cienką warstwą lodu czego nie było widać na pierwszy rzut oka zaś było czuć powyżej prędkości 60 km/h gdzie auto dosłownie pływało . na DK19 delikatna warstwa błota pośniegowego ale nie było fatalnie. z kolei A4 do Tarnowa w wielu miejscach biała( lewy pas praktycznie nie używany więc trzeba było delikatnie wyprzedzać). to jeśli chodzi o stan dróg. jeśli chodzi o tych drugich.Meteorolodzy nie przewidzieli marznącego deszczu w okolicach Stalowej i Niska, zapowiadali ale śnieg. jakie było moje zdziwienie gdy wyszedłem z klatki i na osiedlowej dróżce pokrytej lodem zrobiłem pirueta, którego nie powstydziłby się Patrick Swayze w Dirty Dancing. co do kierowców mogli się nie spodziewać się szklanki na drodze bedąc w trasie co oczywiście nie tłumaczy sprawcy wypadku. jeszcze jedna uwaga, uważajcie na dziką zwierzynę, która w każdej chwili może WAm wyszkoczyć, w ostatnim czasie miałem kilka przypadków, i jeden w dzisiejszej trasie.